Zarejestruj się, lub zaloguj, jeśli posiadasz już konto by uzyskać możliwość wypowiadania się na forum
Zarejestruj się, lub zaloguj, jeśli posiadasz już konto by uzyskać możliwość wypowiadania się na forum
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksPortalSzukajLatest imagesRejestracjaZaloguj
Witamy na Zagrodzie Mgły, największym, nieoficjalnym forum o Howrse!
Wymień się pocztówką! Klik!
Kanał na YT o Howrse - serdecznie zapraszamy! Klik!

 

 " Przepaść " - pisane na szybko

Go down 
AutorWiadomość
Gość
Gość
Anonymous



" Przepaść " - pisane na szybko  Empty
PisanieTemat: " Przepaść " - pisane na szybko    " Przepaść " - pisane na szybko  I_icon_minipostSro Lip 31, 2013 4:33 am

" Przepaść "  Część pierwsza.

               Był zimny poranek, oboje stali nad przepaścią. Zawsze przychodzili tu razem, kiedy Gwendolyn nie była w dobrym nastroju. Ona patrzyła na niego wzrokiem pełnym miłości, on patrzył w dół... jakby wyliczał ile czasu zajął by im lot w dół. Oboje zastanawiali się, co stanie się za moment. Stali tak osamotnieni około pół godziny... wtedy ona przerwała ciszę.
- Sean... czy my...czy ty... czy ja... - próbowała wydusić to z siebie jak najszybciej, ale nie szło jej to najlepiej.
- Może, to wszystko zależy od Ciebie.. - wszedł jej w zdanie Sean, po czym na jego twarzy zagościł bardzo promienny uśmiech.
- Wiesz co? - zapytała, wiedziała że nie odpowie, więc dokończyła swoją wypowiedź - Tak właściwie.. to chyba się w tobie zakochałam.
Po tym wyznaniu, zaczerwieniła się i wyglądała burak w białej zwiewnej sukience. Spojrzała ukradkiem w stronę Seana. Zauważyła, że na jego twarzy poza uśmiechem pojawiło się zadowolenie.
- Gwenny, w sumie to... ja też Cię... no, ten... no kocham! - ostatnie słowo wykrzyczał, tak, że echo, powtórzyło je czterokrotnie.

" Przepaść " Druga część.

       - Sean! - krzyknęła Gwendolyn, po czym rzuciła mu się na szyję i pocałowała... ten pocałunek nie trwał długo, ale dla obojga był wystarczająco długi.
- Tak Gwen? Nie wiedziałem że jesteś taka...hmmm...porywcza. - jego uśmiech był tak szczery i pogodny, że Gwen pocałowała go jeszcze raz. Później usiedli na dwóch kamieniach naprzeciw siebie. Gwen w myślach wracała do niepamiętnych czasów, a Sean wyobrażał sobie ich przyszłość. Gwendolyn męczyło pewne pytanie, więc musiała je zadać.
- Dlaczego taki chłopak jak ty zakochał się w takiej dziewczynie jak ja? Przecież nic we mnie nie jest nadzwyczajne.... normalna brunetka, brązowe oczy... - chciała jeszcze dodać że " zasłuchana w muzyce " ale nie zdążyła, bo Sean jej odpowiedział...
- Gwen, nie jesteś normalna... jakkolwiek to brzmi... ty w ani jednym calu nie jesteś normalna, jesteś nadzwyczajna, piękna, tajemnicza, mądra... mam wymieniać dalej?
- Nie, Sean wcale nie jestem piękna i nie wmawiaj mi tego na każdym kroku!
- Ależ jesteś! To ja jestem brzydki jak noc!
To akurat nie było prawdą. Sean był ideałem dla Gwen, brunet, zielone oczy, miał zainteresowania podobne do jej zainteresowań. Po prostu jej druga połówka.
- Zmieńmy temat, pamiętasz jak się poznaliśmy? Wylałeś na mnie gorącą kawę, a ja rzuciłam w Ciebie babeczką z kremem...
- Jasne że pamiętam! Moja koszulka się nie doprała i musiałem ją wyrzucić...
- A co ja powiem o mojej sukience?! Była nowa!
Sean wstał, Gwendolyn uczyniła to samo. Sean stał tyłem do przepaści, ona stała przed nim. Zapatrzeni na siebie w zachwycie. Ta chwila była piękna, żadne z nich nie spodziewało się że... była to ich ostatnia wspólna chwila w tych wcieleniach...


" Przepaść " Część Trzecia.

Ona znów zaczęła go całować, tym razem pocałunek był bardzo długi... w pewnej chwili, zabrakło jej tchu, więc się od niego odsunęła, żeby złapać oddech. Gdy się odsuwała lekko go popchnęła. Niestety... on stracił równowagę i spadł... ona była odwrócona tyłem do niego więc tego nie zauważyła. On wiedział ile sekund będzie spadał... liczył. Ona nadal stała tyłem do przepaści. Dzieliło go jeszcze około czterysta metrów od niechybnej śmierci, więc wykrzyczał ile miał pary w płucach.
- Gwenny! Zawsze Cię kochałem! Kocham ! I będę kochać nie ważne czy tu czy na tamtym świecie!
W tym momencie Gwen się odwróciła i spojrzała w przepaść, po chwili usłyszała przeraźliwy krzyk, a następnie huk. Wiedziała że on spadł... popadła w histerię, zaczęła krzyczeć, choć jej krzyk nie przebijał się przez głośny szloch.
- Dlaczego?! Ukochany, wróć!!! To się nie może tak skończyć! Kocham Cię!!


Będzie część czwarta jak będą czytelnicy ^^


Ostatnio zmieniony przez ♥ иαтαℓια ♥ dnia Sro Lip 31, 2013 6:49 am, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry Go down
Cytrynkowaa.
Nowy
Cytrynkowaa.


Liczba postów : 20
Dołączył : 30/07/2013

" Przepaść " - pisane na szybko  Empty
PisanieTemat: Re: " Przepaść " - pisane na szybko    " Przepaść " - pisane na szybko  I_icon_minipostSro Lip 31, 2013 5:01 am

Muszę.. Wiedzieć... Co się stało dalej! 

Ale mogłaś to bardziej rozegrać. Przedstawić postacie, w jaki sposób się poznali itd.
Powrót do góry Go down
 
" Przepaść " - pisane na szybko
Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» " Przepaść " Cała opowieść
» Jak szybko?
» Szybko
» Zerkaj szybko ! :p
» Trening koni do GP/rozet!Szybko i tanio!

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: ARCHIWUM :: Archiwum-
Skocz do: