Invisible.♥

Hodowla jednorożców Quarter Horse, do której należę, prowadzi skup UH.
21.10.2014 napisała do nas Invisible.♥ ,  konkretnie do Soporific.
Treść wiadomości była taka:
[You must be registered and logged in to see this link.]
 
Wiadomość jak wyraźnie widać, była wysłana o godzinie 20:59.
Soporific dosłownie chwilę później odpisała- była na koncie gdy otrzymała wiadomość:
[You must be registered and logged in to see this link.]
Zaraz po tym wystawiła tą klacz:
[You must be registered and logged in to see this link.]
Sprzedaż została zaakceptowana o godzinie 21:04.
Invisible od tego czasu, zdążyła raz postarzyć klacz (została sprzedana jako urodzona przed chwilą, została postarzona do 2 miesięcy NIE WIADOMO PO CO).
Źrebię nie dostało UH, a z Invisible nie było kontaktu do godziny 7:39. Rozmawiałam w tym czasie z Elancją, która mnie poinformowała najpierw:
[You must be registered and logged in to see this link.]
Wiadomo, każdemu się może zepsuć tablet, czy cokolwiek innego. Nie było by w tym nic dziwnego gdyby Invisible nie WMAWIAŁA mi że wystawiła wilczycy1000 konia.
Nie oszukujmy się, wiadomo że „Dobrzy” znajomi dają do siebie hasła, Soporific miała do kilku osób passy, w tym właśnie do wilczycy.  Zniecierpliwiona tym że Invisible nie daje znaku życia a klacz stoi nietknięta, bez UH, Soporific zerkała co jakiś czas na sprzedaże, które wyglądały tak :
[You must be registered and logged in to see this link.]
Na screenach widać 3 godziny. 21:10, 21:39, 22:31 . Wciąż sprzedaże zarezerwowane są puste.
Soporific była obecna bardzo długo na howrse, i przez cały ten czas, na sprzedaży u wilczycy nie pojawił się żaden koń.
W tym czasie Soporific zdążyła wysłać jeszcze kilka wiadomości do Invis, sądząc że ta nie bardzo „ogarnia” co ma robić.W końcu postarzyła małą klaczkę bez widocznej przyczyny.
[You must be registered and logged in to see this link.]
[You must be registered and logged in to see this link.]
[You must be registered and logged in to see this link.]
Wiadomość o 21:40 była ostatnią wiadomością jaką Soporific wysłała do Invisible.
Na żadną z nich nie było odzewu, do godziny 07:39
[You must be registered and logged in to see this link.]
Graczka Elancja miała trochę inne zdanie na ten temat, co się stało, co widać na poprzednich screenach. Tym argumentem posłużyła się Soporific w dalszych rozmowach, które zostały już w całości zamieszczone na jednym screenie. Należy czytać od dołu, w górę.
[You must be registered and logged in to see this link.]
 
Soporific chciała screena, żeby Invisible mogła jej udowodnić że jednak wystawiła tego konia, i to po innej stronie leży błąd. Invisible opóźniła o prawie 2 godziny hodowlę, nie mówiąc, że koń zostałby sprzedany innej osobie, gdyby tylko powiedziała że nie ma UH. Przecież takie rzeczy się sprawdza!
Jak widać Invisible jednak postanowiła wjechać Soporific na ambicje, zamiast wyjaśnić sytuację, i ją zablokowała pod pretekstem „kultury i kunsztu języków”. W końcu w wiadomości pojawiło się poważne słowo”cholera!” . Które z resztą nie pojawiło się tam bez powodu , w końcu Soporific czekała na konia  od graczki która nagle zniknęła, a na drugi dzień, mimo robionych przez Soporific screenów, WMAWIAŁA , że wystawiła konia o 21. Screeny  w poście, specjalnie z zaznaczonymi godzinami, mogą zobrazować przebieg całej wymiany. Także- jeżeli chodzi o wymiany z tą graczką- nie polecam.  Nie ważne z kim się wymieniasz, powinno się zachować podstawy „odpowiedzialności do zobowiązania”.

Wymiany z Invisible w taki sposób, są tylko stratą czasu i nerwów.

Po 1. nie ten dział - przenoszę do flames
Po 2. Nie doszło do kradzieży konia, zniszczenia go w żaden sposób (postarzenie o 2 miesiące to na prawdę nie jest straszna zbrodnia, da się konia nadal sprzedać, da się zrobić) a o ile mi wiadomo od samej Invi po postarzając myslala, ze po prostu ma jakiś bląd i nie widzi uh.
Po 3. Invi za swój bląd przeprosiła co widać na screenie
Po 4.  "Invisible opóźniła o prawie 2 godziny hodowlę, nie mówiąc, że koń zostałby sprzedany innej osobie, gdyby tylko powiedziała że nie ma UH. Przecież takie rzeczy się sprawdza!"
Serio? Hodowla rogów, które notabene można kryć tylko 2x dziennie została opóźniona o 2h? Jakie to ma znaczenie skoro można sobie zmienić strefe czasową i zwyczajnie pokryć? Moznaby to próbować podciągnąć pod działanie na szkodę hodowli, ale byłoby to mocno naciągane tym bardziej, że Invi napisała, wyjaśniła co się stało i przeprosiła za błąd. Poza tym odnośnie godzin w screenach.. strefy czasowe można zmieniać, więc równie dobrze screeny mogły być zrobione nawet dziś rano, ale ja tutaj nie będę wnikać w szczegóły, bo uważam, że po prostu nie ma sensu.
Według mnie jest to próba rozpoczęcia jałowej dyskusji i szukania winnych nie wiadomo czego. Bo co możecie osiągnąć? Ktoś wam zwróci te 2h czy może Invi ma wyczarować UH z powietrza? Nie rozumiem czego poza przeprosinami, które JUŻ zostały wam wysłane i koniem, który ZOSTAŁ WAM ZWRÓCONY oczekujecie?
Invi mogę zarzucić trzy rzeczy:
- to, że nie wystawiła konia od razu (co jest sprawą dyskusyjną, gdyż ona twierdzi, że wystawiła)
- że przed kupnem nie sprawdziła czy ma UH
- że wpuszcza przyjaciół na swoje konto, co jednak jest niedozwolone aczkolwiek trzeba nadmienić tu również Sopo, bo wchodzenie na konto wilczycy również było niedozwolone.

Rada na przyszłość dla obu stron:
Invi bądż uważniejsza podczas transakcji i upewnij się 5x, że masz to co chcesz sprzedać
Sopo - nie róbcie widłów z igły, bo na prawdę nic wielkiego się nie wydarzyło. Invi was nie okradła, nie zepsuła wam konia, nie spowodowała wycieku pg ani nie zrobiła innej na prawdę poważnej i zagrażającej hodowli rzeczy.

Temat zamykam i ląduje we flames.