Początki mojego grafikowania :)

W tym temacie chciałam przedstawić Wam efekty moich początków z rysowaniem w programach graficznych. Nie ma na razie zbyt wielu prac, którymi mogłabym się pochwalić, część z nich utraciłam przez własną głupotę kasując partycję dysku, na której widniały zaczątki niektórych z moich prac (reszta uratowała się dzięki DeviantARTowi, uffff...), których nigdy nie skończę, ani nawet nie zacznę od nowa. No cóż...

Pierwsze trzy prace rysowane były na podstawie starych szkiców, które namaziałam kiedyś w szkole na nudnej lekcji angielskiego xD. Prace te były przerabiane myszką (!), gdyż nie posiadałam jeszcze wtedy tabletu graficznego . Dopiero później udało mi się pożyczyć archaiczny, bardzo nieporęczny i irytujący tablet, na którym i tak niewygodnie się pracuje, ale tak to jest nie posiadać funduszy na zakup nowego, bajeranckiego. Człowiek, jak musi, poradzi sobie nawet patykiem xD.

Spoiler:

Reszty, niestety, nie udało się uratować przed formatem . W międzyczasie rysowałam moje ukochane psisko, które wpadło w czarną dziurę i już nigdy nie wydostanie się na światło dzienne .

Właśnie rozpoczęłam pracę nad portretem córci koleżanki . Na razie namaziałam szkic, który stanie się podkładką pod cały obraz. Trzymajcie kciuki, żeby wyszło tak, jak powinno .

Ooo, widziałam te prace na doGGi :DDobrze pamiętam, że rysowałaś akitę?
Pierwsze rysunki i tak nie są złe jak na początki, uwierz :)Konik świetny, tylko uszy ciut za małe, a kot ma chyba za duży podbródek. Ale cieniowanie, futro... świetne

Och, jakie piękne prace! *O*

Karolina, ta Akita była moją zmorą . Nie rysowałam wcześniej puszystej sierści, więc nie wiedziałam, jak mam ją 'ugryźć' . Z pyskiem i łapami też był wtedy problem, jak pamiętam . Akity już nie ma, wsiąkła przez kasację danych z dysku, a na forum nie chce mi się przeszukiwać 4 wątków z grafiki komputerowej, żeby ją znaleźć .

Sakura, rozumiem   I tak, wiem, co wstawiłaś to ktoś coś chciał zmienić... Ale wiedz, że mi się w pewnym momencie podobała tak, że już mogłaby zostać

Za mało rysuję, więc nie mam jeszcze takiej wprawy, by wszystko narysować idealnie. Zawsze znajdą się jakieś niedociągnięcia, których nie jestem w stanie skorygować z obecnym poziomem moich umiejętności . Nie mam jednak zbyt wiele czasu na rysowanie, a tym bardziej studiowanie tutoriali, więc zawsze jest jakieś 'ale' . Być może kiedyś będę miała więcej możliwości realizowania się w kierunku grafiki, ale chwilowo siedzę w pracy nie raz nawet po 12 godz., więc po przyjściu do domu nie mam ani siły, ani tym bardziej ochoty na kryklanie .

Jeżeli chodzi o kota,  starałam się dopieścić go najbardziej, jak tylko potrafiłam, bo był dla mojego lubego, który jest fanatykiem kotów . Nie używałam do niego Photoshopa, jak do pierwszych 3 prac. Rysowałam go w programie stricte spełniającego rolę panelu rysowniczego . Nie wiem, jak dużo osób zna program MyPaint. Służy on wyłącznie do rysowania. Nie da się zrobić na nim nic poza tym, ale programik w swojej prostocie jest bardzo fajny . Gimpa nigdy nie mogłam jakoś rozgryźć. Jest dla mnie niewygodny, więc używam go najrzadziej. Only Photoshop albo MyPaint .

Posługiwanie się tabletem i PS-em idzie mi coraz sprawniej. Jednak nie ma to, jak ćwiczenie . Ostatnio spodobało mi się tworzenie fan artów, więc oprócz wcześniej zamieszczonego w dziale prac do CP konika, postanowiłam narysować tą sama postać, tylko w wersji ludzkiej . Na razie mam tylko lineart i początek wypełnienia, ale niebawem całość będzie już gotowa. Najwięcej napracowałam się nad lineartem, ale starałam się go 'dopieścić' najlepiej, jak mogłam .

Spoiler:

Uff, już mi ręka więdnie:P. Szkoda, że człowiek nie jest oburęczny .

Twoje rysunki są naprawdę prześliczne, a Twoich rysunków w wątku jest tak mało. :c Ja che więceeej!

Unbridle, nie ma ich zbyt wiele dlatego, że nie rysowałam zbyt często, a jak już, jeden rysunek zajmuje mi zazwyczaj kilka dni .Chciałabym potrafić machnąć rysunek w kilka chwil, ew. godzin, ale to nie ten poziom .

Gdyby go tak zostawić, można by uznać pracę za prawie skończoną. Planuję jednak zrobić go na tle dużego zegara odmierzającego czas do śmierci (postać jest bogiem śmierci), rozszerzyć obszar roboczy i domalować z jednej strony widok nieba, z drugiej piekła według naszych ludzkich wyobrażeń.

Czy to, czy to, czy to jest Utuś? *O*

Undzio, tylko troszkę inaczej wygląda, niż w mandze ;>. 

Nie chciałam wszystkiego zgapiać, dlatego narysowałam swoją wersję . Dla mnie nie sztuką jest skopiować (zawsze byłam w miarę dobra w odwzorowywaniu zdjęcia czy gotowego obrazka), tylko narysować samodzielnie, gdyż wyobrażanie sobie, jak powinno wszystko wyglądać jest moją najsłabszą stroną, jeżeli chodzi o rysunek, dlatego staram się to przećwiczyć xD.

Wiedziałam, że to on! <3 Utuś, Undzio, Unduś, UT <3 I tak jest super <3

Dzięki, dzięki . Miło, że ktoś docenia wysiłek, który w niego wkładam .

A tak BTW, wiesz, ze mają zrobić film Kuroshitsuji? :3 Tylko UT do siebie w tym filmie do siebie niepodobny ;_; nie ma emo-szarych włosów, fajno paznokci i uśmieszku szaleńca. Ogółem to go zepsuli ;_; Ale i tak się jaram ^^

Wolę nie oglądać. Undzio bez swojego uśmiechu szaleńca nie jest już tym samym kopniętym Shinigami, którego tak uwielbiam . Poza tym, nie wyobrażam go sobie z innym głosem, niż Suwabe Junichi'ego. Majstersztyk rzadko spotykany w anime . Wolałabym obejrzeć remake anime, ale tym razem całkowicie oparty na wydarzeniach z mangi. Kuro w 70% został zapchany fillerami. W ogóle uważam, że Under został najbardziej pogwałconą postacią w tym animcu. Nie dość, ze tak rzadko pokazywany, to jeszcze na krótki moment, no i nie pokazano nigdy jego prawdziwej odsłony, z pięknymi, bezczelnymi oczkami włącznie. Grzech ciężki i niewybaczalny .

Ps. Robimy mały offtop xD.

Thaaaa, dopiero na jasnym ekranie widać, co muszę poprawić. U siebie miałam gammę ustawioną na przyciemnione, ale żywe kolory, więc cienie zlewały się w jedną całość. Dopiero na jasnym ekranie lapa siostry zobaczyłam, że w kilku miejscach zamiast fajnego cienia, zrobiłam ciemną plamę, która odznacza się na tle reszty :/. Oj, ten brak wprawy i kiepska, jak dotąd karta graficzna :/. Postać wymaga jeszcze małych poprawek, zanim zacznę powoli wprowadzać tło. Niestety, musi trochę zaczekać, gdyż chwilowo jestem na etapie wybierania nowego kompa. Stary dednął na dobre...

Boże! Oddaj mi swój talent ;c

Widzisz tu jakiś? xD

Ja tam widzę i to całkiem wielki.  

Ja umiem robić rysunki w godzinę, ale tylko dlatego, że długo ćwiczyłam, a ja zwykle uparcie dążę do celu. Jednak nie rysuje aż tak dobrze jak ty.

Może gdybym stale coś kryklała, moje umiejętności byłyby obecnie na zupełnie innym poziomie. Mam w tym kilka lat zaległości do nadrobienia .

Dzięki za uznanie . Mimo, że rysunki nie są na jakimś wysokim poziomie, wkładam w nie bardzo dużo wysiłku i czasu .

Aż przykro mi się zrobiło. Chyba na dłuższy czas będę musiała odłożyć rysowanie metodą digital art. Kupiłam co prawda nowego lapa, ale nie mam sterowników do tabletu pod Windows7, który traktuje piórko wyłącznie jako narzędzie do nawigacji i nie da się nim operować w przypadku rysowania. Oczywiście nie ma też sterowników do mojej konfiguracji sprzętowej pod Windowsa XP, więc nie da rady postawić go na tym lapie. Uratować może mnie jedynie kupno nowego tabletu lub używanego, ale w idealnym stanie, chyba że znajdę programistę, który z dobroci serca napisze dla mnie sterownik do mojego staruszka ;(... Pozostaje mi chyba tylko rysowanie 'analogowe', a tak cieszyłam się, że będę mogła ćwiczyć DA i szlifować umiejętności .

Paskudne, okropne, weś wyjć.

A tak serio, są śliczne. 
Co do sterowników, to Twój system operacyjny nie wyszukuje w Pomocy opcjonalnych, nie w systemie a w internetach? Miałam podobny problem który się sam właśnie rozwiązał po przewertowaniu "Help" xD

Już lecę, tylko się rozpędzę xD.

Mój komputer w ogóle nie chce wykryć sterowników do tego modelu tabletu, tzn. zainstalował urządzenie, ale za pomocą piórka mogę jedynie poruszać kursorem i wykonywać krótkie kliknięcia, nic więcej. Mogłabym niby zainstalować jakiegoś linucha jako drugi system, na którym znajdą się podstawowe sterowniki, ale boję się, że te system rozwali mi partycje, a samego tabletu i tak nie będę mogła dostosować pod swoje potrzeby.

Początki? Uaaa... Chciałabym też mieć takie początki  Przepięknie rysujesz

Dziękuję Gwiazdko, ale to jeszcze nie to . Oj, muszę długo ćwiczyć, żeby dojść do jakiegoś konkretnego poziomu . Na razie nie czuję się na siłach, by rysować wszystko, co przyjdzie mi do głowy, choć nie zaprzeczę, że coraz śmielej zabieram się za bardziej skomplikowane rysunki. Muszę tylko rozwiązać kwestię tabletu i będę mogła rysować dalej. Mam w planach dwa portrety moich małych ulubienic .

Do kolekcji dołączę jeszcze mojego zabawnego kuca, który widnieje już w dziale CP jako potencjalna praca do PT ... Wprost uwielbiam ten rysunek . Pierwszy w pełni samodzielnie narysowany, od niczego nie odpatrzony, bo i nie ma w necie takiego obrazka, bym mogła wzorować się na nim.

Jaki łaaadny *-*
*Bardzo treściwy komentarz, ja wiem, ale jest za wcześnie żeby napisac cos więcej*

Nie wiem, co się stało, a raczej co zrobiłam, ale udało mi się jakoś zainstalować ten nieszczęsny tablet. Stery zainstalowały się same po włożeniu płytki z Windowsem XP. Chciałam uruchomić na kompie maszynę wirtualną w WinXP, bo w niej widziałam jedyny ratunek dla niego, ale zauważyłam, że po tym tablet przestał być jedynie urządzeniem do nawigacji i można nim coś 'nakryklać'. Nie zmienia to jednak mojej decyzji względem kupna czegoś innego, co będę mogła swobodnie konfigurować do własnych potrzeb. W tej chwili tablet działa na podstawowej konfiguracji, której nie da się zmienić. Stary QuadPen kompletnie się nie sprawdza, a do tego jest strasznie toporny, dlatego chcę poprawić sobie komfort rysowania, zaopatrując się w inny model Pentka.

Congratulejszyn.

Chciałabym poznać Wasze opinie na temat mojej nowej pracy, która jest w trakcie tworzenia. Zanim ją skończę, chciałabym wiedzieć, co i jak powinnam w niej poprawić. Koniska nawet nie próbuję upodobnić do prawdziwego,ale chcę, by dobrze wyglądał, a najtrudniej samemu jest wyłapać własne błędy, jeżeli nie ma się przed oczami pierwowzoru, który można by podpatrywać i na jego podstawie tworzyć cały rysunek .