Canticum Venti

Canticum Venti istniało od 16 października 2010 roku Początkowo planowane jako hodowla achałów

Ja tam bardziej tęsknie za angielską wersją gdy Kamień Filozoficzny latał jako UFO i za panicznym strachem "co zrobić, by mój koń nie umarł?! "

ooo, dokładnie. jeszcze pamiętam jak pierwszego rożka miałam, z koleżankami założyłyśmy hodowlę, ale pojęcia o pg nie było w ogóle.. ale i tak - taka frajda była, że szkoda gadać.
a teraz? mimo, że mam prawie 400 koni i w sumie konto nie jest aż takie złe.. wszystko staje się tak szybko i szczerze już nawet nie mam ochoty ogarniać tych nowych zmian. co prowadzą coś nowego - cisną kolejne zmiany, które niekoniecznie wychodzą na dobre.
inna sprawa to to, że eq i kupony coraz trudniej też się zarabia. konie straciły na wartości tak jak kiedyś. jeszcze jakiś czas temu kiedy miało się kilka rogów było się naprawdę kimś i jedyne słowa, które nasuwały się na myśl to "wooow, ale dobry w tej grze". Szkoda, że to nie wróci.

Ale cóż, to tylko gra i nie ma co rozpaczać. Jednak szkoda.. Bo naprawdę można było tutaj mile spędzić czas.

16 października? woo, ja 25 dołączyłam do tej gry.
Ta hodowla jest starsza od mojej gry

CzekoBoom napisał:

Z tego co wiem przyjęli dziewczynę, która zrobiła próbnego ogiera. Nick - Arwena30006. Odradzam jakiejkolwiek współpracy, przywłaszczyła sobie ogra.

Ona jest w tej chwili w Mustangach - Senza Rimpianti. Śledzę nieustannie poczynania tej hodowli (głównie ranking, który w ich przypadku od kilku dni nie ruszył się nawet o ćwierć punktu). Nie wiadomo, czy przypadkiem nie zaczęła sabotować tamtej hodowli, która w tej chwili stoi i nie posuwa się do przodu ani odrobinę. Jak kilka dni temu ostatnie konie miały PG 603, ten stan panuje do dnia dzisiejszego.

Sakura0001 napisał:

CzekoBoom napisał:

Z tego co wiem przyjęli dziewczynę, która zrobiła próbnego ogiera. Nick - Arwena30006. Odradzam jakiejkolwiek współpracy, przywłaszczyła sobie ogra.

Ona jest w tej chwili w Mustangach - Senza Rimpianti. Śledzę nieustannie poczynania tej hodowli (głównie ranking, który w ich przypadku od kilku dni nie ruszył się nawet o ćwierć punktu). Nie wiadomo, czy przypadkiem nie zaczęła sabotować tamtej hodowli, która w tej chwili stoi i nie posuwa się do przodu ani odrobinę. Jak kilka dni temu ostatnie konie miały PG 603, ten stan panuje do dnia dzisiejszego.

Tak, wiem ostatni koń 28.02
Od 2 dni walczę z mustangami, zrobiłam z 5-6 koni i powiem że pg idzie po prostu.. błyskawicznie. Nie ogarniam jak można tak zastopować hodowlę.. Niby 70 pg mi do nich brakuje, ale z tego co liczyłam to jest około 35 - 40 koni różnicy. W sumie jak tak dalej będę konie robić.. Kto wie, może ich dogonię. Nie wiem, na razie z nudów konie robię, a że padło na mustnagi.. tak jakoś.
Jak mnie to znudzi to trudno, i tak mam pg wyższe niż na sprzedażach - stracą tylko oni, bo z rynkiem u nich też kiepsko. Od jakiegoś tygodnia (albo i więcej!) mają te same konei....

Ja slyszalam,że Arwena odeszła z hodowli mustangów, koni nie oddała i zagroziła,ze je sprzeda. Zysk jej zaślepia oczy i nie ma żadnych zasad moralnych chyba. Przyjść na gotowe, zepsuć i odejść.

Powodzenia z mustangami!

Jezu.. Przecież ona normalnie współpracowała z tymi ludźmi, tym bardziej jej nie rozumiem. Logiczne chyba jest, że "sowim" nie robi takich rzeczy. Nie no, brak słów po prostu....

Dziękuję, ale chyba jednak nie zostanę na stałe przy mustangach.. Tak się po prostu rozglądam, myślałam, że ludzie wręcz rzucą się na tą rasę, a tu... Hmm, nie spodziewałam się, że będzie taki brak zainteresowania tą rasą. Przecież tyle petycji było, a teraz nagle im się odechciało? Bez sensu W każdym razie zysków nie ma... :/

Zysków to juz nie ma z niczego:) Na poczatku hodowli <2010r.> praktyznie wszystkie xreby z CV mi schodzily. Za kupon zazwyczaj, czasem nawet za 2. Teraz za equusy schodzic nie chciały;) tak jest z większością ras.

CzekoBoom napisał:

Sakura0001 napisał:

CzekoBoom napisał:

Z tego co wiem przyjęli dziewczynę, która zrobiła próbnego ogiera. Nick - Arwena30006. Odradzam jakiejkolwiek współpracy, przywłaszczyła sobie ogra.

Ona jest w tej chwili w Mustangach - Senza Rimpianti. Śledzę nieustannie poczynania tej hodowli (głównie ranking, który w ich przypadku od kilku dni nie ruszył się nawet o ćwierć punktu). Nie wiadomo, czy przypadkiem nie zaczęła sabotować tamtej hodowli, która w tej chwili stoi i nie posuwa się do przodu ani odrobinę. Jak kilka dni temu ostatnie konie miały PG 603, ten stan panuje do dnia dzisiejszego.

Tak, wiem ostatni koń 28.02
Od 2 dni walczę z mustangami, zrobiłam z 5-6 koni i powiem że pg idzie po prostu.. błyskawicznie. Nie ogarniam jak można tak zastopować hodowlę.. Niby 70 pg mi do nich brakuje, ale z tego co liczyłam to jest około 35 - 40 koni różnicy. W sumie jak tak dalej będę konie robić.. Kto wie, może ich dogonię. Nie wiem, na razie z nudów konie robię, a że padło na mustnagi.. tak jakoś.
Jak mnie to znudzi to trudno, i tak mam pg wyższe niż na sprzedażach - stracą tylko oni, bo z rynkiem u nich też kiepsko. Od jakiegoś tygodnia (albo i więcej!) mają te same konei....

Czeko, ja również podjęłam ponownie walkę o Mustangi po tym, jak SR zrobiło nas, tj. raczkującą hodowlę Stars of America, nie powiem w co... Uparłam się na te konie i również chcę jakoś spróbować chociaż podgonić w stosunku do "czołówki".

Nath : ehhh, szkoda że tak się porobiło, no ale co zrobić..

Sakura : temat może dokończymy jutro?



Tymczasem ja już schodzę z kompa, spadam się uczyć.
Dzięki za dyskusję, miło było pogawędzić. Dobranoc.

Moze zdecydować sie na ostateczne rozwiązanie. Ja juz od jakiegoś czasu sie nad tym zastanawiam,zeby sie wycofać i tylko modem zostać szkoda tylko OM z zapasów

Nathaly, bardzo chętnie zaopiekuję się OM, hahahaha . Stale ich potrzebuję i nieustannie odczuwam ich deficyt

Canticum Venti... Chociaż nigdy nie zajmowałam się na poważnie żadną hodowlą poza andaluzami, to ta nazwa była mi znana od dawna... Jako jedna z niewielu hodowli, o których istnieniu wiedziałam... A tu taka niespodzianka...
Coraz więcej znanych graczy rezygnuje, coraz więcej hodowli się rozpada, coraz więcej oszustów... Howrse powoli stacza się w dół...

Jak to się mówi - nawet panowanie największego władcy ma swój kres. Szkoda, że akurat taki ale cóż na to poradzimy. Jest mi z tego powodu niezmiernie przykro. Odkąd sięgam pamięcią Canticum Venti to była przodująca hodowla. W tamtych czasach marzenie nieosiągalne. Żałuję tak krótkiej współpracy z tak genialną ekipą - dopiero tu naprawdę poczułam się jak w prawdziwym howrse-domu.
Mam nadzieje, że cała każdy ze współpracowników z hodowli CV będzie dalej osiągał liczne sukcesy. I .. kurczę, nie umiem się wysłowić. Łezka się w oku kręci
Po prostu - bądźcie szczęśliwi

Co do powodu rozpadu hodowli - nie mam ochoty jakoś na ten temat nic mówić

Widzę, że Arwena30006 rozwala kolejną hodowlę, mianowicie wygląda na to, że działa na szkodę tym razem Winner of the Dreams. Wypuściła na rynek Angliki z PG 708, które tylko 3 punktami różnią się od czołówki CV. Brak mi słów, by opisać jej absurdalne postępowanie.

Ona nie rozwala hodowli:P My na rnek puściliśmy 710,a ona zawsze miala na celu zarobek. zawsze zastanawiałam sie,czemu np.na kryciach sa właśnie jej ogiery. Czasem tylko innych członków grupy;)

Nie 710, a 712 poszło w ruch
Z tym się zgodzę, że głównie to Arweny konie jesli już były od nich na kryciach Najgorsze, że zgodziła się na nasz regulamin, gdzie jasno było napisane. No i, przed dojściem na nasze prywatne rozmowy, gadałam z nią na gadu i wszystko było normalnie
Nie ma się co dziwić, że gracze rezygnują z gry, skoro nie mogą tutaj komuś zaufać, a jeśli chcesz hodować z kimś, to zaufanie jest najważniejsze

Witam,

Chcialam tylko powiedziec, ze macie w 99% racje. I glupio wyszlo, to fakt. Ale nie spodziewalam sie, ze CV wystawi swoje konie na sprzedaz tymbardziej, ze podobno obawialo sie czy WOTD tego nie zrobi. W kazdym razie, jesliby jednak ktos chcial ta sytuacje naprawic to ja powaznie oferuje, zeby sie zebrac i wyrobic przewage od nowa. Bez Arweny.

ArinStreal napisał:

Nie ma się co dziwić, że gracze rezygnują z gry, skoro nie mogą tutaj komuś zaufać, a jeśli chcesz hodować z kimś, to zaufanie jest najważniejsze

Nie mówiąc już o jakimkolwiek handlu czy wymianach. Któryś raz już z rzędu spotkałam się z tym, że druga strona boi się wystawić mi rzeczy, które maja być przedmiotem wymiany, a ja z kolei boję się wypełnić pierwsza swoją część umowy, aby nie zostać naciągniętą na konie, rzeczy lub kupony. W gronie zaufanych osób nie boje się o to, że druga strona nie dotrzyma warunków umowy, ale wśród zupełnie obcych mi osób muszę rezygnować z transakcji, bo żadna ze stron nie chce pójść na ustępstwo. W ten sposób zrezygnowałam wczoraj z kupna 2xOM za 4 kupony. Nie chciałam kupić od gracza konia, dopóki nie wystawi rzeczy. 4 kupony to jednak dość dużo i nie stać mnie na to, aby podarować je w prezencie komuś, kogo nawet nie znam. Wszystko sprowadza się do tego, że gracze przestali mieć już wobec siebie zaufanie. Skoro gracze rankingowi, których znają niemal wszyscy, robią innych w balona, co tu dużo mówić o graczach, których pierwszy raz widzi się na oczy... Nie wróżę świetlanej przyszłości polskiej wersji Howrse. Dobrzy gracze odejdą, bo maja już dość ciągłych zmian i oszustw oraz kradzieży, zostaną sami krętacze, którzy przewrócą grę do góry dnem.

Powoli przestaję ogarniać... wygląda na to, że ta graczka, Arwena30006, rzeczywiście leci tylko na kasę/kupony.
Właśnie zerknęłam na sprzedaż anglików. I co widzę? Konie za 3, 4, 5 kuponów, a tu nagle coś takiego.
I o ile jestem w stanie zrozumieć logikę - trudno, weszło wyższe PG, sprzedajemy, o tyle za Chiny Ludowe nie ogarniam, jak można zaniżać cenę koni na niekorzyść własnej hodowli! Przecież jasnym jest, że ktoś szybciej capnie anglika za 2 kupony niż za 4. Raz, że takim posunięciem daje komuś szansę na tańsze i pewniejsze podgonienie PG, poza tym za ile oni będą sprzedawać nowe pokolenia? I gdzie chociaż próba zachowania bezpiecznego odstępu PG?

Nie, to nie na moją głowę...

Dlatego ja teraz jestem mega zla na Arwene.

Malaga napisał:

Dlatego ja teraz jestem mega zla na Arwene.

Przepraszam, nie kojarzę Cię, ale domyślam się, że jesteś w WOTD?
Nie macie na nią jakiegokolwiek wpływu? Przecież ona podsuwa graczom pod nos furtkę do przegonienia Waszej hodowli. Takim postępowaniem wręcz prosi się o kupno. Kiedy konie są za 4 kupony, jest mniejsza szansa, że ktoś je kupi... Ona ewidentnie nie dba o współpracę.

Właśnie dostałam wiadomość od wspomnianej

[You must be registered and logged in to see this image.]

Skoro Zagroda jest śmieszna, niech przestanie na nią zaglądać ;>. Radziłabym jednak wybrać się na lekcje polskiego ;>

Malaga20 sie klania, ta co ja tak polowa nienawidzi teraz ;p

Rzeczywiscie, jak gonilismy CV to Arweny nie bylo. Doszla dopiero jakies 4 dni temu robiac 1 konia na dzien, a teraz Nam wystawila konie wlasnie tak jak mowisz ... szkoda gadac, mnie sie nawet nie chce z nia klocic w tym momencie.

Sakura, hahaha padłam z pufki
Hmm, według mnie kompletnie nie zachowuje się na tyle lat ile by miała, tyle mam do powiedzenia.. Może i to przeczyta, ale szczerze mówiąc - opinia na mój temat takich osób jak ona szczerze mi lata.

Malaga, wybacz że się wtrącę na ten temat, ale ... nie możecie tak bezczynnie siedzieć. Właśnie rozwala Wam rynek i szczerze mówię - ja na Waszym miejscu wyrzuciłabym ją exprestyjnie. Nawet bez jakiegokolwiek wyjaśnienia, tak nie można! Przecież muszą być jakieś zasady, normy...

Cz tylko mi się wydaje, czy w powyższej wiadomości Arweny brakuje kropek? Nie licząc wielokropków?

LadyArvena napisał:

Cz tylko mi się wydaje, czy w powyższej wiadomości Arweny brakuje kropek? Nie licząc wielokropków?

W tej chwili staję się wredna, ale nie mogę po prostu się powstrzymać, by tego nie napisać.
Tam brakuje nie tylko kropek.. Przecinków i w ogóle... Ortografii xD

No wiec uroczyscie oswiadczam, ze wlasnie to robimy. Bo w tej sytuacji nie mozemy pozwolic sobie na to, zeby cos takiego tolerowac. Ani na to, zeby do konca howrse byc linczowanym za to, co Ona zrobila i NADAL robi. Niestety, ale brak zaufania sie tu wlasnie przejawia.

Mam pomysl zeby nie rezygnowac z anglikow, poprostu stworzyc nowy przyrostek i to jakos ogarnac, ale bez Arweny.

Czeko, w świecie Arweny pisze się po prostu "chodowla" XD XD
Jeśli o nią chodzi, to po tym co nawyczyniała w CV jak dziewczyny pisały do niej, to blokowała PW + chciała mnie i kogoś jeszcze na kontakt dać, że ją nękamy... To jest dopiero brak honoru i nie umiejętność poniesienia konsekwencji za swoje czyny
Liczę tylko, że angliki zgarnie ktoś, kto nie oszukuje Chociaż teraz będzie miał dużo roboty, ze względu na beznadziejny przyrost PG

Malaga, nie znam za bardzo reszty dziewczyn z Winnerów i nie wiem, czy dojście Arweny do CV i jej odejście było przez nie z góry zaplanowane. Wydaje mi się, że było i mogły wiedzieć o tym główne osoby, tym bardziej, iż nikt od nich nie ingerował w to co ona robi. A pisanie do terapeutki* skończyło się tym, że oni przecież nie zagrożą CV - no tak, to przecież była tylko kradzież.

* Ciichaj Nath mówiłam, że słowa dzisiaj gubię ;(