Witamy na Zagrodzie Mgły, największym, nieoficjalnym forum o Howrse! Wymień się pocztówką! Klik! Kanał na YT o Howrse - serdecznie zapraszamy! Klik! |
| | Potrzebujesz pomocy? | |
| | Autor | Wiadomość |
---|
Yakumona Już coś wie
Liczba postów : 248 Dołączył : 31/10/2011
| Temat: Potrzebujesz pomocy? Sro Lis 09, 2011 1:47 pm | |
| Jestem w drugiej klasie gimnazjum o profilu matematycznym, chętnie ci pomogę jeśli będę mieć czas. Rzecz jasna chodzi o pomoc w lekcjach, pisani wypracowania, pracy z plastyki. Jednak nie wiem wszystkiego, więc proszę o wyrozumiałość. Mogę pomagać również w sprawach moralnych czy problemach życiowych (kolega z ławki mi dokucza, co robić?), ale muszę mieć odpowiedni nastrój do 'filozofowania', bo ogólnie praktykuję 'mamtowdupizm'. Aczkolwiek często pomagam (z pozytywnym skutkiem) osobom, które znam w realu. Możesz napisać prośbę o pomoc tutaj, staram się zaglądać tu codziennie. | |
| | | amorkowa ZAGRODZIANIN
Nick w grze : amorkowa Liczba postów : 2307 Dołączył : 02/04/2011
| Temat: Re: Potrzebujesz pomocy? Pon Gru 05, 2011 2:09 pm | |
| Taa, jest w klasie taki kolega, ktory sie na mnie 'uwzial' - bez przerwy probuje mnie wyprowadzic z rownowagi (strzela glupimi tekstami na lekcjach zeby mnie osmieszyc, zaczepia mnie, kopie i bije, rzuca we mnie przedmiotami tj plecak czy pilka albo raz cyrklem). Wiem, pewnie drobnostka, ale co zrobic zeby sie odwalil? : / jak mu dzisiaj przywalilam to poszedl do pani... Na szczescie pani sprzataczka czesto widzi, jak mnie kopie albo cos i szmata go, ale jemu nie zalezy na niczym, uwag ma od pierona ale tylko dokuczanie mu w glowie. : / wiec co moge wedlug ciebie (i nie tylko, innych tez moge prosic o pomoc) zeby sie odczepil? | |
| | | Yakumona Już coś wie
Liczba postów : 248 Dołączył : 31/10/2011
| Temat: Re: Potrzebujesz pomocy? Sro Gru 07, 2011 4:17 pm | |
| Wczoraj byłam przy końcu pisania wyczerpującej odpowiedzi, ale telefon wpadł mi do wanny, więc jej nie dokończyłam. Postaram się odpowiedzieć w najbliższym czasie. ^^ | |
| | | Yakumona Już coś wie
Liczba postów : 248 Dołączył : 31/10/2011
| Temat: Re: Potrzebujesz pomocy? Pią Gru 23, 2011 10:57 am | |
| Wreszcie odpowiadam. Wybacz, proszę, że tak długo. Mam podobną sytuację i szczerze mówiąc sobie nie radzę ^^"
Bardzo pomaga spytanie w prost: 'czemu to robisz?', 'czemu ja?'. Jeśli nie, to jechanie po męskości: 'Co próbujesz udowodnić znęcając się nad dziewczyną? Damski bokser! Jesteś zbyt słaby i głupi żeby się stawiać chłopakom!'. Zostaje również granie w jego grę, na tych samych regułach. Mam na myśli to, żebyś też latała do pani. Kolejnym sposobem jest znalezienie sobie kumpla-chłopaka, który w razie co cię obroni. A na przerwie możesz mu skebabować plecak, tylko tak, żeby nie wiedział, że to ty. | |
| | | amorkowa ZAGRODZIANIN
Nick w grze : amorkowa Liczba postów : 2307 Dołączył : 02/04/2011
| Temat: Re: Potrzebujesz pomocy? Sro Gru 28, 2011 11:47 am | |
| Okej, dzieki. Jakos sobie z nim poradze. Jak cos wyprobuje wszystkie patenty | |
| | | Sakura ZAGRODZIANIN
Nick w grze : LadyTigra Liczba postów : 2211 Dołączył : 20/06/2011
| Temat: Re: Potrzebujesz pomocy? Sro Gru 28, 2011 2:48 pm | |
| To latanie do nauczyciela trochę mi nie pasuje. Po pierwsze, dla mnie jest to oznaka słabości, po drugie taka osoba wychodzi na tzw. skarżypytę, a stręczycielstwo na tym się nie kończy. Dobrze w takim wypadku jest znaleźć grupę osób, z którymi będzie się trzymało. Stręczyciel nie będzie wtedy czuł się taki silny. Dodatkowy efekt daje towarzystwo złożone głównie z facetów! Sprawdzone w praktyce. Pamiętam sytuację, gdy chodziłam do technikum informatycznego (nie pytajcie, dlaczego i po co mi to?), byłam jedyną dziewczyną w grupie, więc jako rodzynek byłam prawie noszona na rękach przez kolegów (oczywiście żartuję, ale były to moje najlepsze 2 lata w życiu ;>). Wcześniej miałam problem z jedną dziewczyną, która poszła do tej samej szkoły. W swojej klice czuła się ważna, pewna siebie, była przede wszystkim "tą lepszą" ode mnie. W tej szkole, widząc mnie w grupie chłopaków, zrobiła się "tycia".
Jeżeli nie masz za bardzo możliwości zastosować tego patentu, to po prostu zacznij zachowywać się w podobny sposób. Też zacznij go szturchać, wyzywać, itd. Dopóki wydaje mu się, że ma nad Tobą fizyczną i psychiczna przewagę, dopóty nie da Ci spokoju. Jeżeli pokażesz, że jednak masz charakterek i nie dasz sobie w kaszę napluć, wtedy da Ci spokój i nieco się "skurczy". Ktoś może stwierdzić, że uczę Cie przemocy i braku kultury. Nie, ja po prostu wiem, jak funkcjonuje szkoła. Tyle lat chodziłam do niej, z tyloma rzeczami zetknęłam się, że wiem, że nie ma w nich miejsca na "kulturę" i tzw. dumę, którą przekazują rodzice mówiąc "zignoruj jego/ją, nie zniżaj się do jego/jej poziomu. Na pewno niedługo mu/ jej przejdzie i zostawi cię w spokoju". NIGDY NIE ZOSTAWIAJĄ! W ten sam sposób mówiła moja mama, gdy płakałam w domu, bo jedna dziewczyna wzięła mnie sobie na celownik i postanowiła mnie pognębić. Zawsze miałam być tą uprzejmą, kulturalną i "obytą', za co zapłaciłam wysoką cenę. Wiem, że są ludzie, którzy paplają wszystko, co głowa pomyśli (nie pomyśli jednak niczego mądrego) i potrafią zadać innym taki cios, że trudno jest się po tym pozbierać, jeżeli chce się zachować "wyższą kulturę osobistą". Szkoła, życie, świat to wielka dżungla, w której przeżyć mogą najsilniejsi.
Btw. Są szkoły, w których trzeba dostać po twarzy, żeby móc w ogóle do nich chodzić. Znam osobę, która właśnie taką szkołę skończyła. Śmietanka punków i metali w jednym miejscu skutkowała tym, że żaden drech czy skinol nie wychodził w całości z terenu tej szkoły. | |
| | | Guzik Przyjaciel Zagrody
Nick w grze : guzikova :D Liczba postów : 838 Dołączył : 13/12/2011
| Temat: Re: Potrzebujesz pomocy? Czw Gru 29, 2011 1:00 am | |
| - Sakura0001 napisał:
- To latanie do nauczyciela trochę mi nie pasuje. Po pierwsze, dla mnie jest to oznaka słabości, po drugie taka osoba wychodzi na tzw. skarżypytę, a stręczycielstwo na tym się nie kończy. Dobrze w takim wypadku jest znaleźć grupę osób, z którymi będzie się trzymało. Stręczyciel nie będzie wtedy czuł się taki silny. Dodatkowy efekt daje towarzystwo złożone głównie z facetów! Sprawdzone w praktyce. Pamiętam sytuację, gdy chodziłam do technikum informatycznego (nie pytajcie, dlaczego i po co mi to?), byłam jedyną dziewczyną w grupie, więc jako rodzynek byłam prawie noszona na rękach przez kolegów (oczywiście żartuję, ale były to moje najlepsze 2 lata w życiu ;>). Wcześniej miałam problem z jedną dziewczyną, która poszła do tej samej szkoły. W swojej klice czuła się ważna, pewna siebie, była przede wszystkim "tą lepszą" ode mnie. W tej szkole, widząc mnie w grupie chłopaków, zrobiła się "tycia".
I tutaj zgodzę się z Sakurą. Zaczepiał i obrażał mnie kiedyś jeden chłopak, ale nie odważył się do mnie podejść jak byłam w towarzystwie chłopaków (głównie to z nimi wolę przebywać, większość dziewczyn z mojej klasy jest po prostu fałszywa). Problem rozwiązał się gdy nawet na lekcjach siedziałam obok chłopaków, a on był z nimi skłócony. Całkowicie dał mi spokój, gdy po szkole zostałam na ławkach (przed szkołą). On wyszedł ze szkoły i zaczął we mnie wyzwiskami rzucać, gdy za krzaków wychodzi grupa tych moich najlepszych przyjaciół odmiennej płci do mojej i rzuciła tylko "Co się tak gapisz, k****?! Wy*********!". Chłopak do końca roku szkolnego pierwszy wychodził po lekcjach i dało się zobaczyć jak biegnie w stronę domu >.< Więc - znajdź towarzystwo chłopaków a możliwe, że się od ciebie odczepi. | |
| | | Yakumona Już coś wie
Liczba postów : 248 Dołączył : 31/10/2011
| Temat: Re: Potrzebujesz pomocy? Czw Gru 29, 2011 5:39 am | |
| Ja, na przykład, chodzę do matexu, więc TAKICH chłopaków to my tam nie mamy za wiele ><
I cóż, mimo, że dwaj chłopcy z mojej klasy się na mnie uwzięli - zaczepiają mnie i obrażają, to nie mm tego problemu co nadia.amorek, ponieważ wiem, że oni żartują. I choć mnie to męczy i irytuje, pocieszające jest to, że wiem, że oni tak na prawdę nie myślą. Raz ciągnęłam ich za język, żeby dowiedzieć się czemu akurat ja i wyszło na to, że jestem fajna. Zgodzę się z tym, że jedna z niewielu dziewczyn z klasy nie pójdę do pani, ani się nie obrażę. Nie wiem co się dzieje w głowach chłopaków, ale kompletnie nie potrafię ich rozgryźć >< | |
| | | Sakura ZAGRODZIANIN
Nick w grze : LadyTigra Liczba postów : 2211 Dołączył : 20/06/2011
| Temat: Re: Potrzebujesz pomocy? Czw Gru 29, 2011 5:53 am | |
| Jak chodziłam do podstawówki, nigdy nie odważyłam się skumplować z chłopakami. Teraz jednak towarzystwo facetów cenię sobie nad towarzystwo kobiet . Mimo, że mają często dość specyficzne i nieco świńskie poczucie humoru, przyzwyczaiłam się do tego i wolę to, niż fałszywość kobiet ze szkoły czy z pracy, a takich kobiet spotkałam na pęczki. Dobrej koleżanki można szukać, jak igły w stogu siana, chociaż osobiście nie mogę narzekać na brak dobrych kumpelek. Mam ich co prawda niewiele, ale za to nie muszę obawiać się niczego z ich strony | |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Potrzebujesz pomocy? | |
| |
| | | | Potrzebujesz pomocy? | |
|
Similar topics | |
|
| Permissions in this forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |
|