Smutek

Jest mi smutno i nie ma mnie kto pocieszyć...
Prozę o pocieszeia

Włącz film z ulubionym aktorem/zacznij czytać ulubioną książkę/puść ulubioną muzykę. To pomaga

LadyArvena napisał:

Włącz film z ulubionym aktorem/zacznij czytać ulubioną książkę/puść ulubioną muzykę. To pomaga

Mam tlko 5 minut a w 5 nic się nie da zrobić chyba,że się zabić(tylko to przyhodzi mi do głowy)

Zależy na co, ale ja polecam włączenie ulubionej piosenki, przesłuchanie jej X razy oraz zacząc czytac jakąś fajną książkę. Mi zawsze pomaga

Mam 3 minuty,a smutek jest z tego powodu,że mi coś nie wyszło

http://t3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcS-ddieOfK-Q0zwryc-veS2FOCTYigCwkJR3x8-mZ25YF_oWy-CdA



http://t2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQ9uHZXfLYvWo_34fbmsOZBRVeU-CDit6rImFWoGTIAgr3M6LJt

A dlaczego tylko 3 minuty?

bo jak ma się yle lat jak jak to się idzie szybko sapć

gwiazda2002 napisał:

http://t3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcS-ddieOfK-Q0zwryc-veS2FOCTYigCwkJR3x8-mZ25YF_oWy-CdA



http://t2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQ9uHZXfLYvWo_34fbmsOZBRVeU-CDit6rImFWoGTIAgr3M6LJt

1.Dobra
2. z tym to przesada!

To jak pójdziesz spać to zapomnisz o smutkach Połóż się i zacznij myśleć o czymś przyjemnym. Włącz sobie muzykę na mp3...

LadyArvena napisał:

To jak pójdziesz spać to zapomnisz o smutkach Połóż się i zacznij myśleć o czymś przyjemnym. Włącz sobie muzykę na mp3...

jedyna myśl która pzychodzi mido głowy to to,że mi się to nie udało!

Co nie udało?

LadyArvena napisał:

Co nie udało?

No bo ja jestem osobą któa lubi robić różne rzeczy z papieru, no i w necie znalazłam filmik jak zrobić koszyczk i chciałą go zrobi i się nie udał.
Zaraz wrucę jeg fotki

Aha, i to jest powód do chęci śmierci? oO
Nic się nie stało, zrób kolejny

hanka1998 napisał:

Aha, i to jest powód do chęci śmierci? oO
Nic się nie stało, zrób kolejny

ale kolejny nie wyjdze -,-

Próbuj jeszcze raz. Jak pierwszy raz spodnie skracałam też mi jedna nogawka wyszła odrobinę dłuższa XD Prułam i poprawiałam.
Jak coś się nie udaje, to potem większa satysfakcja jak w końcu wyjdzie

Ej, głowa do góry. Nie od razu Rzym zbudowano ; D

LadyArvena napisał:

Próbuj jeszcze raz. Jak pierwszy raz spodnie skracałam też mi jedna nogawka wyszła odrobinę dłuższa XD Prułam i poprawiałam.
Jak coś się nie udaje, to potem większa satysfakcja jak w końcu wyjdzie

A jak znowu nie wyjdzie,i zowu,i znowu itd. ?

ApplePie napisał:

Ej, głowa do góry. Nie od razu Rzym zbudowano ; D

Nie?
Chyba ak -,-

To daj sobie z tym spokój. Proste.

Philipek napisał:

To daj sobie z tym spokój. Proste.

Ale ja to chem!

Diana375. napisał:

LadyArvena napisał:

Próbuj jeszcze raz. Jak pierwszy raz spodnie skracałam też mi jedna nogawka wyszła odrobinę dłuższa XD Prułam i poprawiałam.
Jak coś się nie udaje, to potem większa satysfakcja jak w końcu wyjdzie

A jak znowu nie wyjdzie,i zowu,i znowu itd. ?

I znowu, i znowu, i znowu... W końcu wyjdzie, jak załapiesz sposób. Tylko kwestia treningu. I naprawdę będziesz potem mieć satysfakcję. Jak ci teraz nie idzie, zrób sobie przerwę i potem wróć do tego. W końcu się uda.

Chciałaś się zabić, bo koszyk ci nie wyszedł? O.o
Nie każdy umie wszystko... Takie życie. Ja nie umiem śpiewać, a bym chciała i się z tego powodu nie tne czy co tam chciałaś robić... bez przesady ( :

Dianuś, każdy ma jakieś swoje problemy i powody do smutku, wściekłości, a nawet rozpaczy. Smutno jest Ci z powodu tego, że nie wyszedł Ci koszyk i ja to rozumiem, myślę jednak, ze nie od razu będziesz w stanie zrobić go tak, jakbyś chciała, czasem trzeba trochę potrenować, wyrobić sobie technikę i sposób wykonania pewnych rzeczy . Im więcej będziesz ćwiczyła, tym lepiej będzie ci t wychodziło i za każdym razem będziesz coraz bardziej dumna z efektów swojej pracy i tego Ci życzę .

Ile mi rzeczy nie wyszło w życiu, można by napisać leksykon lub trylogię. Czasem nawet byłam na skraju rozpaczy (utrata jednej pracy, ogromne trudności w znalezieniu drugiej, brak pieniędzy na podstawowe potrzeby, nie mówiąc już o zapłaceniu np. za pewne rzeczy na studia, oblany egzamin na studiach, siarczyste pokłócenie się z rodzicami - nigdy nie dawałam im rządzić mną, dlatego niejednokrotnie rozpętuje się w moim domu piekło i wiele innych rzeczy, małe piekiełko z sąsiadami, którzy uparli się na nas i robią nam na złość w każdy możliwy sposób, w tej chwili muszę robić za opiekunkę obłożnie chorej babci, co w pewnym momencie mnie dobiło i doprowadziło do takiego stanu, że wstanie z łóżka i rozpoczynanie kolejnego beznadziejnego dnia okazywało się piekłem nie do wytrzymania). Za jakiś czas czeka mnie wyprowadzka z kraju i realizowanie wszystkich planów z tym związanych, później próby spełnienia się w roli żony i matki... Nie wiem nawet, czy podołam temu natłokowi spraw, jakie mnie czekają, ale będę próbowała...

Diana, każdy ma swoje problemy, jeden ma poważniejsze, inny bardziej błahe, ale myślę, że żadnego problemu nie należy lekceważyć i zostawiać z nimi człowieka samemu sobie. Nawet, jeżeli jakiś problem wydaje nam się błahy i bezsensowny, lepiej spróbować pocieszyć, niż wbijać nóż w plecy.

Dziękuję LadyArvena i Sakura0001

UWAGA!

Smutek powraca

What ? Co tym razem ?

W eliksirach nie mogę zdobyć 1xKwiat Wisn

A dokładniej ? Nie zaprosili Cie na ''ważne'' przyjęcie ?

Ty się za bardzo tym wszystkim przejmujesz ... Wrzuć na luz , kiedyś ci się uda