[size=30]Temat ograniczeń wiekowych w social media ciągnął się w Unii Europejskiej od dawna. Niedawno członkom Parlamentu Europejskiego udało się dojść do porozumienia.[/size]
Nie, to nie jest żart. Przymiarki do decyzji w tej sprawie wykonywano od kilku lat, było o niej głośno już kilka miesięcy temu, ale wszystko wskazuje na to, że w Unii Europejskiej udało się w końcu dojść do porozumienia. Jak donosi Financial Times, niedawno ustalono treść rozporządzenia, które w życie ma wejść od roku 2018 - na jego mocy, wszystkie dzieci poniżej 16 roku życia będą mogły korzystać z mediów społecznościowych jedynie za przyzwoleniem rodziców. Tylko w jaki sposób to wyegzekwować? Dzieci mogą przecież podawać podczas rejestracji fałszywą datę urodzin, a ewentualne ciasteczka zapisujące nasz wiek na urządzeniu można przecież usunąć... Specjaliści zakładają, że w przypadku wejścia podobnego prawa w życie, wiele serwisów zacznie wymagać od użytkowników albo przesyłania skanu dowodu osobistego albo przypisywania do konta karty kredytowej.
W decyzji finalnie wypracowanej przez członków Parlamentu Europejskiego kilka dni temu w Strasburgu znajdują się zapisy o tym, iż serwisy społecznościowe za nieprzestrzeganie nowych zasad mogą zostać ukarane grzywnami w wysokości nawet 4% ich światowego obrotu... choć Unia pozostawia im wolną rękę w doborze sposobu, w jaki będą kontrolować wiek użytkowników. Co ciekawe, w ostatniej chwili dodano do dokumenty zapiski o tym, iż pojedyncze kraje będą miały możliwość obniżenia wieku z lat 16 na 13. Jednym z najgłośniejszych lobbystów takiej, a nie innej zmiany był ponoć oczywiście Facebook, do którego należy także Instagram. Na obu serwisach znaczna część użytkowników to w końcu osoby przed 16 rokiem życia. W przypadku obniżenia wymaganego wieku, mechanizm ma jednak wciąż funkcjonować na podobnej zasadzie.
źródło: financialtimes