Moje 'tycie' kocie DIY...

Jak na razie, domek dla mojego kota - kot.



Koteł jest zrobiony ze znalezionego w domu kartonu; ma oczu, uszy, ogon, łapy i wąsy. Jak na razie, Martina go nie zjada, ale i tak trzeba ją pilnować, bo to zjadacz kartonu jest
+ planuję zrobić jeszcze jeden taki domek, materiały mam - szukam tylko inspiracji

ja robiłam takie rzeczy kiedys dla moich myszoskoczków - z twardej tektury zbudowałam im zamek :Djedyne co robiły to przesiadywały w najwyższej wieży żeby się na świat lampić

teraz mam niestety na to za małą chatę


Twój wynalazek wygląda że się kotce podoba :Dsiedzi tam z własnej woli hihi ^_^  tylko uwaga na kleje bo mogą być toksyczne

Ale fajny domek;)Ja raz taki z derwna zrobiłam dla psa;)Ale się nie zmieścił

ebonita - taa, Martina to uwielbia - siedzi tylko i podgryza wąsy. Jak jej pozwolę to od razu tam leci, a jak jej nie pozwalam i położę na np. szafce - ona wejdzie na szafkę, do kota. o.O
Bułana magia - dzięki ^^

Fajny domek :3 Niestety, mój kot z takich rzeczy nie korzysta

Wiesz co? Zazdroszczę Ci kota 3:


Domek fajny, ale trochę to niepraktyczne, bo wiesz, poczekaj trzy dni i nic z tych ślicznych wąsików nie zostanie. Tym bardziej że wspomniałaś że Twoja kicia to pogromca i rozpruwacz kartonu.

Ale mimo wszystko bardzo cieszy oko

jaaaakie słodkie  fajny pomysł

Świetne! Ale ja bym na Twoim miejscu to jeszcze pomalowała i dodała zasłonkę    Kot się lepiej będzie czuł.

Cytat :

Niestety, mój kot z takich rzeczy nie korzysta

Masz jakiegoś mutanta  Co to za kot, który nie dałby się pokroić za pudło?

Nevarra napisał:

Cytat :

Niestety, mój kot z takich rzeczy nie korzysta

Masz jakiegoś mutanta  Co to za kot, który nie dałby się pokroić za pudło?

Bez kitu!

Jaki sweetaśny domek :3