Work in progress - dla ciekawskich :)

Róg, który przed finalną wersją zmieni się pewnie jakieś 500 razy. Tak wygląda wczesny etap mojej pracy . Grzywa na razie klocowata. Zmieniam ją, gdy już się konkretnie zajmuję tym fragmentem. No i cieniowanie bardzo wczesne, zaznaczam jego ogólny kształt.

Miał być anatomiczny?

A ja zapytam: uczyłaś się profesjonalnie gdzieś rysować? Może pracujesz w tym zawodzie? Bo prace naprawdę piękne i nie uwierzyłabym że jesteś samoukiem.

Uczepię się lekko, bo inaczej nie byłabym sobą <3
Nogi nieco za cienkie (chyba, że są częściowo zakryte przez te szczotki pęcinowe, to wybaczam) i oko takie mało końskie, ale rozumiem, iż tak miało być I oczywiście czekam na efekt końcowy!

vernille napisał:

Miał być anatomiczny?

Hmmm? Szerzej poproszę .

bursztyn232 napisał:

A ja zapytam: uczyłaś się profesjonalnie gdzieś rysować? Może pracujesz w tym zawodzie? Bo prace naprawdę piękne i nie uwierzyłabym że jesteś samoukiem.

Byłam w plastyku, ale szczerze mówiąc - nie akceptowano tam mojego sposobu rysowania. Musiałam dojść sama do tego, co teraz umiem, ponieważ w szkole twierdzili, że moje podejście jest "nieartystyczne". Dla celów szkolnych wykonywałam jakieś pseudoekspresyjne bochomazy oceniane na 3, czasem z plusem.

hanka1998 napisał:

Uczepię się lekko, bo inaczej nie byłabym sobą <3
Nogi nieco za cienkie (chyba, że są częściowo zakryte przez te szczotki pęcinowe, to wybaczam) i oko takie mało końskie, ale rozumiem, iż tak miało być I oczywiście czekam na efekt końcowy!

Tak, nogi były podmazywane pod szczotkami. To mi zwykle ułatwia nakładanie światłocienia. A oko też się pewnie parę razy zmieni, ta wersja jest jeszcze położona na warstwie z ogólnym zarysem kształtu

Pytam, czy koń miał być anatomiczny, to znaczy - czy chciałaś, żeby zachował zasady anatomii. Zadałam to pytanie z uwagi na fakt, ze koń ma nietypowy dla realistycznych kopytnych kolor sierści, a przy fantastyce ludzie zwykle puszczają wodze fantazji i nie skupiają się choćby na proporcjach.
Jeśli byłaby to fantastyka, to mogłabym jedynie powiedzieć "fajne", jeśli coś realistycznego... tutaj bym się już rozpisała. ;D Niektórzy (niestety?) wiedzą jak to jest wpaść w moje oceniające sidełka. ;>

vernille napisał:

Pytam, czy koń miał być anatomiczny, to znaczy - czy chciałaś, żeby zachował zasady anatomii. Zadałam to pytanie z uwagi na fakt, ze koń ma nietypowy dla realistycznych kopytnych kolor sierści, a przy fantastyce ludzie zwykle puszczają wodze fantazji i nie skupiają się choćby na proporcjach.
Jeśli byłaby to fantastyka, to mogłabym jedynie powiedzieć "fajne", jeśli coś realistycznego... tutaj bym się już rozpisała. ;D Niektórzy (niestety?) wiedzą jak to jest wpaść w moje oceniające sidełka. ;>

Raczej fantastyka, chyba, że istnieją mocno niebieskie konie :3. Będzie miał taki lekko metaliczny połysk sierści.

Więc, tak jak mówiłam - fajne. Chociaż to zupełnie nie mój styl. Nic więcej nie sklecę, bo skoro fantastyka, to nie mogę Ci tutaj nic zarzucić.

vernille napisał:

Więc, tak jak mówiłam - fajne. Chociaż to zupełnie nie mój styl. Nic więcej nie sklecę, bo skoro fantastyka, to nie mogę Ci tutaj nic zarzucić.

Czekaj, czekaj....czyli jeśli to fantasy, to jest spoko, a jeśli realistyczne, to zwalona anatomia? O nieee, tak nie będzie koleżanko, niedorobionej anatomii nie można zwalić na fantasy . Dajesz, co tam masz na myśli, bo muszę to wiedzieć . Muszę, muszę MUSZĘ!

To ja sobie idę wziąć parę głębokich wdechów

A ja tylko zadam pytanie autorce - czy w pierwszym poście miała na myśli wstawiene pracy do oceny czy do pochwalenia sie

Bo ja na przykład jak sie chwale to nie po to żeby mi ktos wytykał błędy, co innego gdy chcę by mi ktoś wytknął błędy

Konikorożec moim skromnym zdaniem wyjdzie śliczny Nikt nie mowi że ma być realistyczny bo przecież czy w realu biegają jednorożce ??

Nawet w howrse jednorożec to inna rasa niz koń, tak jak osioł i wcale nie musi miec proporcji konia

Go Go Go Turkawka!!!

Noooo, co jak co, ale chcę, żeby wyszedł perfekt . Dlatego uwagi Ebu i Vernille pochłonęłabym razem z kopytami. Nakarmicie Turkawkę?

Ja nie wiem, co miało być w tym rysunku anatomiczne, a co nie. Jeśli wytknę Ci coś, co miało być na tym rysunku specjalnie, to wybacz. Jak chcesz uwagi to masz garstkę, te które najbardziej rzuciły mi się w oczy:

-Na pewno zbyt cienkie nadpęcia, to samo pęciny i stawy pęcinowe
-ogólnie łeb niezbyt anatomiczny, popatrz na jakieś rysunki czy zdjęcia, bo nie chce mi się szczegółowo wymieniać
-oko zbyt podłużne, ma zbyt "ludzki" kształt (to pewnie było specjalnie)
-wydaje mi się, że szyja jest odrobinę zbyt gruba
-uszy są tak jakby zbyt płaskie

Spoiler:

Athi napisał:

Ja nie wiem, co miało być w tym rysunku anatomiczne, a co nie. Jeśli wytknę Ci coś, co miało być na tym rysunku specjalnie, to wybacz. Jak chcesz uwagi to masz garstkę, te które najbardziej rzuciły mi się w oczy:

-Na pewno zbyt cienkie nadpęcia, to samo pęciny i stawy pęcinowe
-ogólnie łeb niezbyt anatomiczny, popatrz na jakieś rysunki czy zdjęcia, bo nie chce mi się szczegółowo wymieniać
-oko zbyt podłużne, ma zbyt "ludzki" kształt (to pewnie było specjalnie)
-wydaje mi się, że szyja jest odrobinę zbyt gruba
-uszy są tak jakby zbyt płaskie

Spoiler:

Droga Athi!
Przecież koń jest fantastyczny,a to nie znaczy,że musi być anatomiczny.Raz przeszedł osioł (czy koń?-nie mogę z tego rysunku nic rozróżnić),który wyglądał za przeproszeniem jak małpa,więc anatomia w fantastyce nie gra roli-równie dobrze mógłby mieć koła zamiast nóg.
A poza tym to dalej Turkawko!