Nazywa się FindAir i wygląda jak zwykły inhalator stosowany przez chorych na astmę, ale jest naszpikowany nowoczesną technologią. Wynalazek stworzony przez naukowców z Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie (UEK) gromadzi dane na temat stanu pacjenta. Podpowiada też, jakie lekarstwa powinien zażyć lub ostrzega przed zbliżającym się atakiem kaszlu. Obecnie urządzenie jest testowane przez grupę 40 astmatyków. Być może już wiosną trafi do sprzedaży.
Na pomysł stworzenia inhalatora wpadł Jacek Mikosz, student inżynierii wzornictwa przemysłowego Politechniki Krakowskiej. Przyznaje, że zainspirowało go samo życie. – Osoby w moim bliskim otoczeniu zmagały się z astmą. Gdy dostałem tradycyjny inhalator do ręki, zauważyłem wiele niedoskonałości – tłumaczy.
Współtwórca inhalatora Michał Czyż, absolwent Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie (UEK), podkreśla, że inhalator został zaprojektowany z myślą o wszystkich astmatykach, ale jego obsługi najszybciej nauczą się osoby znające nowe technologie, które nie boją się użyć telefonu komórkowego i aplikacji mobilnych.
W styczniu urządzenie przetestuje 40 pacjentów. Wynalazkiem interesują się już różne placówki medyczne, jednak sprzedaż mogłaby ruszyć dopiero po testach urządzenia, czyli najwcześniej wiosną.
– Rynek jest bardzo duży, szacuje się, że na całym świecie liczba osób, u których zdiagnozowano astmę, to ponad 250 mln. Nasz projekt stawia na rozwiązywanie codziennych problemów pacjenta. Chcemy, aby z naszym urządzeniem komfort ich życia rósł, a uciążliwość choroby malała – zaznacza Tomasz Mikosz, współtwórca projektu i brat pomysłodawcy wynalazku.
„Teleexpress Extra”, PAP
Artykuł skopiowany z TVP.INFO Autor Natalia Witkiewicz, Nina Komorowska, łz