Witamy na Zagrodzie Mgły, największym, nieoficjalnym forum o Howrse! Wymień się pocztówką! Klik! Kanał na YT o Howrse - serdecznie zapraszamy! Klik! |
|
| I co ja mam zrobić? | |
|
+13korane Malto truskaweczkaa koziorożec Arbuzek_10 wiola9786 Clue Chantell Nevarra hanka1998 Sakura Casablanka koniara25000 17 posters | |
Autor | Wiadomość |
---|
Go?? Gość
| Temat: I co ja mam zrobić? Pon Maj 14, 2012 6:33 am | |
| Cóż, nie mam pomysłu gdzie to napisać, więc dodaję tutaj.
Sytuacja jest taka. Chodzę do klasy pierwszej gimnazjum, uczę się dobrze, nie mam z tym problemów. Tylko, problem tkwi we mnie, albo w ludziach, którzy mnie otaczają. Otóż, nigdy nie miałam, nie mam, i tracę nadzieję czy kiedykolwiek będę miała przyjaciele/przyjaciółkę. Na początku było w porządku prawie nikt się nie znał, w końcu nowa szkoła, ale uformowały się grupki. Byłam w jednej z nich, miałam nadzieję, że w końcu znajdę przyjaciółkę, ale minął miesiąc, ja byłam chora i jak przyszłam grupka zmalała o jedną osobę- o mnie, dokładniej mówiąc. "Przeniosłam się" do innej, nikt nie miał nic przeciwko, ale odnosiłam wrażenie, że tam nie pasuje- wszyscy znali się już wcześniej. Teraz przerwy spędzam sama, raz na jakiś czas z kimś porozmawiam, ale jest to bardzo sporadyczne. Dodatkowo martwi mnie sytuacja taka, że za tydzień jedziemy na wycieczkę, i znowu mój problem się tu przewija, że nie znalazłam jeszcze osób, z którymi będę w autokarze, pokoju etc. Dodam jeszcze, że jestem dość nieśmiała, wstydzę się kogoś zapytać o coś, nawet o głupi pokój, miejsce, zadanie, o wszystko. Nawet wieczorem gdy planuję, w co się ubrać, zazwyczaj wybieram coś całkiem zwyczajnego, dlatego, że boję się reakcji innych. Czy mnie wyśmieją za mój strój, czy spytają się gdzie kupiłam to i to. ? Czasami nawet mam ochotę ubrać kapelusz taki słomkowy, ale boje się reakcji innych. Czasem mam ochotę, rzucić to wszystko i się zabić, przytłacza mnie to wszystko, co ja zrobić? Nie mam już pojęcia, co mam robić, jak się zachowywać? Pomóżcie ! |
| | | koniara25000 Jedną nogą w ZM
Nick w grze : koniara25000 Liczba postów : 589 Dołączył : 08/01/2012
| Temat: Re: I co ja mam zrobić? Pon Maj 14, 2012 6:45 am | |
| Mam podobny problem, w klasie mam tylko 1 przyjaciółkę i jak jej nie ma w szkole przez cały dzień nic nie gadam, a co do stylu ubierania się zakłądaj co chcesz, miej głeboko gdzieś co inni o tobie myślą, ja np. noszę sandały z kilkucentymetrową podeszwą, wszyscy się na mnie gapią ale nie zwracam na to uwagi, noszę też czapkę przypominającą czapkę konduktora i spodnie z lat 80-tych, wszyscy się ze mnie śmieją ale ja im mówie jedno ,,Ja nie jestem dziwna, tylko oryginalna". Czasami warto wyróżniać sie z tłumu. | |
| | | Casablanka Przyjaciel Zagrody
Liczba postów : 598 Dołączył : 03/08/2011
| Temat: Re: I co ja mam zrobić? Pon Maj 14, 2012 7:03 am | |
| Mam tą samą sytuację | |
| | | Sakura ZAGRODZIANIN
Nick w grze : LadyTigra Liczba postów : 2211 Dołączył : 20/06/2011
| Temat: Re: I co ja mam zrobić? Pon Maj 14, 2012 7:41 am | |
| Okazuje się, że więcej osób tutaj ma podobny problem. Ja również przez większą część mojej edukacji borykałam się z nim. Odcisnął na mnie na tyle duże piętno, że nawet do tej pory nie jestem osobą tak przebojową, żebym mogła powiedzieć o sobie: zawojuję ten świat, mimo że lata zahukania mam już za sobą. Komuś, kto nie ma tzw. parcia, jest dużo trudniej i nawiązywać nowe znajomości/przyjaźnie i załatwiać różne sprawy, odnaleźć się w trudnych sytuacjach, również a może przede wszystkim zawodowych (mobbing w pracy, jeżeli ofiara nie ma odwagi zaprotestować przeciwko krzywdzącym praktykom). | |
| | | hanka1998 ZAGRODZIANIN
Nick w grze : hanka1998 Liczba postów : 5814 Dołączył : 29/11/2011
| Temat: Re: I co ja mam zrobić? Pon Maj 14, 2012 7:47 am | |
| Na początku roku byłam w podobnej sytuacji. Nie starajcie się zmieniac tylko dlatego, że komuś się tak podoba. Lubisz coś- rób to. Nie bój się, że ktoś cię skrytykuje. Jego sprawa, że coś mu się nie podoba w wyglądzie, charakterze, sposobie bycia. Co do zawierania znajomości- nieco więcej odwagi . Bez odwagi i pewności siebie nic się nie zdziała, trzeba się przemóc. | |
| | | Nevarra ZAGRODZIANIN
Nick w grze : Nevarra Liczba postów : 2774 Dołączył : 26/03/2011
| Temat: Re: I co ja mam zrobić? Pon Maj 14, 2012 7:49 am | |
| A koniecznie musisz mieć przyjaciółkę w szkole? Czy koniecznie musi to być dziewczyna? Tak z własnych obserwacji dochodzę do wniosku, ze przyjaciół nie zdobywa się w szkole, lecz poza nią. W szkole można mieć co najwyżej paru znajomych / kolegów, ale nie przyjaciół. Szkoła się kończy i każdy idzie w swoją stronę. Na pewno masz jakąś pasję, hobby czy talent. Może otwórz oczy i poszukaj podobnych zapaleńców? Od tego są domy kultury, fora internetowe, rany nawet spacery z psem pozwolą ci kogoś poznać. Może właśnie powinnaś się odważyć i zacząć nosić to co chcesz. Czemu dajesz się sprowadzić do podłogi przez "większość"? Podoba ci się słomkowy kapelusz to go noś i wara im od tego. Boisz się odezwać? Niby czemu? Nikt przecież za to nie bije Zacznij od małych kroczków - od zapytanai się o godzinę, zadaną pracę domową itp. - Cytat :
- Czasem mam ochotę, rzucić to wszystko i się zabić, przytłacza mnie to wszystko, co ja zrobić? Nie mam już pojęcia, co mam robić, jak się zachowywać? Pomóżcie !
Jeśli masz już takie nastawienie to jednak z doświadczonym psychologiem powinnaś porozmawiać. Uwierz mi, ze już pierwsze spotkanie naprawdę sporo daje. | |
| | | Sakura ZAGRODZIANIN
Nick w grze : LadyTigra Liczba postów : 2211 Dołączył : 20/06/2011
| Temat: Re: I co ja mam zrobić? Pon Maj 14, 2012 8:19 am | |
| - Nevarra napisał:
-
- Cytat :
- Czasem mam ochotę, rzucić to wszystko i się zabić, przytłacza mnie to wszystko, co ja zrobić? Nie mam już pojęcia, co mam robić, jak się zachowywać? Pomóżcie !
Jeśli masz już takie nastawienie to jednak z doświadczonym psychologiem powinnaś porozmawiać. Uwierz mi, ze już pierwsze spotkanie naprawdę sporo daje. Próbowałam kiedyś, jednakże od tamtej pory gdy mojej matce odwali palma, jeżeli sprzeciwię się jej albo mam zły humor, robi ze mnie wariatkę, żeby mnie przyszpilić, gdyż nie znosi oporu, który przejawiam dość często w stosunku do jej zaborczego sposobu postępowania ze mną. Może dlatego zawsze miałam problemy w kontaktach z ludźmi, gdyż nigdy nie znalazłam oparcia w rodzicach, a wiem, że jest to wręcz niezbędne, żeby umieć radzić sobie z problemami, również w życiu dorosłym. Ciągnie się to od podstawówki aż po dziś dzień... | |
| | | Chantell Już coś wie
Nick w grze : Chantell Liczba postów : 103 Dołączył : 12/05/2012
| Temat: Re: I co ja mam zrobić? Pon Maj 14, 2012 8:54 am | |
| grupki będą zawsze. ja chodzę do pierwszej liceum i jest to samo. co do Twojej sprawy.. wydaje mi sie że inni po prostu nie dorośli do przyjaźni, skoro byłaś w 2 grupkach i nie zwracali na Ciebie zbytnio uwagi to chyba świadczy o nich prawda? nie powinno się oceniać ludzi po pozorach, a widocznie oni tak zrobili bo nawet nie próbowali Cię bliżej poznać. nie bój się ubierać tego co Ci się podoba - ja w gim. też się tego bałam ale przyszedł taki czas kiedy sama sobie powiedziałam że tak nie może być i po prostu krytykę olewałam. jeśli masz coś do powiedzenia - mów to. jeśli będziesz cały czas cicho to inni mogą pomyśleć że to Ty nie chcesz utrzymywać z nimi kontaktów (; | |
| | | Clue Przyjaciel Zagrody
Nick w grze : Clue Liczba postów : 497 Dołączył : 16/09/2011
| Temat: Re: I co ja mam zrobić? Pon Maj 14, 2012 10:16 am | |
| Zawsze mam takie sytuacje w klasie i mimo problemów przy wycieczkach itp nauczyłam się godzić z tym, właściwie nawet wolę życie samotnika (:
Przyjaciół znalazłam poza szkołą, mimo, że niektórzy chodzą lub chodzili do tej samej. Da się? Da się. | |
| | | wiola9786 Już coś wie
Liczba postów : 267 Dołączył : 01/04/2012
| Temat: Re: I co ja mam zrobić? Pon Maj 14, 2012 10:20 am | |
| Miałam też podobny problem.A więc chodzę już do 2 gimnazjum, oczywiście nie mam przyjaciółki w klasie.Na początku byłam taka nieśmiała, że tez bałam się do kogoś zagadać.Teraz jestem odważniejsza, i nie bój się u ciebie tez to może minie .W 1 klasie gim z nikim się nie zadawałam, ale pod koniec zaczęłam się rozkręcać teraz zawsze mam z kim przebywać, a co do ubioru, nie zwracaj na nikogo uwagi.Noś to w czym ci wygodnie i to co ci się podoba.Kiedyś sama nie miałam stylu, ściągałam ze starszej siostry.A teraz sama ubieram się w to co chce i przestałam się martwic o zdanie innych i to co o mnie myślą.Może nawet uda ci się taki wypracować w którym będziesz się wyróżniać i będzie przyciągać osoby do siebie, że będą chcieli nawiązać kontakt bo ciekawo wyglądasz czy coś .No to więc GŁOWA DO GÓRY, ZERO SMUTKU | |
| | | Arbuzek_10 Przyjaciel Zagrody
Nick w grze : Arbuzek_10 Liczba postów : 1241 Dołączył : 19/04/2012
| Temat: Re: I co ja mam zrobić? Pon Maj 14, 2012 11:23 am | |
| Też miałam taki problem. Miałam tylko 1 przyjaciółkę, chodziła co prawda do tej samej klasy ale znałyśmy się prawie że od urodzenia. No, ale ona i tak nie była moją przyjaciółką tak naprawdę. Jak byłam chora to gdy wracałam do szkoły, ona była z inną dziewczyną, a mnie olała. Byłam takim jakby "chwilowym zastępcą". Gdy ta druga wracała - ja zostawałam sama. Bałam się odezwać, nie wiedziałam co pomyślą. Na przerwach - sama. W końcu znalazłam w klasie przyjaciółkę. I nie trzeba mieć przyjaciółki, przyjaciel jest zły? Teraz jestem wśród moich najlepszych przyjaciół, ubieram się tak jak mi się podoba, wisi mi co sb pomyślą Ci inni. A wracając... Ja mam 1 przyjaciółkę i 3 przyjaciół. Więc nie załamuj się, bo to Ci nie doda przyjaciół. Odezwij się do chłopaka lub dziewczyny która jest podobna/y do Cb. A to zarodzi wielką przyjaźń, zobaczysz ^^ | |
| | | koziorożec Przyjaciel Zagrody
Nick w grze : koziorożec Liczba postów : 1626 Dołączył : 28/02/2012
| Temat: Re: I co ja mam zrobić? Pon Maj 14, 2012 11:27 am | |
| Ja kiedyś miałam 2 koleżaniki(jeszcze nie przyjaciółki) i one były nierozłączne, a ja nie miałam żadnej przyjaciółki. Na szczęście w 2 klasie pojawiła się moja przyjaciółka no i teraz zamiast jednej przyjaciółki mam 3 i jednego przyjaciela, który się we mnie buja . | |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: I co ja mam zrobić? Pon Maj 14, 2012 10:30 pm | |
| No to witaj w klubie. Mnie przyjaciółka porzuciła. (Tak, porzuciła...) Od jakiegoś czasu.. po prostu sobie chodzę z chłopakami z naszej kl, gadamy, czasem jakaś dziewczyna się dołączy. Przyjaźni nie wymusisz, ona przyjdzie sama. |
| | | truskaweczkaa Już coś wie
Liczba postów : 208 Dołączył : 04/08/2011
| Temat: Re: I co ja mam zrobić? Wto Maj 15, 2012 5:42 am | |
| - Casablanka napisał:
- Mam tą samą sytuację
Przecież masz mnie .. i Pati, a poza tym jesteśmy popularne .. | |
| | | Malto ZAGRODZIANIN
Nick w grze : Malto (konto skasowane), Malciak (do śledzenia poczynań Ow&Co) Liczba postów : 2378 Dołączył : 09/04/2011
| Temat: Re: I co ja mam zrobić? Wto Maj 15, 2012 6:53 am | |
| - Nevarra napisał:
- Tak z własnych obserwacji dochodzę do wniosku, ze przyjaciół nie zdobywa się w szkole, lecz poza nią. W szkole można mieć co najwyżej paru znajomych / kolegów, ale nie przyjaciół. Szkoła się kończy i każdy idzie w swoją stronę.
Nie do końca się z tym zgodzę, osobiście posiadam dwie przyjaciółki, i obie pochodzą z czasów szkolnych - jedna z podstawówki (znajomość od 26 lat), druga ze studium (znajomość od 15 lat). Z obiema, mimo upływu wieków, utrzymuję kontakt i dogadujemy się pierwszorzędnie. Ale z drugiej strony, może jest tak, że wyjątek potwierdza regułę Nie będę się mądrzyć i powiem jedno - gdybym mogła jeszcze raz przeżyć czasy edukacyjne, KOMPLETNIE nie przejmowałabym się relacjami szkolnymi. Tu się z Nevarrą zgodzę, to przypadkowa grupka osób, która musi spędzać ze sobą czas i ciężko się czasami dotrzeć. Różni ludzie, różne charaktery, różne zainteresowania. Nie warto dopasowywać się na siłę. Takie staranie się nie prowadzi do niczego dobrego, a inne osoby podświadomie wyczują, że ktoś się wije, by się przypodobać grupce - i to na dobre takiej osobie nie wyjdzie. Osobiście również przeżywałam wielkie dylematy, kiedy moja wspomniana wyżej przyjaciółka z podstawówki "zdradzała" mnie, odsuwając się ode mnie i siadając na lekcjach z inną dziewczyną. To była istna tragedia. Z biegiem lat sytuacja się pozmieniała. Było inaczej w liceum, na studium, na studiach. Ludzie, że tak powiem, "zluzowali", i w czasach studenckich nie było grup, nie było podziałów, nie było szeptania po kątach, wszyscy kontaktowali się ze wszystkimi i - co szczerze, mnie nawet dziwiło - wszyscy wszystkich lubili. Nie pamiętam, by ktoś na kogoś krzywo spojrzał. W końcu to była grupa dorosłych ludzi (studia zaoczne) i osoby te miały już inny system wartości. Dlatego, naprawdę, nic na siłę. Wszystko przyjdzie z czasem. | |
| | | Sakura ZAGRODZIANIN
Nick w grze : LadyTigra Liczba postów : 2211 Dołączył : 20/06/2011
| Temat: Re: I co ja mam zrobić? Wto Maj 15, 2012 8:28 am | |
| - Malto napisał:
- W końcu to była grupa dorosłych ludzi (studia zaoczne) i osoby te miały już inny system wartości.
Dlatego, naprawdę, nic na siłę. Wszystko przyjdzie z czasem. Nie do końca. Jeżeli ktoś będzie chciał Cię pognębić, zrobi to nawet mając ponad 60 lat i nieważne, w jaki sposób, zrobi to nawet "zdradzając Cię". Wiek nie ma tu nic do rzeczy. Tu nie chodzi o grupki, które tworzą się niemal wszędzie, nie tylko w szkole, ale o to, że człowiek, jako zwierzę stadne nie chce czuć się wyobcowany, samotny, niezrozmiany i nie chce być "tolerowany na siłę". Ja mam coś takiego, że niemal wszędzie, gdzie się znajdę, dużo lepiej dogaduję się z facetami (szkoła, praca, towarzystwo), z kobietami trudno jest mi się dogadać, a niestety z nimi najczęściej mam do czynienia. Dawno temu doszłam do przykrego wniosku, że w jednym pomieszczeniu w pracy nie powinno być więcej niż jedna baba, aby nie dochodziło do spięć. Kobity są dużo bardziej wredne i mściwe od facetów, ale to ich najczęściej podejrzewa się o tą złośliwość, etc. | |
| | | Arbuzek_10 Przyjaciel Zagrody
Nick w grze : Arbuzek_10 Liczba postów : 1241 Dołączył : 19/04/2012
| Temat: Re: I co ja mam zrobić? Wto Maj 15, 2012 8:38 am | |
| Sakuro - tak, masz rację. A tak właściwie, to lepiej już mieć jakiegoś przyjaciela, niekoniecznie popularnego. Nawet cos pod typ dziwnego, wystarczy że to twój przyjaciel, i dobrze się z nim dogadujesz. Nie warto być akceptowanym na siłę, i posługiwać innym by być "lubianym". | |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: I co ja mam zrobić? Sro Maj 16, 2012 12:11 pm | |
| wiecie co, postanowiłam spróbować jeszcze z jedną osobą. Czymajcie kciuki! |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: I co ja mam zrobić? Wto Maj 29, 2012 7:04 am | |
| Cóż, już po wycieczce, a ja czuję, że powinnam to napisać. Na wycieczce nie było tak źle. Dostałam pokój z 2 fajnymi osobami, co nie zmieniło faktu, że do 2 w nocy, byłyśmy u chłopaków, mimo ciszy nocnej. Niepotrzebnie się martwiłam. Na przerwach staram sie dołączyć do kilku osób, otwartych na nowe znajomości, ale jednak już bardzo długo się znające.
|
| | | korane Przyjaciel Zagrody
Nick w grze : volvos40 Liczba postów : 2064 Dołączył : 01/03/2012
| Temat: Re: I co ja mam zrobić? Wto Maj 29, 2012 9:47 am | |
| Oj liluse trza było tak od razu napisz na PW pogadamy przecież wiesz że ja zawsze ci pomocą służe A co do tematu to tak ja najtrudniej miałam w pierwszym roku ale później szło z górki . U nas uformowało się może z 6 grupek. Ja dołączyłam do tych tak zwanych " modnisi" zostałam po tygodniu odrzucona więc pojawiła się depresja ale po długiej walce z samą sobą odwazyłam się być w innej grupce to znaczy z Karą, Baśką, Adą, Weberem, Dominem, Lewym. Teraz wszystko jest okey. | |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: I co ja mam zrobić? Wto Maj 29, 2012 9:52 am | |
| liluse,nie przejmuj się nimi.Także nie mam przyjaciółki,ba ja w ogóle nie mam nawet dobrych znajomych.. Nie obchodzi mnie to.Mi wystarczacie Wy. |
| | | korane Przyjaciel Zagrody
Nick w grze : volvos40 Liczba postów : 2064 Dołączył : 01/03/2012
| Temat: Re: I co ja mam zrobić? Wto Maj 29, 2012 9:54 am | |
| Pysia a mi wystarczasz ty moja żabio koleżanko XD | |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: I co ja mam zrobić? Wto Maj 29, 2012 9:56 am | |
| korane,nie w tym leży jednak problem.Coraz częściej szukamy pomocy i zrozumienia u was,a to przerzuca się na uzależnienie. |
| | | korane Przyjaciel Zagrody
Nick w grze : volvos40 Liczba postów : 2064 Dołączył : 01/03/2012
| Temat: Re: I co ja mam zrobić? Wto Maj 29, 2012 11:34 am | |
| Oj coś o tym wiem jak to dobrze że mam przyjaciół z reala którzy są w prawdzie ciut zazdrośni o howrse | |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: I co ja mam zrobić? Sro Maj 30, 2012 8:39 am | |
| Cóż..ja zostaję przy was. |
| | | korane Przyjaciel Zagrody
Nick w grze : volvos40 Liczba postów : 2064 Dołączył : 01/03/2012
| Temat: Re: I co ja mam zrobić? Sro Maj 30, 2012 8:40 am | |
| Pyś ale wiesz że w realu też musisz na kimś się opierać | |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: I co ja mam zrobić? Sro Maj 30, 2012 8:59 am | |
| Pyś, też mam wrażanie, że mam tu lepsze kontakty niż w realu |
| | | stewardessa Jedną nogą w ZM
Nick w grze : Messi. Liczba postów : 587 Dołączył : 30/01/2012
| Temat: Re: I co ja mam zrobić? Sro Maj 30, 2012 12:26 pm | |
| No to patrz: ja chodzę do V klasy. Od 1 miałam przyjaciółkę, która w zeszłym semestrze została wezwana na przerwie przez panią. Zamieniły dwa słowa, a mówiłyśmy sobie wszystko, więc spytałam się "Co pani ci powiedziała?". A ona "Że dostałam 6 z muzyki". Potem do końca dnia była w złym humorze, a na następny dzień przesiadła się do innej koleżnaki (która jest zresztą teraz moją najlepszą ) i przestała odzywać. A czemu? Bo "Madzia przyszła do domu bardzo zdenerwowana, bo Julka wypytawała się co do słowa co pani jej powiedziała". I co? Potem do połowy tego semstru szukałam koleżanki. Była jedna, Laura, wszyscy ją lubili. Podgapiałam trochę, starałam się być taka jak ona, co często nie było łatwe, i co? Teraz mnie wszyscy lubią a "Madzia" się do mnie klei i jestem jej guru Wniosek: staraj się być jak klasowi ulubieńcy, ale zachowując ciut własnego stylu. Olej to co inni mówią. Np. droga Madziusia przychodzi do szkoły w megagigasuperhiperultra za dużych spodniach, które jej wiszą na tyłku jak tona sadła, i jakoś się nie przejmuje, cały czas w nich chodzi także - co cię obchodzi co inni powiedzą o słomkowym kapeluszu? Odpowiedz im jakoś tak wiesz, jak NIEMIŁO I to tyle xd | |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: I co ja mam zrobić? Sro Maj 30, 2012 12:55 pm | |
| Hmm... Ja raczej nie miałam takich problemów Na szczęście Chociaż powiem szczerze, że czasem nienawiść przeobraża się w prawdziwą przyjaźń. Nienawidziłyśmy się z Marshmallow w przedszkolu, a teraz się uwielbiamy =) To samo z pewną koleżanką z klasy, wystarczy się lepiej poznać. Chociaż jak się jest nieśmiałym, to jest gorzej, ale radzę nie czekać, aż inna osoba zrobi ten pierwszy krok, tylko samemu spróbować |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: I co ja mam zrobić? Sro Maj 30, 2012 11:03 pm | |
| Dzisiaj wycieczka do Krakowa. Najbardziej martwi mnie czas wolny, zobaczymy jak to będzie. |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: I co ja mam zrobić? | |
| |
| | | | I co ja mam zrobić? | |
|
Similar topics | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |
|