Rogacizna na Grand Prix - porywanie się z motyką na Słońce?

Sprawa naszła mnie nagle. Wczorajszego wieczora przeglądałam sobie ofertę Pinto (rasą nie interesowałam się dotąd za grosz). Zauważyłam, że rogacizna nie odbiega wiele od czołówki czystej krwi. Nad głową zapaliła mi się lampka w deseń "a może by tak jednorożec Pinto do Grand Prix?". Wiadomo, chodziło o bonus do Ujeżdżenia. Jako że w zapasach posiadałam zachomikowaną Hestię, sprawdziłam, jak z pokryciami rogaczy - był całkiem niezły ogier o 100 BLUP. Więc od myśli do czynów. Szybkie capnięcie jakiejś dwudziestopięciolatki za kupon, podarowanie jej Łez i Hestii, pokrycie... i na świat przyszła klaczka o PG 659.20 i umiejętnościach wrodzonych 192. Udało mi się załatwić dla niej niezły ośrodek (dzięki, Nathaly ) i po paru godzinach klaczka przeobraziła się w Athiona. Wałach jest drugi w rankingu rasy pod względem umiejętności, zapowiada się na niezłego Barrelowca i Cuttingowca... niemniej wciąż mam wątpliwości, czy to nie jest jednak wywalanie majątku w błoto.

Czy spotkaliście się z rogacizną na Grand Prix? Czy wiecie, kto posiada takie konie? Jak sobie zwierzaki z dodatkiem do Ujeżdżenia +15 radzą w zawodach GP?
Inaczej - rogacizna w Grand Prix - już, czy jeszcze za wcześnie?

Tak, spotkałam się z GP-ową rogacizną. Jest to nawet klaczka arebska, Kruszuna drasuni. KLIK

Malto, działaj.

Malto, nieźle wytrenowałaś tego konika

Nie ukrywam, że i mnie to kusi, Ballistic ma 659 pg ale... no właśnie to "ale" - żal mi kastrować ogiery. Za ciężko rogaciznę uzyskać, a jakoś niechętnie się skłaniam do uruchomienia Hestii
Więc póki co poczekam aż się ciut pg im podniesie i spróbuję z wystawieniem ogra w GP

Informacyjnie - jednak jeszcze nie ma sensu inwestować w rogacze do Grand Prix. Wysłałam Athiona na cutting z wszelkimi możliwymi bonusami, włącznie z Falabellą, i zajął 93 miejsce. Byłam święcie przekonana, że pójdzie mu lepiej.
Cóż, puszczę go jeszcze w piątek w barellu i chyba się pożegnamy

Eee...No myślałam, że mu lepiej pójdzie.

Nigdy nie widziałam jednorożca wytrenowanego do grand Prix, na pewno nie wygra ale jedno z 500miejsc zajmie

.Klaudi96. napisał:

Nigdy nie widziałam jednorożca wytrenowanego do grand Prix, na pewno nie wygra ale jedno z 500miejsc zajmie

Athion zajął 93 miejsce - niby nieźle, ale i tak poniżej oczekiwań

I że 93 miejsce? Dla mnie - sukces. u mnie żaden koń [oprócz Twego Sacramento] nie wygrał w pierwszej 100-tce, nawet do 700-tki się żaden nie skusił. Mój rekord to obecnie coś koło 723...

Mój Winner zajął wczoraj miejsce 30. Słabo, bo zapomniałam zupełnie o bonusach.

I tak dobre miejsce, jeżeli da radę jeszcze trochę podtrenować było by nieźle

Bezrogie Pinciaki mają już 20* więc chyba bardziej opłaca się wziąć takiego niż rogacza pomimo bonusu

"Bezorgie", powiadasz? Czyli są po rogach. A zawsze jest szansa, że w końcu coś takiego się z kijem urodzi.

Bezrogie - w sensie że normalne

Zabrzmiało jak po rogach. Można by rzec "zwykłe", "normalne"...

Możliwe

Ale rogacze mają 665.51 a zwykłe 688,69
niby różnica nie duża ale te pierwsze mają 17* a drugie już 20*

Edit: Zwykłe pinto mają już 689,69

Malto napisał:

Wysłałam Athiona na cutting z wszelkimi możliwymi bonusami, włącznie z Falabellą, i zajął 93 miejsce. Byłam święcie przekonana, że pójdzie mu lepiej.
Cóż, puszczę go jeszcze w piątek w barellu i chyba się pożegnamy

I puściłam go w barrelu - zgodnie z umiejętnościami to jego gorsza dyscyplina, powinien zajmować wyższe miejsca w cuttingu... a tu zdziwienie. W barrelu zajął 39 miejsce. Jakim cudem - nie mam pojęcia, nie ogarniam już tego...

Może w barellu jest mniej chętnych koni..?

Nie sądzę. W barrelu zwykle są tłoki koni - głównie arabów (-;
A cd. 39 miejsca to ja gratuluję

Malto napisał:

Malto napisał:

Wysłałam Athiona na cutting z wszelkimi możliwymi bonusami, włącznie z Falabellą, i zajął 93 miejsce. Byłam święcie przekonana, że pójdzie mu lepiej.
Cóż, puszczę go jeszcze w piątek w barellu i chyba się pożegnamy

I puściłam go w barrelu - zgodnie z umiejętnościami to jego gorsza dyscyplina, powinien zajmować wyższe miejsca w cuttingu... a tu zdziwienie. W barrelu zajął 39 miejsce. Jakim cudem - nie mam pojęcia, nie ogarniam już tego...

Jaka odwrotność 93-39

Athion sprzedany za 200.000 Equus i 3 kupony...
I chwilowo odpuszczam sobie rogaciznę do GP