Koniarze, czemu tak się dzieje?

Klacz na której jeżdżę, Hermina, została pokryta już 2 razy. Za pierwszym razem urodziło jej się martwe źrebię, choć wszystko szło, jak trzeba. Za drugim, natomiast, urodziła żywe źrebię, ale bez kopyt. Zmarło 2 dni potem...
Właściciele podjęli próbę nie pokrywania jej, lecz jej nie wysterylizowali.

Dlaczego Herminka ani razu nie urodziła zdrowego, silnego źrebaka? Może ktoś wie? Smutno mi z tego powodu...



Serce mi krwawi na myśl, że Hermina była przy śmierci źrebiąt. I że chyba nigdy nie będzie miała zdrowego i silnego potomstwa...

milandro ja osobiście konia nie posiadam,ale myślę,że jest spowodowane błędem genetycznym.

A co to jest błąd genetyczny?

Cytat :

A co to jest błąd genetyczny?

Ciężko to wytłumaczyć bez użycia słów medycznych i naukowych.
Najprościej mówiąc prawdopodobnie twoja klacz jest po prostu chora.
Tylko nie tak chora jak można być chorym na grypę, albo świnkę, bo taką chorobę można wyleczyć. Natomiast twoja klacz ma w sobie taką chorobę, której nie da się wyleczyć i którą miała już od urodzenia, tylko nie było tego widać - tak jak spotyka się czasem chorych ludzi, którzy urodzili się bez jakiś części ciała lub są niepełnosprawni umysłowo.
Nie jest to może idealne wytłumaczenie, ale przypuszczam, że masz kilka/kilkanaście lat i raczej ciężko powiedzieć to inaczej. Mogę ci podać linka do opisu chorób genetycznych w wikipedii, ale chyba niewiele ci to pomoże, bo tłumaczenie jest tam czysto naukowe a terminy używane są niejasne dla normalnego człowieka Ja miałam anatomię na studiach więc coś więcej pojmuję, ale wyjaśnić komuś jest ciężko.
Podaję linka na wszelki wypadek jakbyś chciała zajrzeć. http://pl.wikipedia.org/wiki/Choroby_genetyczne
Możesz także porozmawiać o tym z rodzicami/ kimś dorosłym z Twojego otoczenia, może oni łatwiej będą potrafili wytłumaczyć dlaczego taka sytuacja przydarzyła się twojemu konikowi.