gra w skojarzenia

lekcja biologi - podstawówka

podstawówka-pierwsze zauroczenie

pierwsze zauroczenie - pierwszy buziak

pierwszy buziak- gorące pocałunki

pocałunki - szminka

szminka - czerwień

czerwień - stringi

Tak, mam dziwne skojarzenia

stringi - pralka (długa historia dlaczego akurat takie skojarzenie...)

Chyba rozumiem xD

pralka - tarka (bo kiedyś tak się prało, na tarce.)

tarka-sałatka owocowa XD

sałatka owocowa - jabłko

jabłko- marchewka (jak zawsze chomikowi daje jabłko to i marchewke)

marchewka - królik

królik-zółte zęby (dziwne skojarzenie)

zółte zęby - dentysta

dentysta-zębowa wróżka (ju,ż nie wierze )

zębowa wróżka - kasa

kasa- szcęście

szczęście - koniczyna

Koniczyna- sianko

sianko - wigilia

Wigilia-dobre żarcie X)

dobre żarcie - ciastka

ciastka - przyprawy korzenne

przyprawy korzenne - bazylia (nie mam pojęcia, czemu ona mi się skojarzyła, skoro raczej do tej grupy nie należy... Ale że pierwsze skojarzenie, to piszę )

bazylia - Marek

Marek ma na 1 imię Bazyli a na drugie Marek. Nienawidzi pierwszego imienia, więc kazał mówić do siebie Marek. Oczywiście każdy dalej do niego mówił Bazyl, Bazyli bo gdzieżby Marek, skoro zawsze był Bazylem. Pewnego dnia się zdenerwował i poszedł zmienić imię. Ze względu na jego brzmienie (niecodzienne) otrzymał pozwolenie na nadanie nowego imienia. Nazwał się Marek. Pierwszy dzień po zabiegu pochwalił się w naszym gronie, że teraz to już napewno musimy się do niego zwracać Marek, bo tak teraz ma na imię. Na co ktoś powiedział: "No to Marek, aby uczcić Twoje starania i upór otrzymujesz od nas nową ksywę! Bazyli!" - dlatego bazylia - marek

Marek - nieznajomy


biedaczek XD Zamęczycie go psychicznie

nieznajomy - przygoda

nie ma rady na siły natury, on jest Bazyl i tak zostanie choćby nie wiem co

przygoda-szaleństwo

szaleństwo - bębny