Wątek zwierzeń dla kibiców EURO 2012

W tym wątku możecie podać swoje komentarze na temat EURO 2012 np. mój komentarz brzmi:
"Od teraz do następnego gola naszych Polskich Orłów uwielbiam 17 minutę"

"Oh, god. Mieli przegrać przecież.."

Ale mogli też wygrać!

Ja tylko uwzględniam porażkę Polski więc nawet przez chwilę myśl taka mi nie przeszła, że wygrać mogą.

A ja skomentuję to tak: cieszy mnie gol Polski, bo będę mieć jutro 100 darmowych smsów do orange

Oby nasza reprezentacja wyszła z grupy i grała jak najdłużej Również z tego powodu że w tych dniach nie ma u mnie w szkole sprawdzianów

Może i Reprezentacja Polski nie ma szans na finał ale wyjście z grupy to już coś i na to liczę.

Fajnie że startujemy w euro 2012...
Ja się przygotowuję na 12. 06. Jest chyba mecz z Rosją
Jakoś to EURO 2012 mnie podkręciło i czuję większą chęć do piłki nożnej

Mam wrażenie, że Rosja ich rozbije, niby kibicuję Polsce, ale po tym co zrobili z Czechami, to nie wiem oO

Gdzieś czytałam taką rozpiskę, że mamy szanse na wyjście z grupy jako drudzy

Polecam wszystkim w orange zadzwonić na darmowy numer *110*53#
Za każdy strzelony gol Polaków dostaje się darmowe 100 smsów, a za każdy gol innej drużyny 10 smsów ważne do 6 lipca.

A ja nie jestem patriotką i nie zamierzam strzelać sobie w kolano z powodu flagi. Drażnią mnie wręcz te wszędobylskie chorągiewki, flagi Euro, a już na pewno nie jestem w stanie strawić wrzasku wypitych idiotów, którzy idą przez osiedle, ryczą "Polska, biało-czerwoni", a śmierdzi od nich piwskiem i gorzałą na kilometr. Niewykluczone, że można zarobić od nich bańkę w twarz, bo będą tak nabuzowani meczem i alkoholem, że wszystkiego można się po nich spodziewać.

A ja, z racji tego, że praktycznie sąsiaduję służbowo i prywatnie z gdańską strefą kibica, powiem, że klimat Euro jest całkiem fajny Miło jest iść przez miasto i widzieć tych wszystkich ludzi w narodowych barwach - nie tylko polskich, ale i "obcych" Do tego w ciągu tych paru dni nie spotkałam się z cieniem agresji jednych kibiców do drugich, wszyscy chodzą zadowoleni, zagadują, szczerzą się od ucha do ucha... jest przyjemnie Oczywiście pijaczkowie, o których wspomniała Sakura, na pewno też się zdarzają, ale mam wrażenie, że trzymają się z dala od oficjalnych stref i raczej buszują po własnych osiedlach, gdzie sami sobie są panami, sterami i okrętami

Moja matka narzeka na flagi na samochodach - a mi jakoś nie przeszkadzają

W ogóle mam dziwnie pozytywne nastawienie do Euro

Wczoraj poobstawiałam wyjątkowo źle - moi "faworyci", Włosi i Irlandczycy, jakoś się nie popisali

Taaaa, okrętami, które popłynęły

U mnie jest tylko mały stadionik, który organizuje lokalne mecze, ale i tak dla mnie to za dużo . Wolałabym jakiś tor crossowy, na którym odbywałyby się zawody w crossie rowerowym czy motocyklowym (moje cudne Enduro ). Na pewno byłabym często na tego typu imprezach .

U mnie też jest tylko mały stadion miejski (no i 2 mniejsze na treningi) gdzie jest strefa kibica. Za bardzo na ulicy kibiców nie widzę tylko wczoraj widziałam małą grupkę Chorwatów (czy jakoś tak), którzy nawet byli mili, bo przez przypadek na mnie jeden wpadł (no ja na rowerku byłam), bo drugi go popchnął i przewróciłam się z rowerkiem to od razu wyskoczyły słowa "Sorry", a drugi śmiesznie powiedział "przepraszam" i nawet rower mi podniósł

Nic do tych chorągiewek na samochodach nie mam (tylko mnie dziwi, że jest ich o wiele więcej niż w Dniu Niepodległości )

Ogólnie jestem pozytywnie nastawiona do Euro

Nawet w szkole dzisiaj u nas były zawody w piłce nożnej (wszyscy uczniowie musieli być obecni). Byli drużyny chłopaków i dziewczyn (były dwa oddzielne zawody dla dziewczyn i chłopców). Każda drużyna miała nazwę jakiegoś kraju (w której byłam ja to jakimś cudem Polska, a chłopacy z mojej klasy byli Hiszpanią ). Były też grupy z których musieliśmy wyjść, ćwierć finały, półfinały i finał. Jako że w naszej klasie są najlepsze dziewczyny w piłce nożnej to wygraliśmy całe zawody (szkoda, że w rzeczywistości Polska ma małe szanse wygrać Euro xD), a chłopacy z mojej klasy no zaszczytne 2 miejsce (przegrali z "Portugalią" 0-3 xD). Fajnie było, a dziewczyny z naszej klasy wygrały wycieczkę do kina i obiad w restauracji (wycieczka w piątek, a obiad jutro ).

Ja się dziś wkurzyłam na Włochów, bo podjechałam rowerowo po pracy do KFC, idę zrealizować domowe zamówienie na obiad (tak, nie chciało się nikomu robić ), a w KFC Italiańców jak mrówków I wszyscy oczywiście w kolejce przede mną Coś, co zwykle załatwiałam w kilka minut, teraz zajęło mi ponad pół godziny - a domostwo głodne

A przed chwilą wyłapałam kątem ucha informację na TVN24 - "Hiszpanie chcą zaskarżyć murawę w Gdańsku do UEFA" (bo niby za sucha) - ogarnął mnie śmiech

Oj i znów w Gdańsku im coś nie pasuje xD Zawsze znajdą wymówkę

Mikim7 napisał:

Oj i znów w Gdańsku im coś nie pasuje xD Zawsze znajdą wymówkę

Mikim, śmiać mi się chce, bo przecież w nocy przed meczem była burza - lało, jakby się świat kończył - jeszcze im mało?

Hmm, a może tak zamknęli dach gdy padało?
Murawa rzeczywiście była paskudna, piłka stawała. Nie dawało się rozgrywać długich podań a krótkie traciły na prędkości.

Jeszcze wspomnę, tak a propos dopiero co zakończonego meczu Ukrainy - uwielbiam Szewczenko Niesamowity był!

Za czasów szczeniackich oglądałam mecze właśnie dla niego i dla Paolo Maldiniego

Czy to nie startowało na hymn Euro 2012? Pasuje o niebo lepiej od Koko Euro Spoko...

Perquis był dobry W pewnym momencie, myślałam ze się połamie xD

Kikyo22 napisał:

Perquis był dobry W pewnym momencie, myślałam ze się połamie xD

Pięknie odbierał piłeczki Rosjanom. Lewandowskiego też nieźle poobijali. I piękny gol Błaszczykowskiego. Szczerze myślałam, że dostaniemy od Rosjan 5:1, albo nawet i gorzej, a tu proszę jaka miła niespodzianka. Myślę, że stać nas na zwycięstwo z Czechami. Chociażby 1:0. Bardzo wierzę w chłopaków.
Nigdy piłka do moich ulubionych sportów nie należała. Jednak na Euro postanowiłam się przełamać i obejrzeć sobie naszych. Nie zawiodłam się. Oglądam mecze tylko z naszą reprezentacją, bo gdy pomyślę, że możemy wyjść z grupy i dostać się do ćwierćfinału...

O, jak ładnie w Doniecku leje. Hiszpanie powinni tam teraz grać, Królewnom Fochnom nie przeszkadzałaby za sucha murawa

A Irlandczyków z wczoraj mi żal. Bardzo żal. Wracałam wśród nich z pracy do domu, tacy byli zadowoleni i pełni nadziei... i na nadziejach się skończyło. Hiszpanie rozgromili Celtów...

Ale mimo że Irlandia przegrała to kibice a Irlandii balują.

Te "pady" Lewandowskiego to wyćwiczone...

No już dzisiaj wielki mecz Polska - Czechy.

I po naszym dalszym występie w euro xD
Czechy wygraly 1 golem ;p
Ja chce powtórkę tego meczu!
My musimy wyjść

No niestety nie udało się

Pod koniec meczu był gol Polaków ale spalony -.-

CZECHALIŚMY I SIĘ DOCZECHALIŚMY.

Hehe, idę dziś na mecz! Chorwacja - Hiszpania Zaskoczyło mnie to, nawet nie mam ciuchów odpowiednich do kibicowania (jestem za słabszymi, więc za Chorwacją), ale co tam, żywioł, mam nadzieję, że będzie fajnie Przeraża mnie nieco dojazd na stadion i powrót do domu, ale jak zagraniczniaki to przeżywają, i ja przeżyję Niestety, minusem jest zakaz wnoszenia na stadion aparatów... a już miałam nadzieję na reporterkę