Piórko Pentagrama- mały problem.

Jakoś od kwietnia jestem szczęśliwym posiadaczem tabletu graficznego Pentagram QuadPen P2020, zwanego przez rodzinę "podkładką pod mysz" ze względu na wygląd. Pomimo niskiej ceny byłam z niego strasznie zadowolona, bo zawsze śmigał jak żyleta. Fakt, spadł ze dwa razy z niskiej wysokości (uroki posiadania młodszego brata), ale zawsze działał. Czasami potrzebował minuty na podłączenie się do komputera, jednak nigdy nie narzekałam na specjalne przycinanie się. Ale przejdę do sedna. 
Około miesiąca temu zaczęłam rysować dodatkową pracę na plastykę. Z powodu braku czasu odłożyłam ją na lepsze czasy, a tablet schowałam. Przez cały ten czas go nie wyciągałam. Dzisiaj z nudów postanowiłam skończyć. No więc podpinamy "szatańską podkładkę" i lecimy. Gdy trzymam piórko nad powierzchnią tabletu, to strasznie przycina. Muszę dotykać ją, aby kursor poruszał się płynnie. Ale zachowałam spokój, próbowałam odpalić Gimpa w nadziei, że to tylko przejściowe problemy. Po pięciu minutach stwierdziłam, iż to nie ma sensu i nie będę się męczyć, bo i tak nie zadziała. Jeszcze chwilę próbowałam skakać po różnych stronach, ale dalej nic.
Jak przytrzyma się kółko myszki i pojeździ się nią w górę i w dół strony, to strona się przewija. Więc ustawiłam jeden z klawiszy bocznych na piórku jako scroll. Gdy jeżdżę po stronie ze wciśniętym klawiszem, to wszystko śmiga. Jak puszczę, piórko przestaje się ruszać. Zmieniałam porty USB- nic. Próbowałam wymieniać baterie, ale to też nie pomogło. Powoli kończą mi się pomysły. 
Jak myślicie? Wada sprzętu czy coś innego? O odpowiedź proszę raczej znających się na temacie

EDIT: Dzisiaj, tj dzień od napisania tematu, poszperałam po necie. Zrobiłam tak, jak napisali: popukałam lekko piórkiem o brzeg biurka i faktycznie- zaczęło załapywać. Ale o ile w Gimpie działa świetnie, to np. przy grze w Osu! czy szperaniu w internecie już tnie.