Moje maziadła

https://2img.net/h/oi40.tinypic.com/9vb50z.jpg
Prosimy o głosy, o ile się podoba.

edit: 
Liner przerysowany z internetu, reszta moja.
A tu jeszcze jeden koń, "patrzony" tylko na zdjęcie, ale nie przerysowany:

Liczę na oceny i rady

Całkiem znośne kunie
Jednakże pierwszy jest najmniej poprawny anatomicznie.

Miło, że się podoba i nie wypala oczu
Wiem, pomiędzy pierwszym a kolejnymi była dość długa przerwa, podczas której kilka rzeczy się poprawiło.

Ostatni koń ma strasznie dziwne oko x.x

Wiem xD Oczy to moja.. Pięta Achillesowa.

W pierwszym widać piksele, co wygląda dość strasznie ;d
Lepiej używaj wygładzania linii albo czegoś takiego ;>
Przy drugim koniku już nie ma takiego problemu, więc prawdopodobnie sama na to wpadłaś
Drugi nawet ładny, tylko bym oko mniej widoczne zrobiła (np. brązowe, ciemno zielone itp.)

Siedmiokropka, z arabem nie chciało mi się bawić gumką, bo i tak go nigdzie nie wyślę, przerysowałam lineart ze zdjęcia znalezionego w googlach  
Dziękuję za oceny

Najnowszy lineart. I jak?

Konie mają trochę za duże kopyta i są rozmazane, nie ma jako takiego konturu i wszystko się zlewa. Ale tak to w miarę ładne

Najnowszy:

Ten liner straaaaaaasznie przypomina mi pracę vernille. Jest tak podobny, że o Jezu XD

To dziwne, bo jest wzorowany na prywatnym zdjęciu, więc o żadne plagiaty mnie proszę nie oskarżać. 

Lineart Karoli211, cieniowałam ja.

kim* napisał:

Najnowszy:

Jak dotąd najładniejszy:-)

Zaczęłam kilka dni temu, ale jakoś nie bardzo mam czas i wenę żeby go skończyć. Kopyta mi ciągle nie wychodzą :c

Hej, nikt nie chce czegoś powiedzieć o tym kucu?
No to dodaję kolejne, dosyć stare



A to jest moj pierwszy rysunek z gimpa... taaak...:

Najbardziej, jak dotąd podoba mi się ten drugi gniadosz. Prac na bazie lineartów wyjętych z otchłani internetowej oceniać nie będę. Myślę, że jest to trochę błędna droga dla kogoś, kto chce nauczyć się rysować. Lepiej samemu próbować. Nie wyjdzie, to trudno, próbujemy dalej, aż wyjdzie. Do swoich prac mam sporo zastrzeżeń, ale tak właśnie wygląda proces uczenia się. Trzeba być trochę surowym i krytycznym wobec siebie, by mieć motywację do wchodzenia na kolejne poziomy. Nikt tego za nas nie zrobi . Do tej pory zrobiłam tylko jeden rysunek na podstawie lineartu ściągniętego z neta. Resztę wzorowałam na zdjęciach, a ostatnimi czasy próbuję tworzyć własne rysunki. Na początku trochę nieudolnie, bo nigdy nie umiałam rysować inaczej, niż przez kopiowanie zdjęcia, może moje konie, psy czy ludzie nie są do końca anatomiczne, ale nie przejmuję się tym, tylko próbuję nabrać wprawy. Tobie też to radzę. Proponuję stworzyć najpierw zarys i linie pomocnicze, a dopiero potem robić lineart. Na początku jest to piekielnie trudne, ale da się wyrobić i to w nie tak znowu długim czasie .

Sakura, niewiele z moich prac jest kolorowanką lineartu z internetu. Również staram się rysować samemu od początku do końca. Kiedyś najczęściej przerysowywałam kontur ze zdjęcia a później sama go kolorowałam. Teraz staram się tworzyć od zera samemu, jedynie czasem podglądam jak układają się np. nogi przy takiej czynności. Później wkleję szkic, nad którym aktualnie pracuję

Robię dokładnie tak samo i chociaż często wkradają się jakieś błędy, które zniwelowałabym, rysując ze zdjęcia lub na bazie lineartu, wolę jednak sama tworzyć i przy okazji uczyć się anatomii, nabierać wprawy. Najgorzej idzie z perspektywą. Minie chyba sporo czasu, zanim ją opanuję  

Ładny konik, ja nie potrafię w ogóle na komputerze, czy innym sprzęcie rysować... ;-;

śliczny :