Audiobooki

Trafiłam ostatnio na taką stronę: KLIK. I tak się zastanawiam - czy ktoś to w ogóle kupuje? Przecież ceny są podobne do książek np. "Kolor Magii" Pratchetta kosztuje 29,90zł KLIK. A niektóre wychodzą nawet drożej jak wiedźmin tom I, który składa się z opowiadań, a tu został podzielony na 6 audiobooków po 9,99 (LINK do części pierwszej), czyli cały tom wyniesie 60zł.



Kupowaliście kiedyś jakiegoś audiobooka? Czy raczej ściągacie z neta? Czy może wolicie książki, jak ja? XD

Ciekawostka - na tamtej stronie można posłuchać kawałków książek. I coś mi ten głos wiedźmina nie pasuje...

Wolę książki.
Chociaż słuchać uwielbiam, zawsze jak coś robię w domu to muszę mieć włączone jakieś filmy na youtubie.

Ja nie słucham audiobooków, wolę czytać. Chociaż wiesz, na pewno da się ściągnąć za darmo gdzieś. Ja poznajdywałam sporo ebooków Pratchetta gdzieś... chociaż nie pamiętam gdzie, jak mówiłam, ebooki, nie audiobooki D: Chociaż nie każda darmówka jest dobra ._. Niektóre mają jakość Ivony, a to się trochę mija z celem. Możesz poszukać na Piratebayu, chociaż nie wiem czy będzie po polsku.

Ja raczej wolę książki, które w ręce mogę trzymać E-booki z rzadka, jak coś mnie wciągnie. Jak Zorro Luigiego, do którego siadłam przy obiedzie, a nie oderwałam się od kompa, aż skończyłam XD A miałam sobie wydrukować...

Dziwi mnie właśnie popyt na audiobooki... Bo to przecież tak się wlecze... Sama przeczytam książkę parę razy szybciej. Takie powolne czytanie nijak nie może się równać normalnemu czytaniu "w głowie".

Jedyne co bym chciała, z audiobooków, to Żebrowski ^^ Podobno kiedyś Małego Księcia czytał na jakiejś płycie, a ja uwielbiam jego głos. Ale jakoś dotychczas nie trafiłam nigdzie na to nagranie...

Na tą stronę trafiłam wczoraj, i tak mnie ceny zdziwiły. Książki mają też tą zaletę, że można sobie przeczytać wybrane rozdziały, a tam...?

E-booki Pratcheta jakieś na chomiku były. Ale czytanie na kompie męczy. Chociaż ostatnio zdarza mi się coraz częściej to robić

Ja nie czytam na kompie, mam takiego B-booka. Takie coś w rodzaju tabletu, tyle że ma matowy ekran i nie świeci. Po prostu jak normalna książka, tylko z dyskiem na tysiące książek

Ja wszystkie części HP na komputerze przeczytałam.
Arvena,słuchałam Małego Księcia jakieś 2 minuty i nie dałam rady. Jak dla mnie jakieś pięć razy za wolno. XD

Ja na kompie czytam wszystko J.D.Robb, bo normalnie w bibliotece nie mam.
Audiobooki? Po kwadransie śpię, nie umiem ta, ja często wracam do jakichś fragmentó, coś grzebię po ksiażcę...

Uśmieszek napisał:

Arvena,słuchałam Małego Księcia jakieś 2 minuty i nie dałam rady

W wykonaniu Żebrowskiego? ^^

I całego Pottera? Oo Podziwiam



J.D.Robb?

Nie umiałabym siedzieć i wsłuchiwać się w czyjś głos. Tym bardziej, że czytają o wiele za wolno XD
Wolę papier. Może to mniej ekologiczne, ale książki się lepiej czyta

J.D.Robb, Nora Rober5ts jak wolicie, autorka książek z Eve Dallas, krymianały, seria 'In dead'
:>

ja kiedyś tak chciałam "przeczytać" Zbrodnie i Karę bo jakoś mi wpadło to w łapki ,a lektura wiec trzeba było przebrnąć przez to. Efekt ? Po 10 minutach drzemałam sobie na łóżku.
Przy drugim podejściu wytrzymałam jakieś 20 min skupiając się TYLKO na głośnikach. potem sobie dałam spokój. Mój mózg wołał odpoczynku.

Takie coś fajne jest jak bym sobie szła spacerkiem albo miała długą nudną podróż. Jeśli książki to tylko tradycyjny tekst,