Mole książkowe łączmy się <3

Kto z was uwielbia czytać ?
Co polecicie ?
lubicie czytać recenzje ?, ja piszę bloga z recenzjami

Nie przepadam za recenzjami, wole sama coś przeczytać i zdecydować co jest dobre a co nie. 
Książki można odbierać różnie a recenzje tylko psują efekt i niespodziankę .

Ja też za recenzjami nie przepadam. Nastawiają one w jakiś sposób czytelnika/widza więc wolę sama się przekonać, czy coś mi się podoba czy nie.

Zazwyczaj leciałam po prostu książkami z działu fantastyki - przyciągała mnie okładka lub opis z tyłu. Teraz z czytnikiem łatwiej ;)Czyli odświeżam co mi pasuje, albo ostatnio - lecę autorami.

Powiązany temat: KLIK

Jesli czytam recenzje, to po przeczytaniu. Bywa ze omijam.nawet te skroty na koncu ksiazki czy na wkladce, jak sprawdzony autor, po Lackberg tak zaczelam robic.
Sama recenzji nie pisze, nie umiem, jakos tak ciezko mi napisac opinie o ksiazce, bo albo wygaduje pol fabuly, albo wychodzi takie dziwne cos, co zupelnoe nie przypomina recenzji.

*Widac jak ambitnie cwicze na wf*

a jakie są wasze ulubione książki ?

Ja też uwielbiam fantasy chociaż przerabiam wszystko oprócz horrorów, sensacji i czysto historycznych.

A widzisz, niektóre horrory są warte uwagi ^^ Ja czytam wszystko co mi wpadnie w oko. Ale mam kolejność- Najpierw fantastyka, później wszystko innego.

Kocham czytać  Najbardziej przypadły mi do gustu horrory, thrillery, dramaty, kryminały i wszystko to, gdzie nie ciągnie się długi i przesłodzony wątek miłosny. Ulubieni pisarze? Lackberg, Brown, King, Tolkien... Aktualnie czytam "Doktor Sen" S. Kinga, kontynuacja "Lśnienia" :3

Średnio przepadam za recenzjami. Wolę sama zadecydować, co lubię a co nie. Najczęściej czytam je po skończeniu książki i sprawdzam, czy ktoś miał podobne wrażenia co ja. Zresztą recenzje zdradzają fabułę, a ja wolę być zaskakiwana przez autora

U mnie szeroko pojeta fantastyka, kryminal, thriller, horror...
Na przyklad uwielbiam J.D.Robb, ona pisze kryminaly, ale z milosnym watkiem, calkiem spoko jednak ti samo Camilla Lackberg, tez genialnie pisze.
Uwielbiam Jacka Piekare, S.Kinga, Deana Koontza, Tess Gerritsen, Robina Cooka...
Ale czytam wszystko XD

Ja polecam wszystkie dzieła S. Kinga, Orsona Scotta Carda oraz Olivera Bowdena.
Szczególnie cenie sobie również książkę pt.: "Oskar i pani Róża".

No to ja walnę klasyk, którego nic nie pobije...
Mistrz i Małgorzata. 
Diabelnie polecam, szczególnie miłośnikom kotów :>

Wspominacie Kinga. A ja go nie lubię ;P Pisze za dobrze, więc przy mojej wyobraźni powinnam się trzymać od niego z daleka. Mgłę czytałam lata temu, a i tak przy każdej Mgle na drodze zaraz przypomina mi się cała fabuła. Albo ta małpka z talerzami... O nie. Od Kinga trzymam się z daleka

"Intruz" - Stephenie Meyer (o wiele lepsze od zmierzchu)
"Krąg" i "Ogień" - Sara B. Elfgren, Mats Strandberg
"Heartland" - Lauren Brooke
"Zapomniane" - Cat Patrick

Arvena, rzeczywiście King jest genialny - przeczytałam jego 'Cujo' i to również za bardzo oddziaływało na moją wyobraźnię. Pies z wścieklizną... brr! Aczkolwiek nie odmówiłam sobie 'Sklepiku z marzeniami' - też dobra książka. Tylko... cholera... King pisze dokładnie, dużo, opisy są mega wielkie i poznaje się człowieka z każdej strony, dlaczego, po co i na co. Chwała mu za to! Jednakże w 'Sklepiku' akcji na jakieś... hm... 700 (mniej więcej!) stron było jak na lekarstwo, za do konkretnej. Opis gdzie panie wypruwają z siebie wnętrzności był naprawdę dosadny - nie polecam przy jedzeniu xD

EveDallas napisał:

U mnie szeroko pojeta fantastyka, kryminal, thriller, horror...
Na przyklad uwielbiam J.D.Robb, ona pisze kryminaly, ale z milosnym watkiem, calkiem spoko jednak ;)ti samo Camilla Lackberg, tez genialnie pisze.
Uwielbiam Jacka Piekare, S.Kinga, Deana Koontza, Tess Gerritsen, Robina Cooka...
Ale czytam wszystko XD

Gerritsen uwielbiam! Głównie ze względu na powiązanie z medycyną. 
Za Cooka biorę się już od dwóch tyg. i nie mogę zacząć. Jakiś zastój ^^

Cóż, do tej pory z książek Stephena Kinga udało mi się przeczytać tylko "Ręka Mistrza" i "Zielona Mila". Mam też wypożyczoną "Pod kopułą", za którą wezmę się w najbliższym czasie. Wprawdzie dwie książki to może być za mało, by ocenić autora, aczkolwiek jego dzieła niezwykle wciągają, a opisy pozwalają dokładnie wyobrazić sobie opisywany świat. Jestem pewna, iż w przyszłości na pewno sięgnę po jego inne książki, jeśli tylko na takie natrafię.

Też mam takowy zamiar, by ogarnąć inne książki Kinga. Facet ma niesamowity wpływ na wyobraźnię, to mu trzeba przyznać. I dzięki temu poznajemy świat nie tylko w danej chwili, nie 'teraźniejszych' bohaterów, ale także ich wcześniejsze przeżycia, co zdecydowanie pozwala ich poznać, prawie od a do z. Jednakże na razie mam mnóstwo innych książek do przeczytania i muszę to nadrobić, a kolekcja wciąż rośnie xD

Kinga czytałam tylko "Christine" i "Czarny Dom". Ani jedna z tych pozycji mnie nie powaliła... ale o ile "Christine" czytało mi się całkiem fajnie, o tyle do czytania "Czarnego Domu" musiałam się zmuszać. Może trafiłam na złe książki? W każdym bądź razie, nie mam większej ochoty sięgać po jego inne powieści ;P

Czarny dom u mnie na poleczce.czeka na przeczytanie... ja zaczelam od pod kopula, reki mistrza i innych grubszych pozycji - nie czytajcie tego w nocy jak macie wyobraznie rozwinieta, serio C:

Z Kinga przeczytałam sporo: "Cmętarz dla zwieżąt", "Cujo", "Carrie", "Lśnienie", "Miasteczko Salem", "Podpalaczka", "Christine", "To", "Misery", "Sklepik z marzeniami", "Buick 8", zabrałam się za serię "Mroczna wieżą" ale to zupełnie nie przypadło mi do gustu.
O, i jeszcze wydaną jako Richard Bachman czytałam "Chudszy".

Z podobnych na pewno Masterton: "Manitou", "Dżin", cały cykl "Wojownicy Nocy", "Rook", "Kły i pazury", "Sfinks", "Tengu", "Wyklęty", "Zwierciadło piekieł", "Drapieżcy", "Ciało i Krew", "Dziecko ciemności", "Koszmar", "Ikon", zbiór opowiadań "Dwa tygodnie strachu"

Katrina, może złe książki, a może zwyczajnie styl Kinga Cię nie pociągnął. W końcu każdy woli co innego, a jak lubuję się w książkach fantasy (ambitny plan przyszłościowy, który powoli realizuję: mieć dużo własnych książek!), to nawet King mnie zaciekawił. Na razie jednak nie sięgam po niego, bo w kolejce mam mnóstwo innych książek

Ayashi napisał:

Katrina, może złe książki, a może zwyczajnie styl Kinga Cię nie pociągnął. W końcu każdy woli co innego, a jak lubuję się w książkach fantasy (ambitny plan przyszłościowy, który powoli realizuję: mieć dużo własnych książek!), to nawet King mnie zaciekawił. Na razie jednak nie sięgam po niego, bo w kolejce mam mnóstwo innych książek

Ja czytam tylko to, co mam w domu, a że kupuje głównie fantasy to i głównie to czytam ;p Niemniej, jak trafi mi się wyprzedaż to kupie wszystko i wszystko przeczytam, choćby było kiepskie... xd Bo jak posiadam to prędzej czy później po to sięgnę. Może kiedyś kupie jedną z jego bardziej popularnych książek i bardziej mi się spodoba, kto wie ;P Bo 'Christine' bardzo zła nie była. Miło mi się ją czytało.
Hmm... w biblioteczce posiadam ok 400 książek, z czego ponad 100 to encyklopedie, głównie dla dzieci (jako kilkulatka zadawałam mamie za dużo pytań ), z tym że mam obecnie dokładnie 144 tytuły... przeprowadzka zrobiła swoje, książki od ponad roku w pudłach, a nie pamiętam, co tam dokładnie mam ;/ Ale w książkach, które wiem że mam i są zapisane mam m. in. "Necrosis" i "Ani słowa prawdy" Piekary, wszystkie książki o Wiedźminie Sapkowskiego i jeszcze jego "Maladie",  całą serie "Dziedzictwo" Paoliniego, którą kiedyś uwielbiałam, "Zmierzch" którego fanką byłam jako 11-12 latka również posiadam, 16 części "Heartlandu" pani Brooke (również jako 11-12 latka uwielbiałam xd),  "Kroniki Świata Wynurzonego" Lici Torsi, oczywiście "Władce Pierścieni" i "Silmarillion" Tolkiena i wieele innych pozycji z przeróżnych "warstw" jeśli chodzi o jakość  W końcu, książki kupuje od lat i jednak na to, co 6 lat temu kochałam, obecnie nawet bym nie spojrzała xD

Mhm, to widzę u Ciebie ten sam "problem" co i u mnie... Nie wolno mnie wpuszczać do antykwariatu bądź w okolice pudełek z wyprzedażami... Wczoraj wróciłam z 3 dodatkowymi książkami, a niedawno pozamawiałam z 10 + kilka z tego z antykwariatu, a jeszcze tyle kolekcji do uzupełnienia, eh... Jednakże chyba najbardziej ukochane książki, to seria "Czarnych Kamieni" - nic do tej pory tak nie urzekło mojego serca, jak one ^^ nie znaczy to, że nic innego nie lubię, bo znajdzie się tego trochę, ale to będzie tak na pierwszym miejscu zawsze - dopóki nic innego jej nie pokona, ale kto wie

Hmm mało książek kupuje w antykwariatach, dodatkowo, kupuje tylko z własnych kieszonkowych dlatego rzadko sie zdarza, bym kupiła więcej niż 1-2 książki na miesiąc ;p
Oceny niektórych książek, które przeczytałam i ich mały internetowy spis (niepełny) można znaleźć tutaj, jakby kogoś to interesowało ;p Jeśli ktoś chce uzasadnienie ilości gwiazdek, jakie podałam tam wystarczy napisać. Tylko daty czytania książek radze traktować jako "mniej więcej" ;p

No ja niestety teraz też musiałam się wstrzymać w kupowaniem książek, bo finanse weryfikują wszystko, zwłaszcza jak ma się przerwę w pracy. Jednakże muszę przyznać, że teraz wyrwałam w antykwariacie "Niedokończone Opowieści" Tolkiena oraz drugi i trzeci tom Cieni Pojętnych. Książki wyglądają na nowiutkie, nawet nie wiem czy ktokolwiek je czytał, bo nie ma zagięć na grzbiecie, a za każdą dałam mniej niż połowę jej oryginalnej sumy :O

Ja nawet nie wiem czy u mnie w mieście jest coś takiego jak antykwariat... xd W księgarniach u mnie ledwo można coś znaleźć jak ma się szczęście.

U mnie jest... tylko trzeba wybrać się do centrum, a w chwili aktualnej wyprawa do centrum jest porównywalna do poważnego przedsięwzięcia, ponieważ pięknie rozkopali mi miasto ^^

To tak jak u mnie, Metro Robią, burżuje.

Ja często czytam książki, są dla mnie sposobem na uwolnienie się choć na chwilę od codziennego życia. Głównie czytam fantasy. W książki zaopatruję się najczęściej w bibliotece. Rzadko kupuję książki w bibliotekach czy antykwariatach, głównie z tego powodu, że moja mama uważa to za zbędny wydatek.

Bardzo lubię czytać, zwłaszcza fantastykę. Czasami sięgam po coś innego i zazwyczaj są to horrory Stephena Kinga, albo opowiadania znalezione w internecie, choć te czytam bardzo rzadko z prostej przyczyny: nie przepadam za czytaniem powieści/opowiadać, które nie są na papierze. 

Recenzje czytuję, ale tylko w czasopismach. Te wypisywane w internecie w ogóle mnie nie interesują. 

A co do ulubionych tytułów to będą to na pewno:
- Wiedźmin
- Siedem Królestw
- Trylogia Czarnego Maga
- Harry Potter