Pseudohodowle zwierząt domowych-jak z nimi walczyć?

Zakładam ten temat,po to,aby dowiedzieć się,czy wy także próbujecie jakoś walczyć z pseudo hodowlami psów,czy kotów oraz jakie są wasze sposoby?
Czy macie jakieś sposoby żeby walczyć z tymi"hodowlami"? Ja mam takie : gdy idę na targowisko,widzę handlarza psów,staram się udawać zainteresowanego kupnem psa,wypytuję się o wszystkie szczegóły,najlepiej by zebrało się duża grupa ludzi wokół handlarza,a nagle pytam coś takiego"proszę pokazać rodowód" sprzedawca : "nie ma" ja: jak to nie ma? itd. zaczynam się dopytywać,potem wylatuję z tekstem(starając się skupić wokół siebie dużo ludzi) że to przestępstwo,że nawet ja gdybym kupił tego psa,to(wg.ustawy o ochronie zwierząt)złamał bym prawo,ponieważ jest napisane,że nie wolno kupować zwierząt domowych z takich targowisk
Oczywiście,gdy sprzedawca zasłania się tym,że to może być alternatywa dla "biedniejszych"czy coś,to ja mówię,że ze schroniska można mieć psa prawie że za darmo.

Trochę chaotycznie,ale coś napisałem,proszę napiszcie jak wy walczycie,inni też może będą się na was wzorować

I po kiego gościa odstraszać? Po cichutku do TOZu zadryndać niech go podjadą.

Jakby się tym zainteresował urząd skarbowy przecież mają nieopodatkowany dochód. Jeszcze jakaś straż dla zwierząt. Inspektorat weterynaryjny można by zawiadomić tylko że na to trzeba mieć dowody że stan tych zwierzaków jest zły. Ale najlepiej zawiadomić urząd skarbowy, jakby usłyszeli że ktoś ma nieopodatkowany dochód to zaraz by się zainteresowali takim kimś .

Problem pseudohodowli to niestety duży problem. Każdy jednak może pomóc, i to podwójnie. Po pierwsze, ie kupować zwierzaków z targów, sklepów czy allefro, po drugie- można zaadoptować zwierzaka z fundacji lub schroniska. Branie psa z hodowli nie jest oczywiście grzechem, ba, sama nawet bym chciała, ale ważne, by hodowla była porządna. Cynk to TOZu to też dobry pomysł. Dobrze, że coraz więcej ludzi zwraca uwagę na warunki zwierząt i to, skąd są brane

Najlepszym sposobem na pseudohodowle jest skontaktowanie się z TOZ-em.
I kolejny problem, którego nie ma na wsi ~

No tak,TOZ,skarbówka,to dobre pomysły

Zgłaszać takie przypadki do TOZ-u, na policję.

TOZ? Zależy od oddziału 3/4 TOZów to nie roby, które nie chcą płacić podatków za swoje psy. Składka TOZowa jest niższa.
Od razu szukaj porządnej fundacji i dzwoń po policję.