Układamy pamiętnik Św. Mikołaja!

Witam.
Z okazji tego, że skończył się mikołaj a zbliżają się święta, organizuję konkurs na pamiętnik Św. Mikołaja! Polega na dokończeniu dnia z życia świętego mikołaja. Trzeba dokończać po zdaniu dzień, ale nie można pisać więcej niż 5 zdań na dzień!

Zasady od Mikołaja
1. Nie używaj obraźliwych słów.
2. Stosujemy się do zasady 5 zdań.
3. Pisz ile zdań już napisałeś.
4. Jeśli napiszesz 2 zdania, drugie nie zostanie uznane.
5. Zdania muszą mieć zachowany sens po poprzednim zdaniu.
... Więcej jak cobie przypomną

Nagrody:
1. zestaw posejdona
2. siodło/uzda posejdona
3. 20 000 equus
Reszta nagród do 10 miejsca bonusy palcat/ostrogi/kaloszki/lonża

Zapraszam do brania udziału.
Pierwsze zdanie dzień 8.12.
Obudziłem się równo o godzinie 05.21., ponieważ usłyszałem strasznie głośny hałas.

Moje elfy pracowały nawet w nocy, przez co nie mogłem spać (1)

Próbowałem zasnąć wiele razy, ale się nie udało, więc poszedłem im pomóc. (1)

One jednak same chciały pracować, więc odesłały mnie do łóżka (1)

Leżałem wiele godzin i rozmyślałem o tym, co chciałyby dostać wszystkie dzieci na świecie. (2)

Wtedy wpadłem na genialny pomysł.

Pomyślałem, że w tym roku żadne dziecko nie dostanie prezentów, a elfy zrobią zapas na przyszły rok. (3)

Poszedłem oznajmić to elfom, ale one się nie zgodziły. (1)

Nie rozumiałem dlaczego, miałyby o wiele mniej pracy. (2)

Elfy jednak chciały pracować i dawać radość dzieciom. (2)

Wtedy zadzwonił nieznajomy i niespodziewany telefon.

Odebrałem telefon i usłyszałem w nim znajomy głos. (3)

Była to moja żona Eurydyka. (4)

Dawno z nią nie rozmawiałem (3)

Powiedziała mi że zepsuł jej się samochód i nie może wrócić na biegun. (4)

Postanowiłem wsiąść w moje sanie zaprzężone w renifery i pojechać po nią. (5)

Niestety kiedy jechałem zaczęła się śnieżyca w której nic nie widzieliśmy. (5)

Spotkałem w niej dziwnego brodacza, który chyba do mnie machał. (1)

Zatrzymałem się i wysiadłem z sań, a gdy do niego podszedłem, nagle zniknął.

Jak na razie:
1. AyaKey i Mrs Kopytko / 5 postów
2. Resa / 3 posty
3. Julietta35 / 1 post

Okazało się, że brodacz wsiadł do moich sań i odjechał, a ja zostałem sam na biegunie. (6)

Na szczęście miałem gwizdek którym przywołałem mój zaprzęg husky.(6)

Psy radośnie skacząc przewróciły mnie. (1)

Wpadłem moją brodą w śnieg i zacząłem się śmiać z całych sił (7)

Wszystkie korzystając z okazji, że leżę, zaczęły lizać mnie po twarzy. (2)

Nie trwało to jednak zbyt długo. (8 )

Śnieżyca ustała, więc wyruszyłem w dalszą drogę.

Jechałem dość długo, ale w końcu dotarłem do celu. (7)

Wiedziałem, że moja żona będzie na herbacie u swojej matki. (9)

Więc otwieram drzwi domu ze śniegu, a tam widzę...