A ja powiem tak
:
1. Flesz... Niech będzie, ale nie od frontu... Dokup przenośne światełko i daj je z boku, możesz przytłumić nieco blask dając na front zwykłą białą kartkę.
2. Okno i firanka psuje mi efekt. Na jednolitym tle (choćby udrapowanym prześcieradle) było by bardziej profesjonalne
3. kadrowanie... NIGDY nie dawaj tego co focisz na sam środek - zrób miejsce z boku. Zawsze ciekawej wyjdzie stosowanie się do zasady złotego podziału (kluczowy punkt w 1/3 długości / wysokości zdjęcia), jeśli zwierzak ma skierowany pyszczek w lewo - daj mu tam trochę przestrzeni więcej, inaczej wygląda jakby się patrzył na krawędź zdjęcia.
4. Ręka... Coś czego nie lubię w fotkach - ładowanie własnej łapy do zdjęcia.
5. Prawie się udało - gdybyś nie obcięła mu uszu i dała trochę luzu po prawej (i wytarła ślepka przed cykaniem
).