"Stare konie" pamiętacie dawne Howrse?

Mnie brakuje zestawu chmurek w sklepie :<

Zestaw przecież jest Cały czas w Koncie Pegaza

Mi w pamięci utkwiło to, że
-nie można było wystawić konia z poniżej 50% zdrowia, a za wycofanie sprzedaży płaciło się jakiś tam procent od ceny konia...
- było lizawki, króliki i zebry
-jabłka dawało się własnym koniom
- PG 500 to była elita...
- Nie było przestrzeni twórczej
-Konie z ZJ sprzedawały się za kupony.
- Jednorożce miały kosmiczne ceny
- Nie było chamstwa (przynajmniej nie w takiej ilości)
- Cancitum Venti, Per Sempre Ardente i inne "elitarne hodowle"
- Było mało boszczaków (Baliosy, Sleipniry, Kamienie i Krezus +Falka)
- Mało ras, tylko te podstawowe
I to chyba tyle :3

Też pamiętam lizawki. Było 5 maśći noi ogłoszenie tamte howrse było lepsze,

Kiedy daaawno temu miałam pierwsze konto, wszystko było inaczej, lepiej... ^^ Gra nie była taka... ułatwiona.

Ja pamiętam to:
- mało boskich
- 5* prestiżu w OJ to elita
- kilka ras koni
- dużo mniej promocji
- bardzo rzadko pojawiający się spam na forum 
- króliki i zebry w OJ
- diamentowe jabłko
- kilka maści w ZJ 
- brak otoczeń,animacji itd.
- towarzysze

Ja się czuję jak jakaś mumia, zasuszona i postawiona gdzieś w kącie.
Dawno, dawno temu Nev założyła konto na h.com, jeszcze za czasów paskudnej grafiki i naprawdę wysokiego poziomu trudności. I pamięta szczepienia, odrobaczanie (i małą fortunę jaka na to szła), zupełnie inny układ strony, testy na "riding levels" - jakby ktoś chciał zerknąć to proszę: http://howrsetips.weebly.com/rl-answers.html. Pamięta też to, że mordowała się z tym dziadostwem kilka miesięcy, potem się wkurzyła i usunęła konto. Powróciła w Sylwka 2009, jak się nudziła, bo goście mieli przyjść za kilka godzin. Pamięta jakim cudem wydawała się nowa grafika koni (wówczas jeszcze wprowadzana po kolei po rasach). I pamięta, jak szukało się kodów na boszczydła i ceerki (później owlient się obudził i zbyt często je zmieniał xD)
Tak dla narzekaczy na grafikę, że obecna jest ble
- to poniżej to było appaloosa:

- hano:

- pinto:

- andaluz:

- arab (anglik zresztą wyglądał identycznie):

- fryz:

- walijczyk:

Ja zarejestrowałam się na starym howrse już w 2010 roku, pamiętam DJ, pierwsze konie wędrowne, PD w sklepie, zwierzaki w boksach no i moje angliki  niestety ktoś miły skasował moje konto.

W ogóle ja nie ogarniam towarzyszy. Kiedyś grałam sobie, w sumie już od około miesiąca po "wydaniu" polskiej wersji. No i sobie gram normalnie, nie ma żadnych zwierzątek poza zebrami i królikami, ale to było w OJ. (Tak na marginesie - nie ma to jak zamienić zebrę na prysznic) No i Nagle pojawiają się towarzysze. Wielka radocha, chwila towarzyszy, po czym je usuwają. Robią żeby usunąć? Ale fajnie.
Co do lvl'i, to ja ich na polskim nie pamiętam.. Wiem, że jak grałam na angielskim to były.
Jabłka dla własnych koni, kilka maści w ZJ, DJ.. Fajnie było.

Ja niewiele z tego pamiętam, ale może Wam zakręci sie łezka w oku
Znalazłam to przypadkiem z miesiąc temu na YT