Własnoręczne prezenty na Święta

Staram się znaleźć jakąś piosenkę,przy której się nie pogrążę.Skrzeczę i skrzypię,gdy śpiewam.Dyktafon nie kłamie

guzikova napisał:

Rose - super kadzidełka, kiedyś spróbuję zrobić

Mój brat kupił w szkole w hallu,jakaś klasa sprzedawała choinki z papieru,filcu,aniołki,kadzidełka...

no to super
pamiętam kiedyś jak byłam zuchem to wycinaliśmy na zbiórce choinki z filcu i dodawaliśmy różne ozdóbki do tego i potem druhny sprzedawały to jako bombki na akcji zarobkowej
zabawa całkiem fajna ^^

guzikova napisał:

no to super
pamiętam kiedyś jak byłam zuchem to wycinaliśmy na zbiórce choinki z filcu i dodawaliśmy różne ozdóbki do tego i potem druhny sprzedawały to jako bombki na akcji zarobkowej
zabawa całkiem fajna ^^

Sama próbuję się za to zabrać,ale coś nie idzie.Wolny czas między siedzeniem przed kompem a zakuwaniem matmy zużywam na szkicowanie,a i tak jest coraz gorzej.
Okaj,już przestaję offtopować.

Sama z ciekawości próbowałam zrobić te mydełka : )
Za pierwszym razem mi nie wyszły, bo cała zawartość garnka zagotowała się, ale teraz są już w foremkach i muszę przyznać, że pachną nieziemsko (do jednego dodałam olejek różany, a do drugiego olejek waniliowy) i całkiem ładnie się prezentują.

Adora czekamy na zdjęcia!

Gdy będą gotowe z przyjemnością je sfotografuję i dodam

Moje dzisiaj będą gotowe. Nie wyszły mi trochę i są bardzo nie równe. Nie miałam nic, żeby do nich dodać więc są z brokatem, orzechami i makaronem-kokardki . Nie mialam też żadnych foremek ,więc są małe. Następnym razem zrobie ładniejsze. Niedługo zdjęcia ! : )

to super kropko
ja mam jakieś foremki, ale bez dna i zastanawiam się czy wystarczą one położone na jakimś papierze xd

Ja też spróbuję zrobić, chociaż pewnie też przyjdzie mi siedzieć w piwnicy.

też spróbuję zrobić, chociaż nie mam za grosz talentu do takich zabaw xd.
ale postaram się, może to jakoś ' ożywi ' tegoroczne święta

Ktoś już skończył i wstawi zdjęcia? Jestem bardzo ciekawa, jak to wyszło.

Bardzo fajnie i efektownie wyglądają choinki (tudzież piramidy, cytując... a nieważne kogo:D) z makaronu. Najpierw robi się coś na kształt stożka z tektury, potem na gorący klej przykleja się makaron i złoci/srebrzy specjalnym sprejem;]
Rodzicom ostatnio sprezenotwałąm własnoręcznie robiony kalendarz, zajęło mi to tydzień, ale efekt cudny;] Zdjęcia, trochę rysunków, jakieś koronki, liście...

Ej, mi te mydełka jakoś nie wyszły - w lodówce zrobiła mi się z nich nieestetycznie wyglądająca breja, a na dodatek ona już nie pachnie tak ładnie :<
Zrobię jeszcze raz, ale może ktoś wie, co zrobiłam źle?

Może ta "masa" mydlana się zagotowała? ;<

Nie, za drugim razem była dobra, specjalnie pilnowałam jej i gotowałam na małym gazie.

Hm, to nie wiem co się mogło stać ;/
Może któryś z dodatków zaszkodził mydełku? Co do nich dodałaś?

Brokat i po troszku olejków - różanego i waniliowego. Nie wydaje mi się, żeby któreś ze składników zaszkodziło :< Huhu, nie przejmuję się tym - robię dwa następne! Jedno czyste, bez niczego - takie kontrolne, a drugie zapachowe. Zobaczę teraz...

Wersja modelarska: KLIK




Świąteczne kartki: KLIK

I jak, ktoś zrobił mydełka, kadzidełka czy coś tam jeszcze pokazane w wątku?
Ja sama musiałam zrezygnować w tym roku z własnoręcznych prezentów z powodu braku czasu, ale kupiłam mamie i bratu prezenty (tato jest marynarzem i nie będzie go na święta ;(). Mama dostanie ode mnie płytę Happysad "Zadyszka" a brat podkładkę pod mysz z logiem klubu piłkarskiego, któremu kibicuje i ich gumową opaskę na rękę

Szkoda, że nikt nie zrobił zdjęć mydełek, chciałam nimi przekonać mamę do tego pomysłu, ale trudno.

Ja zrobiłam figurki z modeliny - jasnosiwego konia [dla mnie, super wyszedł], wiewiórkę [nie wiem jeszcze dla kogo, ale dla kogoś będzie] i "stworzonko", które miało być królikiem ale się mamie podoba jako figurka. Na pewno zrobię zdjęcie koniu. No i myślę co jeszcze zrobić; świnię czy żabę?

Ja bym zrobiła żabę

Właśnie też tak myślę. A na razie zdjęcia nie wrzucę, nie mam - jeszcze nie zastygnięte, a jeśli chcę postawić to jego kopyta się zapadają.

Zgubiłam aparat...Żegnaj,kaso...Dobrze,że zdążyłam kupić prezenty dla rodziców,dzięki babci

Jest to może nie tyle co konkurs co świetny temat, na zbliżające się walentynki, czyli jak przyrządzić coś pysznego, samemu dla tej jedynej lub tego jedynego. Tu piszcie swoje przepisy na ciasta, ciasteczka, dania główne, drinki i inne smakowitości oraz rady jak np udekorować dom lub też wykonać własnoręcznie prezent.


Danie główne:
Polędwiczki w zielonym pieprzu
Osób: 2
Czas: 30-45 minut
Trudność: Łatwa

Składniki:

1 polędwiczka
1 śmietanka 30%
1 słoiczek marynowanego, zielonego pieprzu
pieprz

Sposób przygotowania:
Polędwiczki kroimy w około 5 cm plastry i rozklepujemy, przyprawiamy pieprzem. Obsmażamy na małym ogniu z małą ilością oleju, następnie dodajemy śmietankę i gotujemy w niej polędwiczki, aby nie były surowe. Dodajemy marynowany pieprz bez zalewy. Gotujemy aż zgęstnieje.

Idealne z surówką z sałaty lodowej, czerwonej cebuli, ogórka oraz rukoli i sosu do sałatek, na dodatek frytki, pieczone ziemniaki.

stół trzeba jakos udekorować, żeby danie jeszcze lepiej smakowało:)

Deser


Szarlotka krucha

Trudność: Bardzo łatwe

Składniki: 1,5 kostki margaryny
1 szklanka mąki
1 szklanka kaszy manny
0,5 szklanki cukru
1 łyżeczka proszku do pieczenia
jabłka (tutaj na oko, zależy jakiej wielkości jest blacha)

Jabłka trzemy na tarce, w zależności od upodobań można dodać cynamon.
Wszystkie sypkie składniki dodajemy do miski (najlepiej dużej bo zawsze się coś wysypie ) dodajemy kostkę margaryny wcześniej pokrojoną, żeby łatwiej było to wymieszać. No i mieszamy (najlepiej idzie łapkami - przetestowałam ) tak, żeby nie było grudek z margaryny. Odkrajamy kawałek od 0,5 kostki margaryny i smarujemy nią blachę. Resztę, która zostanie zalecam włożyć do lodówki lub na chwilę do zamrażarki.
Na spód blachy kładziemy 2/3 ciasta, na to jabłka i na wierzch resztę ciasta. Na sam koniec wyjmujemy z lodóweczki margarynę i trzemy masło na wierzch ciasta. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 200 stopni na około 30-40 minut.

Smacznego

Czekoladki

Potrzebne rzeczy:
Silikonowa foremka
Mały dzbanuszek z dzióbkiem
No i na wszelki wypadek (jeśli ktoś ma tendencję do brudzenia sobie rąk) rękawiczki lateksowe

Składniki:
5 tabliczek czekolady o dowolnym smaku (tak na około 15 czekoladek, zależy jak duże są foremki)
Lukier w tubce KLIK

Przyrządzenie:
Rozpuść czekoladę. Polecam to robić w rondelku. Kiedy się już rozpuści wlej ją do dzbanuszka i przelej ostrożnie do foremek. Pozostaw do wystygnięcia, ale nie wkładaj do zamrażarki! Potem wyjmij delikatnie czekoladki i ozdób je lukrem. Nie musisz ich ozdabiać, ale jeśli chcesz żeby ładniej wyglądały i smakowały to polecam.


Przepis opracowany prze ze mnie ale zaczęłam robić takie coś w wieku 7 lat i do tej pory robię.

A ja nie lubię walentynek ;/
Potrawa? Naleśniki <3

Potrzebne będą:
Chochla
Patelnia
Miska
Litr mleka
2 jajka
2 szklanki mąki
Trochę cukru/soli (zalezy czy chcesz podac na słodko czy jakoś inaczej xd)
2,5 łyżki oleju
Sposób wykonania:
Do miski wlać mleko i wymieszać razem z jajkami stopniowo dodając mąkę. Mieszać aż do zniknięcia grudek. Dodać olej i cukier/sól. Po zrobieniu ciasta należy podgrzać patelnię i wlać trochę oleju (na oko). Chochlą wlać trochę ciasta na rozgrzaną patelnię i poczekać aż naleśnik ładnie się zarumieni. Przewrócić i zrobić to samo. Tak długo, aż zabraknie nam ciasta

Smacznego ! Xd