Ukraina, Krym, Rosja, Putin...

Dobra, nie ma Janukowycza, w Kijowie spokojnie. I nagle na Krymie (Ukraina, blisko Mołdawii i Morza Czarnego) pojawiają się wojska rosyjskie. Rosja, pod dowództwem Putina, wypowiada Ukrainie wojnę. Wierzycie w to, że ta wojna przerodzi się w wojnę światową? Czy zaatakowana będzie Polska? Czy w takim momencie członkowstwo Polski w NATO i ONZ nic nie da? Jak myślicie? Ja sądzę, że skoro w naszym kraju jest jeszcze spokój, to po co się martwić na zapas? Wiadomo, ludzie się boją, ale to jeszcze nie nastąpiło.

Rosja jest zła na Polskę za to, że popiera Ukrainę, więc nie byłabym taka pewna co do naszego bezpieczeństwa. Aczkolwiek chyba nie na tyle żeby nas atakować. Jedyne co mnie boli, to to, że cała Europa, Wielka Brytania i Stany Zjednoczone umywają ręce, chociaż Ukraina podpisała z Rosją, Wielką Brytanią i chyba z USA układ że jeżeli odda im bombę atomową, będzie z ich strony nietykalna. Układ został zawarty, bomba oddana Rosji, a tu Rosja wtyka nos w sprawy Ukrainy, która jest państwem niepodległym Rosji. Nie wiem jak będzie, ale stwierdzenia po co martwić się na zapas, uważam za trochę lekkomyślne. Powinniśmy być przygotowani na ewentualny atak Rosji.

A tu wszystko idzie o ten dostęp do morza...

Zacznijmy od tego, że wojska rosyjskie były na Płw. Krymskim od dawna, bo tam jest bodajże ich baza w Sewastopolu  A teraz Rosjanie mieszkający w Ukrainie chcą przyłączenia terenów na wschód od Dniepru do Rosji. I oczywiście Putin też jest za, bo tam są bogate złoża różnych surowców, chociaż w sumie sam Krym też byłby dla niego dobry. A że Ukraina ma teraz trudną sytuacje, nie ma prezydenta, to znacznie łatwiej pod pretekstem obrony Rosjan na Ukrainie wprowadzić wojska. Polska jest za Ukrainą, co Putinowi może przeszkadzać, ale nie sądzę, żeby groziła nam wojna czy coś. Na razie. Trzymam kciuki, żeby to wszystko jak najszybciej się rozwiązało, żeby obyło się bez ofiar, co raczej będzie trudne. Oby Ukraina poradziła sobie w tej trudnej sytuacji. 

Cóż, moje wakacje na Ukrainie i tak poszły się już paść. 

Nasze pomaganie nam bokiem wyjdzie
1. Rosja robi cokolwiek z Ukrainą
2. Sytuacja sięga zenitu, rozpoczynają się migracje
3. Biegnijmy do Polski, oni są tacy pomocni, trzymają nas za rękę od dawna, a są tak blisko, poza tym są po stronie Zachodu, dalej, dalej!
4. Rosjanie: wth gdzie Ukraińcy? O, w Polsce. Okej:
a) niech tam zostaną, mi wystarczy tylko Ukraina
b) a to se zahacze o Polske pod kolejnym głupim pretekstem


Przy okazji, z facebookowego Kwejka, rozwaliło mnie
"Francja już chciała składać kapitulację ale na szczęście im powiedzieli, ze to nie ich atakują."

A jeśli ktoś będzie mi łaskaw wytłumaczyć (ale tak łopatologicznie), o co tak właściwie chodzi to go ozłocę. Bo telewizji nie mam, radia nie słucham, a i na polityce niespecjalnie się znam (albo i nie chcę o niczym wiedzieć, czasami). A z informacji czytanych w internecie niewiele rozumiem.

Ktoś się zlituje, nie zarzuci braku ignorancji i nie nazwie mnie jaskiniowcem, i przedłoży mi co jest grane i dlaczego?

Rooda, w mediach Ukraina zabłysła od czasu kiedy Ukraińcy sprzeciwili się prezydentowi Janukowyczowi. Konflikt na Ukrainie trwał od ok 2004-2005 roku, od rewolucji pomarańczowej (poszło o sfałszowanie wyników i że niby Janukowycz doszedł do władzy za sprawą działania jakiejś niezbadanej siły podnoszącej jego słupki wyborcze ). No ale opozycja (czyli nie-Janukowycz, tylko np. Tymoszenko) chwilę porządziła, w kolejnych wyborach wygrał właśnie Janukowycz. I tak sobie rządził od 2006. Pod koniec zeszłego roku obywatele się zbuntowali, bo chcieli podpisania umowy stowarzyszeniowej z UE, ale Janukowycz się na to nie zgodził (to marionetka w rękach Putina, Wschodu, a jakby podpisał umowę z UE to automatycznie przyłączyłby się do Zachodu, czyli USA, Francji, Niemiec etc).

I tak powstał Majdan, który się powoli coraz bardziej buntował. Majdan = plac niepodległości w Kijowie, "siedziba" obywateli chcących podpisania umowy z UE, a potem w końcu dymisji (rezygnacji ze stanowiska) Janukowycza. Przeciw Majdanowi wyszedł Berkut - jednostka do rozpędzania takich zgromadzeń. No i się potłukli trochę. Zainteresował się tym trochę Zachód, zaczęli rozmowy z Janukowyczem, podpisali rozejm, następnego dnia z rąk snajperów i jednostek uzbrojonych w broń ostrą (ludzie prawdopodobnie "pochodzenia" rosyjskiego) zginęło ok. 70 osób.

Potem Janukowycz uciekł, przegłosowali jego dymisję, Majdan się rozszedł, na stołki weszła nowa władza. A teraz miesza się do tego wszystkiego Putin. Od dawna miał ochotę na Ukrainę, miał tam swoje marionetki i coś poszło nie tak... Na Krymie (taka wysepka, zamieszkiwana w 60% przez Rosjan) już próbuje coś wskórać swoim wojskiem, pod pretekstem obrony rosyjskich obywateli, ale cóż... do nas też w latach 40. weszli pod pretekstem obrony ludności białoruskiej i ukraińskiej

Rozwój sytuacji na Ukrainie i drogi wyjścia z obecnego kryzysu były tematem niedzielnej rozmowy prezydentów Polski i USA Bronisława Komorowskiego i Baracka Obamy.

- Prezydent USA potwierdził gwarancje bezpieczeństwa dla Polski.

Jasne, obronią nas jak w '39!

W czasie wczorajszej rozmowy z prezydent Stanów Zjednoczonych Barack Obama złożył bardzo jednoznaczną deklarację o pełnych gwarancjach bezpieczeństwa Polski, wiedząc o tym, że Polska jest nie tylko sąsiadem Ukrainy, ale i Rosji - powiedział prezydent po posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego.
Komorowski dodał, że Obama złożył deklaracje zarówno w imieniu NATO, jak i swojego państwa.
- To jest dla nas ważne, ale nie pomniejsza rangi problemu, jakim są możliwe ugruntowane złe praktyki w naszym sąsiedztwie, w obszarze dla nas ważnym z punktu widzenia bezpieczeństwa regionu - podkreślił prezydent.
Prezydent: Polska jest bezpieczna

- Polska jest krajem bezpiecznym - podkreślił prezydent w odpowiedzi na pytanie, czy Polska jest zagrożona militarnie. - Nie ma tutaj bezpośredniego zagrożenia, natomiast są zjawiska, które wymagają nie tylko refleksji, ale ich skutki wymagają uwzględnienia w polskich zamysłach politycznych, także w obszarze obronności i bezpieczeństwa - powiedział Komorowski.

Jak ocenił, kryzys na Wschodzie sam w sobie nie stanowi bezpośredniego zagrożenia dla Polski, lecz zagrożenie dla ładu międzynarodowego i dlatego musi być bardzo dokładnie analizowany.

- Z tego punktu widzenia też trzeba podejmować decyzje dotyczące zarówno bieżących zachowań Polski natury politycznej, gospodarczej, ale również należy doskonalić z tego punktu widzenia i polski system obronny jako cząstkę systemu natowskiego - ocenił Komorowski.

http://wars-stars.pl/category/41-wladimir-putin/

Lubelak napisał:

http://wars-stars.pl/category/41-wladimir-putin/

xD
Śmiałam się pół godziny.

Putin przemówił;
NA ŻYWO Konferencja prasowa Władimira Putina

"Nie rozpatrujemy włączenia Krymu do Rosji, nie będziemy walczyć przeciwko narodowi ukraińskiemu". To jego pierwsze wystąpienie od czasu wprowadzenia rosyjskich wojsk na Krym.

Pentagon odpowiada na działania Rosji: Zwiększamy pomoc militarną dla Polski
Występując przed Izbą Reprezentantów USA szef Pentagonu Chuck Hagel powiedział, że podczas kryzysu związanego z sytuacją na Ukrainie Stany Zjednoczone zwiększą pomoc militarną dla swych sojuszników w NATO, w tym Polski i krajów bałtyckich.

- Stany Zjednoczone zintensyfikują wspólne ćwiczenia lotnicze prowadzone z Polską oraz zwiększą swój udział w ochronie przestrzeni powietrznej krajów bałtyckich - oświadczył w Kongresie minister obrony USA.

Waszyngton podkreśla, że chce upewnić swoich wschodnioeuropejskich sojuszników należących do NATO o zaangażowaniu USA w ich bezpieczeństwo regionu, w związku z zaniepokojeniem, jakie wywołały działania militarne Rosji na Ukrainie.

Interia potwierdziła wczorajsze słowa Putina. Majdan został wyszkolony w Polsce. Normalnie boki zrywać xD

(...)Nie oszukujmy się, szansa na to, że dojdzie do zamknięcia napływu ropy i gazu z Rosji, czy to przez Ukrainę, czy przez Nord Stream, jest praktycznie bliska zeru. Putinowi na tym nie zależy. Jednak nawet pomimo uregulowania kwestii na Ukrainie można być niemal pewnym, że Rosja co jakiś czas będzie grała Krymem, aby podtrzymać napięcie w regionie, co - a jakże - przełoży się na wzrost cen surowców. I na tym właśnie zależy Moskwie.(...)

A Polska niepotrzebnie się p*ieprza między wódkę a zakąskę. Jak Putinowi się zachce to nasz maleńki kraik za jednym chapnięciem połknie i członkostwo w UE guzik nam da, raczej wątpię by Niemcy, Francja itd zaryzykowały poważniejszy konflikt z Putinem. Na tą chwilę powinniśmy wycofać wojska z misji zagranicznych i oświadczyć że chcemy być neutralni w stosunku do konfliktu. "Nie pomagamy, nie szkodzimy". Ale w mediach o wiele lepiej brzmi "solidarność, pomożemy Ukrainie, bla bla bla, damy im te 5 miliardów, otworzymy szpitale" niż "przyznajemy że mamy olbrzymi dług polityczny (publiczny? pfff), a na lekarza czeka taki Polaczek kilka lat (może uda mu się dożyć do zabiegu na 2020 rok, jak nie - cóż, peszek)"

12 amerykańskich F-16 w Polsce. "To tak, jak sto podczas II wojny światowej"
 Do Polski przyleci 12 samolotów F-16
- Jest to swego rodzaju demonstracja siły - mówił o przylocie do Polski amerykańskich samolotów F-16 mjr Michał Fiszer. Gość TVN24 przekonywał, że obecnie 12 samolotów to tak, jak sto podczas II wojny światowej.
Fiszer: nie będziemy walczyć sami

- Jest to swego rodzaju demonstracja siły. Obecność amerykańska w takim momencie pokazuje determinację do tego, żeby sojuszników z NATO wzmocnić w razie zagrożenia - komentował w TVN24 mjr Michał Fiszer.

I dodał: - Wiadomo, że gdyby nastąpił jakiś atak - odpukać - na państwa bałtyckie czy nawet Polskę, to agresor musi się liczyć z tym, nie będzie walczył tylko z polskimi siłami zbrojnymi, ale także z amerykańskimi

vernille - serdecznie dziękuję za odpowiedź. Bardzo mi to ułatwiło zrozumienie całej sytuacji. (:

Lubelak napisał:

12 amerykańskich F-16 w Polsce. "To tak, jak sto podczas II wojny światowej"
 Do Polski przyleci 12 samolotów F-16
- Jest to swego rodzaju demonstracja siły - mówił o przylocie do Polski amerykańskich samolotów F-16 mjr Michał Fiszer. Gość TVN24 przekonywał, że obecnie 12 samolotów to tak, jak sto podczas II wojny światowej.
Fiszer: nie będziemy walczyć sami

- Jest to swego rodzaju demonstracja siły. Obecność amerykańska w takim momencie pokazuje determinację do tego, żeby sojuszników z NATO wzmocnić w razie zagrożenia - komentował w TVN24 mjr Michał Fiszer.

I dodał: - Wiadomo, że gdyby nastąpił jakiś atak - odpukać - na państwa bałtyckie czy nawet Polskę, to agresor musi się liczyć z tym, nie będzie walczył tylko z polskimi siłami zbrojnymi, ale także z amerykańskimi

I dobrze.

Nil'Chi napisał:

Lubelak napisał:

12 amerykańskich F-16 w Polsce. "To tak, jak sto podczas II wojny światowej"
 Do Polski przyleci 12 samolotów F-16
- Jest to swego rodzaju demonstracja siły - mówił o przylocie do Polski amerykańskich samolotów F-16 mjr Michał Fiszer. Gość TVN24 przekonywał, że obecnie 12 samolotów to tak, jak sto podczas II wojny światowej.
Fiszer: nie będziemy walczyć sami

- Jest to swego rodzaju demonstracja siły. Obecność amerykańska w takim momencie pokazuje determinację do tego, żeby sojuszników z NATO wzmocnić w razie zagrożenia - komentował w TVN24 mjr Michał Fiszer.

I dodał: - Wiadomo, że gdyby nastąpił jakiś atak - odpukać - na państwa bałtyckie czy nawet Polskę, to agresor musi się liczyć z tym, nie będzie walczył tylko z polskimi siłami zbrojnymi, ale także z amerykańskimi

I dobrze.

Nie za bardzo. No chyba gdyby Polska nie była zagrożona w jakiś tam sposób, to by nie wysyłali do nas tego sprzętu? Ta "demonstracja siły" to według mnie ostrzegawcze warknięcie, żeby reszta się odczepiła...

Polska jest bezpieczna, daje wam słowo. Monitoruje co siedziej. Amerykanie nawet nam przysłali swoje najlepsze "informatyki", najbardziej zaawansowane technologicznie. Lepszych nie ma, nikt.

AWACS pojawi się na polskim niebie. NATO będzie podglądać Krym



(AWACS (ang. Airborne Warning and Control System - Lotniczy System Ostrzegania i Kontroli). W skład systemu wchodzą m.in. odpowiednio zaadaptowane samoloty dozoru radiolokacyjnego dalekiego zasięgu, przede wszystkim E-3 Sentry.

AWACS jest używany przez siły NATO, USAF (lotnictwo wojskowe USA), RAF (brytyjskie Królewskie Siły Powietrzne) oraz lotnictwo Francji, Arabii Saudyjskiej i Japonii.)

Jeśli USA cokolwiek nam przesłała, to możemy być pewni jednego - jeśli cokolwiek się zadzieje, jesteśmy w pierwszym szeregu starć.
To, że USA nam cokolwiek daje nie wróży niczego dobrego - wręcz przeciwnie. Złudne nadzieje..

Trolololo...