Pomoc w grzywie :)

pokażesz jakiś przykład?

na moje oko to w zasadzie namalowane pędzlem około 1 kreski lekko rozmazane gdzieniegdzie ...

Chiavatta - na forum howrse najpierw wystawiasz różne piękne rysunki a potem mowisz że to nie ty - tu też najpierw cos pokazujesz potem kasujesz. Pogadaj z siostrą albo weź sie w garść ...

ebonita - co ty sugerujesz? Nic nie wstawiam na forum... Q_Q

Na Twoim miejscu okazałabym troche pokory i samokrytyki, zamiast robić wokół siebie więcej szumu, no ale skoro chcesz, to łap: chiavatowe "nicniewstawianie" i oryginał: >> tutaj << - jedno z wielu, mam szukać głębiej?

Eh, od razu można było poznać, że grzywa i ogon były zupełnie innym stylem robione i od zupełnie różnych osób. Grzywa to było kilka prostych kresek, ogon był cieniowany. On nie był narysowany przez Ciebie.
Ciekawe jest to, że, jak wspomniała ebonita, na forum howrse również wstawiałaś nie swoje prace i się niesamowicie chwaliłaś, że "byłaś kiedyś najlepszą graficzką howrse", a jak inni udowodnili, że to nie było Twoje, nagle pisałaś "nie rozumiem was, o co wam chodzi? zmieńmy temat". I tak było dwukrotnie. Nie rozumiem idei chwalenia się cudzymi pracami. Nawet nie wiesz, jak to uderza w czuły punkt twórcy (ktoś siedzi całymi dniami, czasem tygodniami, a inni biorą i podpisują się pod ich pracą... to naprawdę nie jest na miejscu).

Pisze czarno na białym, że to moja siostra narysowała te bazgroły. A to co ma do rzeczy?

Dalej jest kilka niejasności:
1. Nawet jeżeli Chiavatta nie jest autorem tych prac, to dlaczego zauważyła ten wątek dopiero po napisaniu krytyki, a nie wcześniej?
2. Dlaczego wstawiała czyjąś pracę na forum? Czy to też zrobiło rodzeństwo?
3. Czy to były prace autorki wątku, czy czyjeś inne? Jeżeli jej, to może po prostu postanowiła się pochwalić, lecz opinie ją speszyły? A jeżeli inne, to może chciała kogoś oszukać?

Nie umiem wnikać wgłąb umysłu, więc nie odpowiem na te pytania. W każdym razie wątek zamykam, by uniknąć kłótni lub niepotrzebnych wymian zdań