Dajmony- wierzycie? odkryliście już?

Właściwie- kim są dajmony? To nic innego jak nasza podświadomość. Czasem, gdy późno w nocy odrabiamy lekcje lub siedzimy nad jakimś ważnym projektem słyszymy taki jakby głosik w naszej głowie który wydaje się mówić:,,idź spać''. To właśnie jest ta opiekuńcza strona nas. Nasz dajmon. Posiada go każdy i każdy może go odkryć. Gdy go odkryjemy możemy z nim ''rozmawiać''. oczywiście nie na głos(ale w sumie kto zabroni...) tylko w myślach. Tak właściwie rozmawiamy wtedy z sasmym sobą, ale jednak nie do końca. Podczas rozmowy z dajmonem możemy go sobie wyobrażać. Często występuje jako zwierzę, które najbardziej pasuje do naszego charakteru. Może on zmienić swoją postać, np przez tydzień być koniem potem zmienić się w psa a potem w wilka. Może być też oczywiście człowiekiem, ale jednak najczęściej jest zwierzęciem. Dajmona najczęściej jest odmiennej płci od naszej, jednak zdarzają się wyjątki. Posiada on swoje właśnie imię wybrane przez niego, lub przez ciebie(jeśli ty je wymieniasz on musi się zgodzić) Więcej informacji znajdziecie m. in. tutaj

Ja swojego dajmona jeszcze nie odkryłam, ale dążę do tego, i jak na razie idzie nawet dobrze A wy? słyszeliście o tym już? Posiadacie swojego dajmona? Jak sie nazywa? Kim jest? Nie wstydźcie się pisać

I naprawdę przeczytajcie tekst z tamtej strony polecam

Do mnie gadał ostatnio....

Szczerze mówiąc od dawna słyszałam jakiś głosik w swojej głowie mówiący "to było głupie" czy odpowiadający na jakieś moje pytania, ale myślałam sobie wtedy "dlaczego komentuję to co robię?!". Z czasem zaczęłam się zastanawiać dlaczego w mojej głowie cały czas jest pełno kotów (które inną drogą uwielbiam ) no i się okazało, że to tacy moi "wymyśleni przyjaciele". Zazwyczaj w dzień o nich nie pamiętam, ale jak dorwą się do mnie w nocy to zasypiam koło 3, a potem się dziwię, że nie mogę wstać!
Jednak trochę dziwnie się czuję wiedząc, że rozmawiam sama ze sobą .

MaryMariaMara tak? i co mówił? jeżeli to prawda, ale wydaje mi sie że jest to napisane trochę ironicznie... nawet nie trochę.

Guzik, podobno na początku tak jest tze że sie dziwnie czujesz ale że to niby mija

Też mam coś takiego, co podpowiada mi "pozmywaj naczynia", "odejdź od komputera", "umów się ze znajomymi". Do tego ostatnio ciągle śnią mi się psy.. oO Podejrzewam jednak, że głosy są po prostu sumieniem, a obrazy czymś, czego pragnę.
Może jest choć trochę prawdy w tym, co piszecie, ale ja nie wierzę w wymyślone postaci. Nie i już

hanka ale one nie są zmyślone no i żę to coś czego pragniesz to może i prawda bo ja strasznie chce mieć kota i właśnie one mi sie ciągle śnią O.o

O ! A ja już myślałem, że słyszę głosy a to tylko mój dajmon xD

Cóż, mi sie często zdarzają takie teksty w umyśle jak "Brawo Ejlina, teraz wszyscy uważają Cię za głupią", ale to tylko podsumowanie jakiejś czynności wykonane przeze mnie. c:

Dajmony? Nie słyszałam takiego określenia. Ale tak, rozmawiam czasem z moją podświadomością, niby to nie ma sensu, bo moja podświadomość i tak wie, co ja "powiem" xD

Przepraszam za off-top:
Kamil, błagam, zmień szerokość podpisu. Meeega rozciąga


Ja z takim określeniem jeszcze się nie spotkałam.
Edit by Kamil2010: Już jest zmieniony

Z samym określeniem dajmon, się nie spotkałam.
Nie wiem, czy to właśnie ten dajmon, ale czasami taki głosik słyszę O.e

ja tą nazwę znałam już dawno, ale nie interesowałam się tym. jakoś mnie do tego nie ciągnęło. ale 3 dni temu tak jakoś pomyślałam ,,poczytam sobie o tych dajmonach, może to nie jest takie głupie'' dla mnie jest to temat ciekawy, co do nazwy to każdy może to inaczej nazywać

Mam teraz szum w głowie. Jako rozmawiać sama ze sobą nie muszę i raczej nie chcę, bo dziwnie to widzę po prostu.

Ale faktycznie, jako podświadomość jest okej. Czytam, czytam i czytam o tych dialogach i śmieszna sytuacja.
- "Ja pierdzielę, dziwnie jest myśleć ze samym sobą".
- "Ty, no.."

XD

Kamil2010 napisał:

O ! A ja już myślałem, że słyszę głosy a to tylko mój dajmon xD

Nie..? Po prostu masz schizofrenię?o.o

pysia.. napisał:

Kamil2010 napisał:

O ! A ja już myślałem, że słyszę głosy a to tylko mój dajmon xD

Nie..? Po prostu masz schizofrenię?o.o

A co to ?

Kamil2010 napisał:

pysia.. napisał:

Kamil2010 napisał:

O ! A ja już myślałem, że słyszę głosy a to tylko mój dajmon xD

Nie..? Po prostu masz schizofrenię?o.o

A co to ?

Choroba psychiczna Kamila?

pysia.. napisał:

Kamil2010 napisał:

pysia.. napisał:

Kamil2010 napisał:

O ! A ja już myślałem, że słyszę głosy a to tylko mój dajmon xD

Nie..? Po prostu masz schizofrenię?o.o

A co to ?

Choroba psychiczna Kamila?

Nie ma czegoś takiego
Tłumaczpysia.pl
Język pysi na Język Kamila
"Schizofrenia" = Zła niania w dzieciństwie ? Schiz kojarzy mi się z jakimś brudem, skażeniem a frenia z nianią jakąś od Frani Maj = zła, brudna niania

Jest nawet film o dajmonach, chociaż trochę inaczej. ,,Złoty Kompas", ktoś kojarzy?

Koteczka77 napisał:

Jest nawet film o dajmonach, chociaż trochę inaczej. ,,Złoty Kompas", ktoś kojarzy?

To Dajmony, ale nie takie

Koteczka, właśnie od serii książek na podstawie ktorych powstał ,,Złoty kompas'' jest nazwa dajmony

Kolejna sztuczka, jaką nam serwuje umysł. c.c Nuuuuudyy, jestem w stanie wyjaśnić nawet fakt, że 'zazwyczaj jest to płeć odmienna' i inne takie... c.c

Ja tam ze sobą wtedy rozmawiam, nie siedzi we mnie żadne zwierze
A czasem to myślę, że rozmawiam wtedy z Bogiem.

To nie Dajmony, tylko my sami sobie mówimy np. "idź spać, bo jutro będziesz nie wyspana"

Ja bym to nazwała sumieniem, ale kto co woli
Jako mały dzieciak miałam owego "niewidzialnego" przyjaciela. Że lubię koty, najczęściej czarne to padło na czarną panterę. Ale powiedziałabym ze to naturalny odruch człowieka. nie jeden z nas marzy by być tym kim sie nie jest. A zwierzaki łatwiej pzremawiają do wyobraźni dzieci, niż jakis tam gosciu w kapeluszu.
A czy gadam z tym swoim tworem? Raczej nie. Jedyny moment jego wizualizacji to długa nudna podróż, fajnie wtedy zbić czas wyobrażajac sobei jak skacze po drzewkach.

Do mnie ostatnio też coś gadało, ale bardziej w stylu 'JA jestem idiotką', nie 'ty jesteś idiotką'. Tak po za tym gadam sama do siebie na głos: 'Jezu, ale się popisałam. Ale tamta baba jest głupia, gada do siebie. Kurcze, ja też to robię. Ale jestem głupia.' A może to do tego dajmiona? xd

Hmm "Dajmon" dziwna nazwa
ale ta nasza podświadomość...
hmm raczej nie radziłabym się wdawać w "dajmony" bo jak ktoś się nieźle wciągnie to trafi raczej do poradni psychologiczniej
Pozdrawiam.
Yankees

jak ktoś zwariuje to już tylko i wyłącznie jego wina

Kikyo, możę nie doczytałaś- dajmony to nasza podświadomość, nasza podświadomość = my. czyli właściwie masz racje po prostu mówimy do swojej podświadomości. jak już np. podświadomość(,,dajmon'') nam mówi ,,idź spać bo sie nie wyśpisz'' to nasza świadomość(my) może wtedy wytłumaczyć podświadomości że nie może iść spać bo musi sie uczyć bo inaczej nie zda. troche chaotycznie napisane, wiem xD

Dajmony to "postaci" z książki Philipa Pullmana zatytułowanej "Mroczne materie". To tak co do genezy.
Co do wewnętrznych głosów natomiast, to oczywiście każdy jakiś tam ma i póki jest się młodym można się w to powczuwać trochę i pobawić, ale zalecałabym jednak umiar
Podobnie jak Yankees uważam, że w nadmiarze wczuwanie się i przesadna wiara w takie rzeczy mogą zaszkodzić zdrowiu psychicznemu a zdarzały się przypadki, że i fizycznemu.
Przykład? Przypadek kilkorga dzieci w USA, które uwierzyły po obejrzeniu 1 części Harrego Pottera, że są czarodziejami i potrafią latać na miotłach.. dla niektórych z nich sprawa zakończyła się tragicznie.

Aangelika101 napisał:

jak ktoś zwariuje to już tylko i wyłącznie jego wina

Kikyo, możę nie doczytałaś- dajmony to nasza podświadomość, nasza podświadomość = my. czyli właściwie masz racje po prostu mówimy do swojej podświadomości. jak już np. podświadomość(,,dajmon'') nam mówi ,,idź spać bo sie nie wyśpisz'' to nasza świadomość(my) może wtedy wytłumaczyć podświadomości że nie może iść spać bo musi sie uczyć bo inaczej nie zda. troche chaotycznie napisane, wiem xD

Ale to zabrzmiało xD
"wytłumaczyć podświadomości że nie może iść spać bo musi sie uczyć" padłam xD