Dżemik Przyjaciel Zagrody
Nick w grze : JadeXDD Liczba postów : 2112 Dołączył : 13/10/2012
| Temat: 7. Konkurs na opowiadanie Pią Mar 14, 2014 4:08 am | |
| Polega to na tym, żeby napisac opowiadanie o swojej przygodzie z końmi. Nie musi byc prawdziwa. Opowiadania przysyłajcie do mnie na pocztę ZM do wtorku 18.03.14 r. do godziny 23:59. Nagroda jest niespodzianką.
Ostatnio zmieniony przez JadeXDD dnia Pią Mar 14, 2014 12:33 pm, w całości zmieniany 1 raz | |
|
Alex147656 Przyjaciel Zagrody
Nick w grze : Alex147656 Liczba postów : 715 Dołączył : 31/05/2013
| Temat: Re: 7. Konkurs na opowiadanie Pią Mar 14, 2014 10:18 am | |
| | |
|
Dżemik Przyjaciel Zagrody
Nick w grze : JadeXDD Liczba postów : 2112 Dołączył : 13/10/2012
| Temat: Re: 7. Konkurs na opowiadanie Pią Mar 14, 2014 12:28 pm | |
| Jedna za pierwsze miejsce + punkty do rankingu ogólnego dla każdego kto weźmie udział | |
|
Dżemik Przyjaciel Zagrody
Nick w grze : JadeXDD Liczba postów : 2112 Dołączył : 13/10/2012
| Temat: Re: 7. Konkurs na opowiadanie Sro Mar 19, 2014 9:14 am | |
| Tylko Alex147656 przysłała opowiadanie, więc to do niej wędruje talon na jednorożca ode mnie (JadeXDD). A oto co napisała: Od zawsze strasznie bałam się koni. Wydawały mi się takie... Olbrzymie i groźne. Jednak koleżanki z klasy cały czas mówiły o tym, jak wspaniale się jeździ. Postanowiłam zawładnąć strachem i w najbliższy wolny weekend poprosiłam mamę, abyśmy pojechały do najbliższej stadniny. Mama była z tego bardzo zadowolona, bo wiedziała, że nie jestem takim tchórzem i uda mi się.Niechętnie weszłam z instruktorem jazdy do stajni, aby obejrzeć konie. Gdy im się przyglądałam na karku jeżyły mi się włosy, ale... one wydawały się patrzeć przyjaźnie. Jak to możliwe? Takie okropne zwierzęta potrafią być miłe?- To jak, konie nie są takie złe, prawda? - uśmiechnął się do mnie instruktor. Odpowiedziałam milczeniem, bo cały czas byłam przerażona.Aż nagle... Coś otarło się o moją nogę! Krzyknęłam, strasząc wszystkie konie. Odwróciłam się, aby zobaczyć co mnie dotknęło, ale nic nie zobaczyłam. Schyliłam głowę i ujrzałam małego, puchatego kucyka. Patrzył się na mnie oczami pełnymi iskierkami szczęścia.- Widzę, że poznałaś Agrafkę. - powiedział ze śmiechem nauczyciel.- Czemu... Czemu jest taki mały?- Po pierwsze: to klacz, czyli ona. Po drugie: jest taka mała, bo jest bardzo młodym kucykiem. Ma dopiero kilka tygodni, ale jest największym urwisem w stajni. - nie mówiłam już więcej, bo nasze oczy się spotkały. Głębokie oczy zwierzęcia okazały się piękne. Niepewnie wyciągnęłam dłoń, ale nie wiedziałam co z nią zrobić. Jednak kucyk sam to wyczuł i podbiegł do mnie. Najpierw się zlękłam, ale kiedy przyłożył łeb do ręki poczochrałam mu grzywę. Zarżał szczęśliwy i zaczął skakać, a sama śmiałam się jak głupia. W końcu przezwyciężyłam swój lęk! Na dodatek nie tyle polubiłam konie, co je pokochałam! Codziennie odwiedzałam Agrafkę, przez całe jej życie. Po 3 latach naszej znajomości zaszła w ciążę, a rok później urodziła ślicznego, karego ogierka. Od razu po kilku godzinach zaczął biegać niczym wiatr, więc nazwałam go Tornado. Wraz z czasem nauczyłam się jazdy konnej. Zdobyłam Brązową Odznakę Jeździecką... Wszystko układało się pięknie, ale jednak w końcu musi się to skończyć. W dzień swoich pierwszych zawodów ze skoków dowiedziałam się, że Agrafka jest ciężko chora. Nie mogłam do niej wrócić, chociaż miałam ochotę oddać Odznakę, aby być przy niej. Po zakończeniu zawodów dostałam kolejny telefon:"Agrafka nie żyje" | |
|
Sponsored content
| Temat: Re: 7. Konkurs na opowiadanie | |
| |
|