Wkurzający nauczyciel? - czyli jak sobie z tym poradzić

Hej!
Sama dobrze wiem jak to jest mieć denerwującego nauczyciela. W szkole zawsze się zastanawiałam czy niektorzy nauczyciele się na mnie uwzięli.
Ty też masz podobny problem? Więc ten wątek jest dla Ciebie!
Oto kilka sposobów na poradzenie sobie z taką sytuacją:
- Pokaż się z jak najlepszej strony! Gdy będziesz się uczył/uczyła sumiennie i dużo zgłaszać się na lekcji, nauczyciel nabierze do Ciebie szacunku.
- Pomyśl, że każdy człowiek jakiś jest. Każdy ma inny charakter którego nie trzeba zmieniać na siłę.
Musisz się do niego przyzwyczaić.
- Staraj się doszukiwać pozytywów w nauczycielu. Popatrz na jego/jej charakter z drugiej strony.
- Nie doszukuj się wad na siłę. Gdy bedziesz zwracał uwagę na wady danej osoby, będą się one strasznie mnożyć.

Mam nadzieję, ze ten poradnik pomoże.
Znajdź najlepszą zasadę dla siebie.
Pozdrawiam

Ehh... Gdybym kilka lat temu to przeczytała, to może bym się czegoś nauczyła

Świetnie napisane, masz rację

wątpię by dało się tak łatwo było się przyzwyczaić. xD

A ja Wam powiem coś takiego...
Można przez całe LO męczyć się z belfrem.... a na wejściu na egzamin maturalny stanąć mu np na stopę
Ulga jakich mało

Hmm ...

Nie lubię takich nauczycieli. moja mama jest matematyczką. Jest suuper [każda osoba z jej klasy zawsze mówi, że mam fajną mamę, że jej lekcje są super, itd.]

Niestety, mam 2 denerwujących nauczycieli. Nie, żebym nie lubiła przedmiotu =)
JA robię zawsze analize :

1. Historia, p.Robak [glista,robal], wysoki, kiedyś harcerz:
wady:
-nudny [jak flaki z olejem ^^]
zalety:
-nawet OK prezentacje [tiaaaak :p]
-z czwórek umie zrobić piątke na koniec [śmiech]
Czemu tak się zachowuje?
-moze się przyzwyczaił, ze każdy ma go gdzieś


Ok. uzasadnione.
__________________________
2.Plastyka, p.Wrona[wrona], niska, gruba, lubi abstrakcje
-nudna
-mówi krzycząc
-wymagajaca
+daje szóstki, nawet częśto
+nie wpisuje uwag [ ]

Czemu?
*może sie prZyzwyczaiła, że musi krzyczęć
*może uważa, że powieniśmy mieć ekstra talent
____________________________________
3. WF, p.Iwanowicz[Ironiczny], średni, trochę tłuszczu, myśli, ze jesteśmy kalsą [super] S(sportową)
-wrzeszczy
-karze biegać po dworze 600m, nawet jak ktoś ma astmę, dusi sie, boli go coś
+daje szóstki[za zawody XD]

Czemu?
Wie, ze nie musi nic robić, bo i tak "mają sukcesy" [wrr!]
______________________________________
Dalej o p.Lenarczyk

Ja ja lubię,[ matma]
Wiem, ze jest stara, ma dom na głowie, mało zarabia (((
ale uczniowie przyjeli, ze to "lenarkodzilla" [tak] bądź 'lenargodzilla"
i taka sytuacja:
Jest lekcja, inni się zgłaszają do poprawy kartkówki. panio się pyta, czy nikt nie chce juz poparwiać. brak odpowiedzi!
W środku lekcjii, pani zagląda w dzienni i pyta się M., czy chce poprawić oceny,a on na o, ze chce poprawić kartkówkę [tę co oni właśnie napisali!!!!! ]
Pani się więc złości, daje mu ją, a potem [zdenerwowana] mówi , ze my ejsteśmy nie do zniesienia, ze już nie mam poprawiana

____
Na polskim się okazuje, ze
M. nie może poprawić oceny, bo pani "go nielubi", a E. nie chce sie pani spytać, bo pani jej powiedziała, ze trzeba soę umówić...
_____________
Wszystko oczywiście można poprawiać
_____________________________________________________________
No i weź tu cżłowieku!!!

Chyba nie jest zbyt w porządku wpisywanie nazwisk na forum...


Jeśli ktoś ma astmę to powinien mieć zwolnienie lekarskie w WF, reszcie bieganie nie zaszkodzi;]

Powiem tak. W podstawówce miałam koszmarną nauczycielkę z przyrody.
Oceniała strasznie niesprawiedliwie. Postanowiłam napisać taki poradnik ze względu na narzekania mojej młodszej siostry.
Mam nadzieję, ę pomoże ludziom.

1. ilu moze być iwanowiczów ? [smiech]
2. nie miałam nigdy alergii/astmy, nie biorę leków. alergia pojawiła sie niedawno, dzień przed biegami, myślałam,że jkeste chora

haaaa.. jaki ze mnie geniusz!
wym yśliłam, że można się wyżyć na.. SIMSACH!

Tworzę rodzinę "Szkoła" i imiona to nazwiska nauczycieli
!!!!!

Potem kuopuję obleśny domek,
1.Śmierć przez porażenie prądem-średnio zabwne...
2.Śmierć przez spalenie- uwiebiam się gapić na palących się nauczycieli! XD
3.Śmerć od much. trzeba baaardzo dłuugo czekać. Korzystam z kodu =)
4. Śmierć w basneie! Warunek:Musi mieć minimum energi
5.Śmierć głodowa... średnioo =)

dalej mi się nie chce pisać XD

niezły sposób, nie ? =)

love you

po prostu....dziękuję Właśnie zrobiłam taką rodzinkę. Wszyscy podobni....Naszego kochanego nauczyciele od techniki kopnął prąd-bo zmywarka się zepsuła, a on siedział na kałuży i naprawiał Jak go kopnął, to jeszcze żył, więc znowu mu to kazała naprawiać-teraz zadziałało

CZe
Mam problem z nauczycielką od anglika (ona uwielbia też konie i ma 2, ale ona je torturuje). Od czasu rozmowy z moją mamą (powiedziała jej że lubię konie i się jednym opiekuje), po rozmowie nauczycielka (Qńiara) wzięła mnie na rozmowę że powinnam się uspokoić (cały czas rozbawiam czymś klasę), a ostatnio przesadziła mnie do 1 ławki (ze złości na nią nawrzeszczałam i powiedziałam że Pan od Niemca mnie też daje do 1 ławki, a tak na mnie z czymś tam wyskoczyła) a na nstępnej lekcji wzięła mnie do zadania (nie miałam połowy) i dała mi 2 (trochę nie sprawiedliwe) i powiedziała mi że moi bracia lepiej się uczą (mają 2 i 3 ) ja jej powiedziała JAASNE... A ona że skąd wiem jak się oni uczą (no przecierz to są moi Bracia), a teraz dostałam 2 i 1 z kartkówki i na 4 nie wychodzę ;(

Ale z niej baba :/

Powiedz jej, że wrzeszczenie na uczniów jest karalne, i powiedz, ze sprawdziłaś to na necie (ale powiedz to dopiero, jak zacznie się ostro drzeć). I jeszcze że masz świadków

I mówiłaś, że rozbawiasz czymś klasę-jak będzie miała do ciebie o to pretensje, to powiedz, że to nie twoja wina, że niektórzy w tej klasie (wzrok nr1 na nauczyciela: ,,zgadnij debilu o kogo tu chodzi") nie mają poczucia humoru.

Na naszą nauczycielkę zadziałało xD

Ja miałam taką głupią wychowawczynię że się w pale nie mieści! Wybierała se LIZUSKA i na lekcji coś mu ZAWSZE dawała, PODWYŻSZAŁA oceny i była wścibska! Matkowała się u każdego że rzygnąć można!

Generalnie było mało nauczycieli, których nie lubiłam lub którzy mnie nie lubili... Ale do rzeczy.

W gimnazjum miałam nauczycielkę geografii, która do dzisiaj jest dla mnie ogromną tajemnicą. Zawsze zadawałam sobie pytanie, co ona ma takiego w sobie, że na jej lekcjach żadna osoba nie odważyła się nawet pisnąć, w sali panowała idealna cisza. Kobieta nie krzyczała, nie karała naganami, nie robiła karnych kartkówek ani innych badziewi, a jednak potrafiła utrzymać nas w ryzach. To, co robiła dla mnie in plus, to pytanie z poprzednich lekcji zaraz na początku semestru. Jak 2 razy zostałam zapytana na początku semestru, później już wiedziałam, że ona zacznie mnie pytać niedługo po rozpoczęciu kolejnego półrocza i tylko na te lekcje się uczyłam, poza kartkówkami i sprawdzianami. Jak przewidziałam, tak się sprawdziło i po tym jednym pytaniu na semestr miałam już później całe pół roku spokój.

W liceum z kolei miałam chemicę, której nikt z klasy nie lubił. Wkurzała się na nas o chronicznie nieprzygotowanie do zajęć.
Z racji tego, że nie mogłam rozgryźć jednego czy dwóch tematów, postanowiłam wpaść do niej na zajęcia dodatkowe po godzinach, żeby wytłumaczyła mi zagadnienia, których nie rozumiałam. Od tego momentu miałam u niej fory nawet na sprawdzianach

Ja mam niefajnego pana z WF-u.
Wady:
Nazywa nas głupią klasą
Krzyczy po nas o byle co
Pozytywy:
Brak

Piękna1999 - czy my przypadkiem nie chodzimy do tej samej klasy ? xD

U nas jeszcze pani od przyrody jest bardzo wymagająca. I pan od WF-u identyczny jak u Pięknej1999

Ja miałam kiedyś dość niemiłą panią Dyrektor. Nikt jej nie lubił, czepiała się wszystkiego darła się o byle co. Nikt w szkole, ba w całej okolicy jej nie lubił. No i w końcu doczepiła się jednego wybryku chłopaków z mojej klasy i... wylądowała w sądzie . Zwolnili ją i coś tam jeszcze. Potem okazało się, że ona jest lekko psychiczna (aby opisywać szkoda klawiatury).
Moja niezastąpiona klasa IIIA - zostaliśmy bohaterami, którzy wyzwolili szkołę z opresji xD.

nadia.amorek
nasza pani z przyry ma same zalety, a mój pan nazywa się bryłka, może mamy tylko tę samą szkołę.Bo jest jeszcze jedna pani z przyry, której nikt nie lubi a ja na nią mówię pani ryczałkowa.

to jednak nie ta sama. ;p

Haha. Co się dzieje w lo na lekcjach to głowa mała. Np na biologii taka wariatka jedna XD Zaczeła się drzeć" Jezu, jezu co tu tak smierdzi? Jezu, palimy się!" A moja koleżanka "No blanciora jaramy, chce pani bucha?" XDD

APX wesoło masz

Nienawidzę baby od wuefu, a w tym roku szkolnym od Edukacji Dla Bezpieczeństwa (nie pytajcie mnie, po co nam to, bo sama nie wiem xd). Na razie miałam z nią tylko wf, więc dało się jakoś przeżyć. Ale w tym roku prowadzi z nami to głupie EdB i muszę powiedzieć, że jak z tego wyciągnę 5, to będzie cud nad cuda. Baba wyświetli na projektorze notatkę z czcionką wielkości...hmm... bardzo małej, "i piszcie se" .Po 5 minutach jestem w połowie notki, a tu ona przełącza i zaczyna tłumaczyć lekcję. No bez jaj, w dodatku na kontrakcie (wydrukowanym), nie podpisała się ręcznie, więc jest on nieważny... masakra normalnie.

Życzę wam jak najlepiej z angielskim.Moja nauczycielka do angielskiego jest taka..no...DENERWUJĄCA!Ona takie soli oceny i sie wydziera i na lekcji otwiera wszystkie okna jakie są!
IIIA?jak ja!

A ja pamiętam pana od rytmiki w zerówce -.-

-Jesteście najgorszą klasą!Nikt nie jest taki głupi jak Wy!
albo
-Boże!Czemu dałeś mi taką gównianą pracę!k******

Nigdy go nie zapomnę ,przeklinał przy nas,wyzywał Nas,ale powiedziałam mamie,najpierw atak mamy,a potem atak taty na niego,potem niestety...a raczej stety,zwolnili go.Nienawidzę go i go uśmiercę w simsach,buahhahhaha!

Ja mam świetną od biolo Ciągle jej mało w powietrza w sami i wietrzy bo CO2 jest wszędzie, podusimy się! XDD

Mam taką super nauczycielke od anglika, że poproastu grr ! -.- nie dośc, że to dopiero mój drugi rok nauki anglika (początkująca grupa) to ona nam całą lekcje po angielsku gada - idzie zwariować !-.-

Ja mam nowego księdza. NIgdy nikt z klasy nie dostał piątki za test Ja chcę dawnego! Kiedyś [dawny], jak oglądaliśmy film na laptopie, o jakimś tam ludku, który został wrzucony do groty z lwami... MIłe spomnienia. Oglądamy, lwy mają się na niego rzucić to ksiądz się rzucił na mnie. A ja wrzasnęłam na całą klasę Ale potem razem się śmiali, nawet ja i ksiądz. Dlaczego go nie ma Ten nam szykuje niezapowiedziane sprawdziany

Ja mam fajnych nauczycieli. xD Klasa 37 osób więc wesoło jest. Tylko na j. polskim jest cisza. Swoją drogą,kilka wpadek jest zaliczonych.
1. Mateusz zamknął główne drzwi do naszej szkoły. Noo i jest j. polski. Nagle słychać dzwonek i ciągle ,,dryń,dryń,dryń,dryń" Naszą nauczycielkę to już denerwowało,poszła otworzyć,a kiedy wróciła pyta się:
-Kto to zrobił?!
-Ja! Ja to zrobiłem! - powiedział zadowolony Mateusz.
-Ty pajacu,jak Cię strzelę w ten pieprzony ryj,to się nie pozbierasz!
I śmiech,a zarazem szok. Pamiętam to do dziś.

2. Religia. Najlepsze co może być. Paulina się pyta katechetki:
-Ma pani męża?
-Nie,nie mam
-No to współczuję temu przyszłemu!
*Imiona zostały zmienione

Ja mam taką gościówkę od angielskiego, co nas wyzywa od debili, nienormalnych itp., mówi ciągle po angielsku (bo my jesteśmy w "lepszej" grupie) i strzela na nas fochy.

hanka1998 napisał:

mówi ciągle po angielsku (bo my jesteśmy w "lepszej" grupie) i strzela na nas fochy.

Haha,witaj w klubie. Ja też należę do tej lepszej grupy i babka od nas więcej wymaga.