Na jak wielkie cierpienie i ból narażone są dzieci z oddziałów onkologii wiedzą nie tylko oni sami, ale także ich najbliżsi. Dając im największe wsparcie w postaci swojej obecności, poświęcają im całe swoje codzienne życie. Każdy rodzic walczy do końca o swoje dziecko, mając nadzieję na jego uzdrowienie. Czasem jednak życie przynosi inny scenariusz.
12-letni Kuba Górski marzył, żeby pomagać innym, dlatego zainicjował akcję "[url=http://wiadomosci.wp.pl/query,pluszak za zastrzyk,szukaj.html]Pluszak za zastrzyk[/url]", która niesie radość i ukojenie chorym dzieciom. Niestety, chłopiec we wrześniu tego roku przegrał półtoraroczną walkę z chorobą. Jednak dzięki niemu i jego mamie, dzieciom na oddziale onkologii żyje się lepiej. Razem z Kubą poprosili o pomoc Fundację "Nasze Dzieci" przy Kl. Onk. w IPCZD, która dziś patronuje akcji zbierania pluszaków. Mama Kuby wraz z mamami innych chorych dzieci kontynuują tę tradycję.
Jak zwykły, mały pluszak może pomóc?
- Reakcja maluchów to taki piękny, mały cud. Zamiast krzyku, płaczu i strachu przed gabinetem zabiegowych, jest ciekawość i radość, że nasze waleczne dzieciaczki dostaną upominek - opowiada WP.PL mama Kuby.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1329,title,Pluszak-za-zastrzyk-akcja-dla-dzieci-z-oddzialu-onkologii,wid,17047529,wiadomosc.html