Jak schudnąć?

Hmm... oddychanie przeponą? Pooddychaj sobie normalnie - brzuch pewnie robi się wklęsły. Jak oddychasz przeponą, brzuch robi się wypukły. Wdech nosem wydech buzią.

Oddychaj tak, jak Ci wygodnie. Tak samo jest zasada że przy biegu wdech i wydech robisz co trzy kroki - starałam się tego trzymać, ale za Boga nie potrafię tak wytrzymać dłużej niż kilka minut. Nie dlatego, że mi na to np. kondycja nie pozwala i potrzebuję oddychać częściej, po prostu męczę się pilnując i licząc kroki. ;D Oddycham tak, jak mi natura podpowiada i żyję. ;D

Wszystko przyjdzie z czasem, im więcej na przykład biegasz, tym Ci się potem takie zachowania utrwalą, z czasem nieświadomie sama przerzucisz się na oddychanie przeponą, czy oddychanie co trzy kroki. ;D

Oddychanie przeponą? Ja się przy tym bardziej męczę, i to stosuję tylko na próbach, inaczej jest masakra;P
Tak poza tematem.

Już w czwartej kalsie podstawówki moje koleżanki były odemnie ok 25 cm. wyższe : lol : .Jedna ważyła nawet w wieku 11 lat więcej niz moja mam O.o

No ja właśnie mam płaski brzuch,ale masywne uda i nogi

A ja odwrotnie wszystko szczupłe, ale za to gigantyczny brzuch i kompletny brak piersi.

Linea2010 napisał:

no i mam 167 wzrostu

Aglyss napisał:

Ja niewiele ponad 150 i czuje się jak skrzat.

Creepy napisał:

Ja mam 15 lat i 160 cm wzrostu Uwierz mi, małe jest piękne

wiola9786 napisał:

Jezu ja mam wzrost prawie 167 ważę 47kg

hanka1998 napisał:

Matko, ja mam 172cm wzrostu

Ja 162 XD I 23 lata, więc raczej więcej nie urosnę.

Yamishi napisał:

A ja uwielbiam wątróbkę~ Ma taki fajny mięsno-gorzki smak i jest bardzo zdrowa.

Podobno nie do końca zdrowa... W wątrobie zbierają się np. metale ciężkie. A potem my to zjadamy. Dlatego ja jej nie jem XD Właściwie praktycznie mięsa nie jem... Raz na jakiś czas na kawałek schabowego się skuszę...


Co do odchudzania... Mi zazwyczaj wskaźniki pokazują, że ledwo mieszczę się w dolnej normie, albo spadam w niedowagę XD Więc z praktyki niewiele powiem... Chociaż przy moim jedzeniu ciężko byłoby przytyć... Ale ogólnie co słyszałam:
- jadać śniadania, by mieć energię na cały dzień
- kolacje jadać 2-3 godziny przed snem, żeby żołądek zdążył wszystko przetrawić, przed pójściem do łóżka. Jedzenie przed samym snem jest podobno niezdrowe
- jeść powoli, dokładnie gryząc. Mózg otrzymuje informacje o sytości dopiero po jakimś czasie. Jeżeli je się szybko, to pomimo, ze jest się najedzonym zdąży się jeszcze zjeść dużo niepotrzebnego posiłku. Polecam czytanie książek przy jedzeniu XD U mnie kromka/półtora potrafi być jedzona pół godziny. Jak wreszcie skończę, to nigdy nie chce mi się już dorabiać kolejnych.
- nie jeść przy telewizorze - zje się wiele niepotrzebnie, bo wyłączamy mózg na bodźce. Przy telewizorze potrafi się zjeść tyle, ile w normalnej sytuacji by się nie wcisnęło.
- jeść na obiad ziemniaki z dodatkami (np. mięsem), a nie mięso z dodatkiem ziemniaków
- ograniczyć cukier - dla zdrowia sama to zrobiłam Jak zauważyłam, że za dużo jem słodyczy, to przestałam herbatę słodzić. Zawsze to odrobinę cukru mniej...
- ruszać się - podobno taniec potrafi bardzo dobrze odchudzić. I pływanie. Ale taniec jest najłatwiejsza opcją - zamknąć się w pokoju, włączyć ulubioną muzykę i ruszać się Jeden młody piosenkarz kiedyś w wywiadzie powiedział, że był w szkole grubasem, dopóki nie zapisał się na kurs tańca.

A ja też szczupła, piersi takie lekko widoczne no ale mam masywne uda i dużą pupcię xD

Ja mam plaski brzuch, maly biust i uda takie....nie za masywne, ale nie za szczuple.
dawka ruchu by mi się przydala i w ciągu paru miesięcy może bym sluchdla na tyle by wyglądać przyzwoicie.
Pupcię to ja będę mieć szczuplą jeśli trochę zrzucę wagi xD

uzyj AsystorSlim albo

Goodbye Appetite

tinolandia napisał:

uzyj AsystorSlim albo

Goodbye Appetite

Nie będziemy się faszerować lekami, które są na zasadzie "nic nie rób ale chudnij!!"
Nie jestem tak naiwna by to kupić/ stosować...
Wolę biegać i jeździć na rowerze.Aktywnie żyć, a nie stosować leki, które tak naprawdę mogą pogorszyć stan zdrowia.

tinolandia napisał:

uzyj AsystorSlim albo

Goodbye Appetite

Proszę cię,takie rzeczy są dla dorosłych ludzi (choć i dla nich lepiej,by tego nie zażywać),a nie dla dzieciaków i nastolatków.Zresztą ,człowiek powinien zażywać jakiegoś ruchu ,a nie pić jakieś leki/soczki,które nie dość,że nic nie pomoga,to mogą nawet pogorszyć twój stan,a ruch i całą resztę mieć tam ,gdzie żadne światełko nie sięga-,-

Bo najlepiej to siąść na 4 literach przed telewizorem ,wypić soczek ,a resztę mieć tam,na czym się usiadło

tinolandia napisał:

uzyj AsystorSlim albo

Goodbye Appetite

[justify]
Dzięki temu się nie schudnie.Wręcz przeciwnie.Od tego się tyje.

Hmmm,ja akurat nie tyję ani nie chudnę,nie dlatego,że ograniczam sobie jedzenie słodyczy(jem je ciągle w wielkich ilościach ) ale dlatego,że codziennie biegam,skacze,jeżdżę na rolkach.
Najlepiej ćwiczyć(z umiarem) ale nie zmieniać "diety" ponieważ to może zaszkodzić