Bransoletki

Ostatnio znalazłam w internecie taką akcję:

Cytat :

Uwaga !
Robimy bransoletkę. Z kolorowych nitek, wstążek, koralików, czegokolwiek.
Ważne jednak są kolory, których na niej użyjecie. Te kolory będą mówić o waszych problemach.
Kolory:
Schizofrenia - złoty
Bipolar/huśtawki nastrojów - srebrny
Anoreksja - czerwony
Bulimia - fioletowy
EDNOS - różowy
Depresja - niebieski
Autoagresja/cięcie się - czarny albo pomarańczowy
Głodówki - zielony
Myśli samobójcze - żółty
Fobia społeczna/zaburzenia lękowe/OCD - morski
Odrobina białego oznacza, że chcesz z tego wyjść.
Połowa białego oznacza, że "zdrowiejesz"
Można mieszać. Jeśli ma się depresję z tendencją do myśli samobójczych można zmieszać żółty z niebieskim, na przykład.
Kiedy zobaczycie osobę z taką bransoletką uśmiechnijcie się do niej, pokażcie też, że nie jest sama. Może nawet zagadaj, kto wie... Możliwe jest, że to osoba Twojego życia

Co o tym sądzicie? Moim zdaniem jest to ciekawy pomysł, wiadomo z kim ma się do czynienia - i faktycznie można znaleźć kogoś z podobnymi problemami. Lecę po srebrną wstążkę, no!

To jest wzięte z akcji fandomów na twitterze. Osoby będące w konkretnych fandomach mają w wakacje nosić przypisane do fandomu kolorowe wstążki, np. Directioners mają czerwone, Beliebers fioletowe itd. Potem pojawiło się coś takiego, że wszyscy z tt noszą niebieskie i na tym koniec, potem mamy tylko podchodzić i samemu pytać się o fandom czy coś. Więc jak dla mnie dobra, niech sobie już noszą wstążki, ale takie... nie wiem czy jest t dobrym słowem, ale niech będzie, kopiowanie jest.... głupie. Wszystko zaczyna się już wszystkim mieszać i nic dobrego z tego nie wyjdzie. Bo wyjdzie sobie jakaś Belieberka z fioletową wstążką na ręku, a ktoś weźmie ją za bulimiczkę, którą nie jest.

Jeśli to byłoby wymyślone przed fandomami, to spoko. Sama bym pewnie założyła, ale teraz to jestem na nie.

To te całe fandomy mają jakieś wstążki? Kurcze, niezorientowana jestem

Ta dam! http://www.twitlonger.com/show/n_1rjt33g Tam masz wszystko opisane, jakie kolory i w ogóle

Layzy napisał:

Ta dam! http://www.twitlonger.com/show/n_1rjt33g Tam masz wszystko opisane, jakie kolory i w ogóle

Ooo, mozna wziac bialy i napisac co sie chce ^.^ to mi pasuje, wreszcie bedzie sposob na poznanie jakiegos fana Queen
Szczerze, to jak to co dala Layzy czytalam stwierdzilam, ze jak juz to tylko pomaranczowy i czarny, a przeczytalam o bialym ^.^

Ja przepraszam bardzo,ale czy te całe fandomy muszą być zasiane problemami?
Nie ma np. takiego zielonego czyli,że ktoś jest szczęśliwy?

Ja przewiduję,że jeżeli będzie jakiś zlot ZM,to będziemy nosić zielone wstążki,lol ^^

Wie ktoś gdzie takie wstążki kupić?
Nie to, żebym miała jakąś chorobę, czy coś. Tak z ciekawości pytam.

Jade, w pasmanterii
PS: Mam fajna czerwona bransoletke, to znaczy ze nie moge jej nosic bo "mam anoreksje"? ._.

Gatta napisał:

Jade, w pasmanterii
PS: Mam fajna czerwona bransoletke, to znaczy ze nie moge jej nosic bo "mam anoreksje"? ._.

Szkoda, że u mnie w mieście nie ma.
A co do Twojego pytania, to chyba możesz.
A nawet gdyby taka dziewczyna się Ciebie zapytała czy masz anoreksje, to możesz jej grzecznie odpowiedzieć, że nie masz danej choroby. Oczywiście to tylko moje propozycję, i nie zmuszam nikogo do takich rzeczy.

Ludzie, to nie są wstążki, tylko bransoletki. Nikt nie pomyli Beliebera z bulimiczką. :>
Nieco wstyd się przyznać, ale jeśli miałabym nosić, to byłoby dużo kolorów - srebrny, niebieski, róż i czarny/pomarańczowy. Ale i tak w okolicy nikt pewnie o tym nie słyszał, więc nikogo bym nie znalazła.

Wiesz, wiele osób się nie przygląda. Widzi tylko coś fioletowego i od razu bierze, w zależności o jakiej akcji słyszał, Belieberkę za bulimiczkę lub na odwórt. Jak dla mnie to akcja z 'problemami' nie wypali, ale zobaczymy.

dla mnie trochę to głupie. Kolor to symbol a symbol zazwyczaj ma więcej jak jedno znaczenie. Ja tam np kocham niebieski zwłaszcza w zestawieniu z czarnym. A żadnej depresji nie mam i nigdy nie miałam. Gdybym widziała taką bransoletkę, po prostu bym ją wzięła bo mi się podoba i tyle.
Za to czerwony dla mnie to symbol miłości,kobiecości z nutką drapieżności. Pewnie gdybym dostała taką od faceta to podejrzewam, ze byłyby ciekawe sytuacje, bo do anoreksji to mi daleko
Jeżeli już chcą takie akcje robić to przy rozprowadzaniu/kupnie czegoś takiego było by fajnie gdyby informowali nabywce oznaczeniu danej bransoletki.

A właściwie, jeśli tak mówicie - mogliby dodać do bransoletek jakieś konkretne koraliki czy coś, żeby była już pewność. ;]

Pomysł nawet nawet, tyle, że jak już wiele osób mówiło nie wypali
Też mam fajną czerwoną bransoletkę a do anoreksji brakuje mi tak - 30kg xD

Pfff .___. Ja obecnie, dzień w dzień, noszę 5 bransoletek z muliny: czarno-czerwoną, czarno-żółtą, czarno-zieloną, czarno-niebieską oraz czarno-fioletową. I wcale a wcale, nie mam takich problemów, więc jak zobaczycie dziewczynę w tych bransoletkach, to nie myślcie że jestem anorektyczką, etc.
Czemu noszę właśnie takie kolory? Bo lubię zestawienia z czarnym. Do wszystkiego pasuje.

ana, anoreksja to nie jest niedowaga, chociaż często się tym objawia. Anoreksja to choroba psychiczna, nawet przy kilkunastokilugramowej niedowadze czujesz się, jakbyś ważyła za dużo, nienawidzisz siebie za obżarstwo, które u Ciebie nie istnieje. Możesz się samookaleczać, nienawidzić się do takiego stopnia, że zaczniesz myśleć o samobójstwie. I z powodu wyimaginowanej nadwagi do tego samobójstwa może dojść.