Pobudka

Dlaczego nie lubimy rano wstawać. (dowolne interpretacje, na poważnie i wesoło)

Bo życie jest podłe D:

Bo siedzenie do 5 i oglądanie anime nie daje powodów do wstawania rano.
Poza tym dla mnie rano to 12-13 XD

A jak ktos lubi? XD

Bo budzik dzwoni o złej porze Są jakieś fazy snu i jak się w dobrą trafi, to się wstaje chętnie. Dlatego potrafimy się obudzić koło 6-7 wyspani, stwierdzić, że jeszcze wcześnie i sobie pośpimy, a potem nie możemy się zwlec...

Ja ostatnio zaczęłam się przestawiać na kładzenie się spać punkt 23, a budzik na 7 rano. Dziś obudziłam się 6.45 wyspana ^^ A wczoraj jak budzik mnie obudził to mało zawału nie dostałam XD

Hahah, dokładnie Eve

Nie lubię wstawać, bo tak
A najdziwniejsze jest to, że gdy w tygodniu tylko usłyszę "Fade to Black" ustawione na budzik około 7 rano, to czuję się niewyspana i przysypiam na lekcjach. A gdy w dni wolne obudzę się 7:15 (bo i tak czasami bywa), ale tak sama z siebie, to czuję się wypoczęta. What the hell? XD Czyli to, co Pani Arvena powiedziała jest prawdą

nie lubię wstawać, bo mam szkołę

Nie lubię wstawać rano bo mój pies budzi mnie skacząc mi po brzuchu póki nie wstanę

Nie lubię wstawać rano ,bo mam denerwujący dźwięk budzika (coś się wypsuło i nie mogę zmienić) =.=

U mnie jest tak, że...
jak wstaję do szkoły to leżę w łóżku jak najdłużej - jest mi wtedy pod tą pościelą tak jakoś miękko i wygodnie.. xD
A kiedy jest weekend to od razu wstaję bez żadnego ociągania się Dziś na przykład ustawiłam sobie budzik 6:15 ( ach, te zadania domowe robione na szybko ) i byłam wyspana.

Nie lubię wstawać, nienawidzę mojego budzika, zimnej wody, n-la od infy, Mayki z mojej klasy, historii i w ogóle nic nie lubię. :c
Najgorzej ze zwlekaniem się z łóżka w weekend o ósmej, to gorsze niż w tygodniu o 7.

Bo xD

Na tygodniu o 7?
*robi się smutna, bo o tej porze to biegnie już do skzoly* :<

A ja mam różnie. Czasem przed 9 oka nie otworzę (zazwyczaj jak siedzę do późna na kompie albo z książką - chociaż i tu są wyjątki), a czasem wpół do 6 już nie wyleżę w łóżku. Zazwyczaj jeśli wiem, że MUSZĘ wstać to obudzę się przed tą "ustaloną" godziną.

Nie nastaw budzika- wstań o 12. POZDRAWIAM! XDDDDD

bo mam 6 lekcji, potem odrabianie pracy domowej i uczenie się.

wstaję tylko dla zasady i pingwinów z madagaskaru xD

nie wiem, czy wy też tak macie, ale od poniedziałku do piątku ledwo wstaję na 7, a w weekendy to już oglądam TV o 5 xD

po prostu budzik jest zazdrosny o mój związek z łóżkiem Y_Y

Bo mam wnerwiający dźwięk budzika, no i jak się wstaje, to jest tak straaaasznie zimno... Brrrr!

Bo mam przepiękne sny, a jak się obudzę, to nic nie pamiętam :C

Yyy bo trzeba wstac do szkoły gdy jest szaro-buro i ciemno ;/ .

Taki nawyk xD

Dla mnie nieważne, o której wstanę, i tak jestem niewyspana. A nie możemy wstać dlatego, że nie chce nam się żyć na myśl o codziennych obowiązkach...

Nie lubie pobudki bo jak wstaje i widze torbe z którą chodze do szkoły to odrazu myśle:"O nie...Znow musze tam iść!..."

Linea2010 napisał:

Bo życie jest podłe D:

Na reszcie ktoś kto mnie rozumie

Ktos (lub budzik) nas budzi - nawet po 12+godzinavch snu bedziemy niewyspani
Sami sie budzimy - nawet po 6- godzinach bedziemy wyspani
;_;

Z piątku na sobote spałam 11 godzin,a rano się czułam jakbym zarwała noc

Ja lubię wstawać jak mnie budzi mój kotek lizaniem po twarzy. <3
I Hanka - mam nadzieję że chociaż to Ci się źle nie skojarzy. xD