Uwaga na graczkę drapson

Uwaga! Osoby przyjmujące nowych członków, powinni uważać na graczkę:
drapson

Należała ona do hodowli mustangów Dziki Syn Prerii. Hodowla przeniosła się na nową drużynę (Le Pouvoir De Mestenos) jako że nie mieliśmy kontroli administracyjnej (admin stracił odszedł z hodowli źle przekazując następstwo, przez co vip wskoczył na drapson która nie reagowała na wiadomości, nie mogliśmy nawet zaprosić nowego członka ani wyrzucić nieaktywne osoby).
Przez jakiś czas było wszystko w porządku do momentu gdy graczka wystawiła konia o ponad 160 PG lepszego niż było zawarte w ostatnich wytycznych drużyny. Podpisywała ona regulamin świadczący nie dość że należy dokonać zwrotu koni z PG ponadsprzedażowym ale też ten w których wyraźnie jest informacja że nie należy wystawiać kryć ani sprzedawać koni z PG ponad to, które ustalił Zarząd za dozwolone.
Próbowaliśmy kontaktować się z graczką oraz odkupić konie. Każdego kolejnego wystawiała za większą stawkę w kuponach. Niestety na 2 koniach się nie skończyło i dość świeże PG wciąż wisi na sprzedaży. 
Wystawiliśmy więc o wiele lepsze PG taniej, jednak nie polecam robić interesów hodowlanych z tą graczką, z powodu wyżej zaistniałej sytuacji.
NIE TYCZY SIĘ TO INTERESÓW WYMIAN<  nie mam nic do powiedzenia na temat jej uczciwości w tej kwestii. Ostrzegam tylko i wyłącznie przed przyjmowaniem jej do drużyny jeżeli PG na które pracujecie ma dla was wartość.
~Członkowie hodowli PDM

Proszę jeszcze o screeny

Konie które zakupiono na sprzedaży bezpośredniej
http://www.howrse.pl/elevage/fiche/?id=23076182
http://www.howrse.pl/elevage/fiche/?id=23076119
kolejny pojawił sie za cene 4 kuponów. Lider podjął decyzje o podwyższeniu PG sprzedażowego, nie kupiliśmy już tego konia:
Klik

Graczka wystawia również krycia końmi o podobnym PG.
Nasza konkurencja ma PG nie przekraczająca nawet 1660 PG, przez co drapson szkodzi hodowli wystawiając konie z 1711 PG. Zanim hodowla się przeniosła, ostatnimi wytycznymi na sprzedaż było PG 1620.

Hodowla przeniosła się z tej na tą, w większości, bo tylko drapson skorzystała z okazji przenosin i postanowiła powystawiać wszystkie konie z wysokim PG na sprzedaże, nie dołączając do nas po "przenosinach". Widać z resztą w opisie przyrostka jak i drużyny- wyraźnie napisano, że drużynę przeniesiono, gdyż nie mogliśmy zapraszać nowych członków ani wykluczać tych nieaktywnych co było właśnie powodem przeniesienia się wszystkich osób. Sądziliśmy że drapson zwyczajnie nie jest aktywna- w końcu nie odpisywała gdy prosiliśmy ją o 1. przekazanie administracji 2. przeniesienia się na nową drużynę, zamykając starą bo nie możemy jej nazwać dawną nazwą. Jednak grubo się pomyliliśmy, jak widać, wystarczyła chwila nieuwagi a PG już wypłynęło na rynek.

Spróbuję poprosić JaceWayland o screen z forum, gdzie jest podpisany przez drapson regulamin, my już niestety nie mamy tam wglądu. Niestety graczka jest mało aktywna (nawet nie przeniosła się z nami, jej konto jest zawieszone) więc screen będzie za jakiś czas jeśli o tą konkretną rzecz chodzi.

Ech na takie osoby nie ma rady.
Nawet jak człowiek będzie ostrożny i będzie stawał na rzęsach żeby nie trafić na oszusta to i tak coś wyjdzie.
Powoływanie się na regulamin, że go ktoś podpisał... bla bla.. Można sobie wsadzić.
Jak ktoś ma dziury w mózgu, przez które latają mole, to nie ma szans na jego uczciwość.
Są ludzie którzy nie potrzebują regulaminu żeby być uczciwym a są tacy, którym regulamin lata koło zadu.
Chyba rodzice dali ciała w którymś momencie wychowawczym takiego delikwenta.

Labamba napisał:

Są ludzie którzy nie potrzebują regulaminu żeby być uczciwym a są tacy, którym regulamin lata koło zadu.

Wiecie co teraz znaczy regulamin hodowli? Tyle, że jakby był w wersji papierowej to nadawałby się do użytku w WC. Regulamin wiąże wewnętrznie wyłącznie członków hodowli, przez co określa się zasady jak można postępować a jak nie można, to są wyłącznie wskazówki. Wskazówki? Owszem, bo tak naprawdę żadnych konsekwencji z nieprzestrzegania regulaminu NIE MA. Jaką karą jest dla delikwenta wydalenie z hodowli, gdzie na sprzedaży koni sobie całkiem nieźle zarobi? Czym jest publiczny lincz, kiedy minie kilka miesięcy czy tam pół roku i już nikt nie będzie o tej osobie pamiętał, jeśli ta osoba nie jest jakoś szczególnie znana (szczerze mówiąc, pierwszy raz ten nick na oczy widzę). Mało kto przed przyjęciem kogokolwiek do hodowli zagląda na czarną listę. Twórcy gry odcięli się od oszustw, dlatego może się wydawać, że nie ma na nich żadnego logicznego sposobu. 
A mi się wydaje, że jest  Tylko, że to by się wiązało z realnymi kosztami, dlatego nikomu się w to nie chce bawić. Mianowicie, chodzi mi o zgłoszenie kradzieży na policję, wynajęcie rzeczoznawcy, który by ocenił wartość strat i pójście drogą sądową. Były już przypadki wygranych takich spraw. Tylko, że jak mówiłam- nikomu się cackać z tym nie chce, bo sprawy ciągną się latami, no i to gra nie warta świeczki.