Zarejestruj się, lub zaloguj, jeśli posiadasz już konto by uzyskać możliwość wypowiadania się na forum
Zarejestruj się, lub zaloguj, jeśli posiadasz już konto by uzyskać możliwość wypowiadania się na forum
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksPortalSzukajLatest imagesRejestracjaZaloguj
Witamy na Zagrodzie Mgły, największym, nieoficjalnym forum o Howrse!
Wymień się pocztówką! Klik!
Kanał na YT o Howrse - serdecznie zapraszamy! Klik!

 

 Końskie sprawy - nietypowa prośba :)

Go down 
+3
EREIS
Arbuzek_10
Malto
7 posters
AutorWiadomość
Malto
ZAGRODZIANIN
avatar


Nick w grze : Malto (konto skasowane), Malciak (do śledzenia poczynań Ow&Co)
Liczba postów : 2378
Dołączył : 09/04/2011

Końskie sprawy - nietypowa prośba :) Empty
PisanieTemat: Końskie sprawy - nietypowa prośba :)   Końskie sprawy - nietypowa prośba :) I_icon_minipostNie Lip 01, 2012 2:18 pm

Sprawa wygląda tak - nie mam i nie miałam kontaktu z końmi, a tworzę historyjki, gdzie te właśnie zwierzaki służą za środek transportu Wink Jako że chciałabym, by moje teksty były możliwie wierne realiom, a mam na Zagrodzie do czynienia z koniarzami, chciałabym Was poprosić o podpowiedzi, jak przedstawia się sprawa z końmi w konkretnych przypadkach. Z góry dziękuję za pomoc! Smile

Od razu zaznaczę, że chodzi o konie "pełnowymiarowe", nie kuce ani jakieś molochy.

1. jaką prędkość rozwija kłusujący koń? Czy związany za nadgarstki, ciągnięty na linie za kłusującym koniem człowiek nadążyłby podbiegając, czy raczej powinien biec non stop? Zaznaczę, że byłaby to zima.

2. czy dwa ogiery mające ze sobą stały kontakt nadałyby się do kilkunastodniowych podróży? Ktoś mi kiedyś wspomniał, że podróż z dwoma ogierami byłaby koszmarem, zwierzaki wiecznie walczyłyby o dominację, i że rozsądniejszym wyjściem byłby wybór wałachów. Prawda? Myślałam nawet o dołączeniu do gromadki klaczy, ale podejrzewam, że wówczas stworzyłabym istny Armageddon, jeśli to, co mi mówiono, jest prawdą Wink

3. widziałam w jednym odcinku "Szkoły przetrwania", jak Bear Grylls szykował się do okiełznania dzikiego konia. Bez problemu podszedł do niego, zarzucił lasso na szyję, próbował dosiąść... koń, o dziwo, nie zwiewał. Realne, czy zwierzak musiał być chociaż w części oswojony? Całkiem dziki dałby się tak traktować?
Mowa o tej scenie:


Chwilowo chyba tyle - jeszcze raz dzięki, jeśli komuś chciałoby się mi doradzić Smile
Powrót do góry Go down
http://www.howrse.pl/joueur/fiche/?id=2536024
Arbuzek_10
Przyjaciel Zagrody
Arbuzek_10


Nick w grze : Arbuzek_10
Liczba postów : 1241
Dołączył : 19/04/2012

Końskie sprawy - nietypowa prośba :) Empty
PisanieTemat: Re: Końskie sprawy - nietypowa prośba :)   Końskie sprawy - nietypowa prośba :) I_icon_minipostNie Lip 01, 2012 2:24 pm

1. Musiałby biec non stop, a ile osiąga to zależy w jakim kłusie, czy szybkim, czy wolniejszym...
2. Nie mam pojęcia, mogłyby się trochę droczyć, ale nie żeby od razu rozniosły przyczepę... Myślę że kilku-dniową podróż to jak każdy koń przeżyłyby fatalnie, ciągle w przyczepie, bez ruchu..
3. Całkiem dziki raczej by uciekł gdyby człowiek podszedłby za blisko, nie mówiąc już wsiadaniu, haha. Widziałaś konie na rodeo? Tam one przecież mają stały kontakt z ludźmi, tfu.. chociażby nieujeżdżony koń nie pozwolił sobie wsiąść na kręgosłup, co dopiero dzikus xD
Powrót do góry Go down
http://www.howrse.pl/joueur/fiche/?id=487074
Malto
ZAGRODZIANIN
avatar


Nick w grze : Malto (konto skasowane), Malciak (do śledzenia poczynań Ow&Co)
Liczba postów : 2378
Dołączył : 09/04/2011

Końskie sprawy - nietypowa prośba :) Empty
PisanieTemat: Re: Końskie sprawy - nietypowa prośba :)   Końskie sprawy - nietypowa prośba :) I_icon_minipostNie Lip 01, 2012 2:25 pm

Arbuzek_10 napisał:
2. Nie mam pojęcia, mogłyby się trochę droczyć, ale nie żeby od razu rozniosły przyczepę... Myślę że kilku-dniową podróż to jak każdy koń przeżyłyby fatalnie, ciągle w przyczepie, bez ruchu..
Przepraszam, nie dopowiedziałam, ogiery służyłyby za środek transportu - tekst fantasy Wink
Powrót do góry Go down
http://www.howrse.pl/joueur/fiche/?id=2536024
Arbuzek_10
Przyjaciel Zagrody
Arbuzek_10


Nick w grze : Arbuzek_10
Liczba postów : 1241
Dołączył : 19/04/2012

Końskie sprawy - nietypowa prośba :) Empty
PisanieTemat: Re: Końskie sprawy - nietypowa prośba :)   Końskie sprawy - nietypowa prośba :) I_icon_minipostNie Lip 01, 2012 2:27 pm

Jeśli 2 różnych ludzi by na nie wsiadła to w trakcie drogi raczej nie powinny, gorzej na popasie gdyby takowy się zdarzył, ale nie da się określić, konie to nieprzewidywalne i strachliwe zwierzęta, nigdy nie wiadomo co im przyjdzie do głowy...
Powrót do góry Go down
http://www.howrse.pl/joueur/fiche/?id=487074
Malto
ZAGRODZIANIN
avatar


Nick w grze : Malto (konto skasowane), Malciak (do śledzenia poczynań Ow&Co)
Liczba postów : 2378
Dołączył : 09/04/2011

Końskie sprawy - nietypowa prośba :) Empty
PisanieTemat: Re: Końskie sprawy - nietypowa prośba :)   Końskie sprawy - nietypowa prośba :) I_icon_minipostNie Lip 01, 2012 2:29 pm

Arbuzek, dzięki Ci za naświetlenie spraw - już teraz widzę, że czekają mnie poprawki Laughing
Powrót do góry Go down
http://www.howrse.pl/joueur/fiche/?id=2536024
Arbuzek_10
Przyjaciel Zagrody
Arbuzek_10


Nick w grze : Arbuzek_10
Liczba postów : 1241
Dołączył : 19/04/2012

Końskie sprawy - nietypowa prośba :) Empty
PisanieTemat: Re: Końskie sprawy - nietypowa prośba :)   Końskie sprawy - nietypowa prośba :) I_icon_minipostNie Lip 01, 2012 2:30 pm

Nie ma za co Wink Z końmi mam kontakt, ale nie wiem, mogłam się pomylić, nie jeździłam jeszcze na rajdy konne, właśnie trwające kilka dni XD
Powrót do góry Go down
http://www.howrse.pl/joueur/fiche/?id=487074
EREIS
Przyjaciel Zagrody
EREIS


Nick w grze : EREIS
Liczba postów : 1094
Dołączył : 19/02/2012

Końskie sprawy - nietypowa prośba :) Empty
PisanieTemat: Re: Końskie sprawy - nietypowa prośba :)   Końskie sprawy - nietypowa prośba :) I_icon_minipostNie Lip 01, 2012 3:06 pm

[quote="Malto"]Sprawa wygląda tak - nie mam i nie miałam kontaktu z końmi, a tworzę historyjki, gdzie te właśnie zwierzaki służą za środek transportu Wink Jako że chciałabym, by moje teksty były możliwie wierne realiom, a mam na Zagrodzie do czynienia z koniarzami, chciałabym Was poprosić o podpowiedzi, jak przedstawia się sprawa z końmi w konkretnych przypadkach. Z góry dziękuję za pomoc! Smile

Od razu zaznaczę, że chodzi o konie "pełnowymiarowe", nie kuce ani jakieś molochy.

1. jaką prędkość rozwija kłusujący koń? Czy związany za nadgarstki, ciągnięty na linie za kłusującym koniem człowiek nadążyłby podbiegając, czy raczej powinien biec non stop? Zaznaczę, że byłaby to zima.
z racji tej iż jak wspomniałaś byłaby to zimna to gość po max 30 metrach by się za przeproszeniem "wypieprzył" i resztę trasy spędził leżąc. koń kłusem biegnie około 20 km/h więc człowiekowi związanemu i ciągniętemu byłoby trudno utrzymać tempo zwłaszcza w zimie Wink

2. czy dwa ogiery mające ze sobą stały kontakt nadałyby się do kilkunastodniowych podróży? Ktoś mi kiedyś wspomniał, że podróż z dwoma ogierami byłaby koszmarem, zwierzaki wiecznie walczyłyby o dominację, i że rozsądniejszym wyjściem byłby wybór wałachów. Prawda? Myślałam nawet o dołączeniu do gromadki klaczy, ale podejrzewam, że wówczas stworzyłabym istny Armageddon, jeśli to, co mi mówiono, jest prawdą Wink
jeśli ogiery wychowały się ze sobą i byłyby wypasane oraz stacjonowane w osobnych boksach a podczas jazdy nie byłoby wśród nich klaczy to by się nie pozabijały. z wałachami to tak jak z klaczami byłoby im ich własne towarzystwo obojętne w większości przypadków

3. widziałam w jednym odcinku "Szkoły przetrwania", jak Bear Grylls szykował się do okiełznania dzikiego konia. Bez problemu podszedł do niego, zarzucił lasso na szyję, próbował dosiąść... koń, o dziwo, nie zwiewał. Realne, czy zwierzak musiał być chociaż w części oswojony? Całkiem dziki dałby się tak traktować?
koń pozbawiony kontaktu z człowiekiem nie pozwoliłby się mu zbliżyć ponad "bezpieczną odległość" nie pamiętam teraz ile metrów ona wynosi
Powrót do góry Go down
http://www.howrse.pl/joueur/fiche/?id=722213
Kikyo22
Przyjaciel Zagrody
Kikyo22


Nick w grze : Kikyo22
Liczba postów : 1083
Dołączył : 15/01/2012

Końskie sprawy - nietypowa prośba :) Empty
PisanieTemat: Re: Końskie sprawy - nietypowa prośba :)   Końskie sprawy - nietypowa prośba :) I_icon_minipostNie Lip 01, 2012 3:10 pm

Malto, ten filmik to jakiś żart Very Happy Dziki koń na pewno by się nie pozwoli mu dotknąć.
Powrót do góry Go down
EREIS
Przyjaciel Zagrody
EREIS


Nick w grze : EREIS
Liczba postów : 1094
Dołączył : 19/02/2012

Końskie sprawy - nietypowa prośba :) Empty
PisanieTemat: Re: Końskie sprawy - nietypowa prośba :)   Końskie sprawy - nietypowa prośba :) I_icon_minipostNie Lip 01, 2012 3:48 pm

i takie tyci spostrzeżenie - dzikie konie nie są z natury podkuwane Wink a koniś jakiego Pan Niedźwiedź próbuje "okiełznać" ma 4 śliczne podkówki Very Happy
Powrót do góry Go down
http://www.howrse.pl/joueur/fiche/?id=722213
Arbuzek_10
Przyjaciel Zagrody
Arbuzek_10


Nick w grze : Arbuzek_10
Liczba postów : 1241
Dołączył : 19/04/2012

Końskie sprawy - nietypowa prośba :) Empty
PisanieTemat: Re: Końskie sprawy - nietypowa prośba :)   Końskie sprawy - nietypowa prośba :) I_icon_minipostPon Lip 02, 2012 1:41 am

Ten koń był oswojony, podstawiony do filmiku, wydaje mi się tylko że nie za bardzo ujeżdżony, bo ujeżdżony bez problemu daje sobie wskoczyć na grzbiet Smile
Powrót do góry Go down
http://www.howrse.pl/joueur/fiche/?id=487074
Philipek
ZAGRODZIANIN
Philipek


Nick w grze : Philipek
Liczba postów : 3748
Dołączył : 06/08/2011

Końskie sprawy - nietypowa prośba :) Empty
PisanieTemat: Re: Końskie sprawy - nietypowa prośba :)   Końskie sprawy - nietypowa prośba :) I_icon_minipostPon Lip 02, 2012 3:48 am

1. Zależy w jakim tempie koń kłusuje. Koń w kłusie pokona odcinek trasy 17-18 km/h.
Człowiek musiałby w takim razie biegnąć,aby dogonić konia - zwłaszcza podczas zimy. Co innego, jakby człowiek był obok konia i zaczął biec truchtem, a koń w tym czasie kłusuje.
2. Myślę,że dwa ogiery w jednej przyczepie nie mogłyby razem jechać. Zwierzęta podczas takiej podróży są zestresowane - nie wiadomo co im może do głowy wejść. Jeśli byłyby dwa ogiery i jedna klacz, myślę że między samcami mogłyby być jakieś sprzeczki z powodu tej kobyły...
3. Albo ten koń miał wcześniej kontakt z ludźmi,albo to wszystko było specjalnie do filmu. Nieujeżdżone konie, zwłaszcza te dzikie raczej nie pozwoliłyby komukolwiek podejść ot tak i zacząć je głaskać. Prawda jest taka, iż w razie niebezpieczeństwa konie uciekają ile sił w nogach - taki jest ich instynkt. Nawet te ujeżdżone konie - np. chodzące w rekreacji mogą być nieprzewidywalne.. Ja już nie raz już o tym się nie przekonałam. Laughing
Powrót do góry Go down
http://doggi.forumpolish.com/
Malto
ZAGRODZIANIN
avatar


Nick w grze : Malto (konto skasowane), Malciak (do śledzenia poczynań Ow&Co)
Liczba postów : 2378
Dołączył : 09/04/2011

Końskie sprawy - nietypowa prośba :) Empty
PisanieTemat: Re: Końskie sprawy - nietypowa prośba :)   Końskie sprawy - nietypowa prośba :) I_icon_minipostPon Lip 02, 2012 4:13 am

No, to pan Bear stracił teraz nieco w moich oczach Very Happy Nie zwróciłam uwagi na fakt, że koń jest podkuty, i naiwnie wierzyłam w to, że facet rzeczywiście trafił na stado dzikich koni - a tu proszę, wygląda na to, że to jakieś podstawione stadko Very Happy Podpadało mi tylko to, że to bydlę dało się tak po prostu podejść.

Dziękuję za pomoc, dziś poedytuję zgodnie ze wskazówkami moje wypociny Smile Jak znów coś mi się urodzi, pozwolę sobie znów się Was poradzić Wink
Powrót do góry Go down
http://www.howrse.pl/joueur/fiche/?id=2536024
Sakura
ZAGRODZIANIN
Sakura


Nick w grze : LadyTigra
Liczba postów : 2211
Dołączył : 20/06/2011

Końskie sprawy - nietypowa prośba :) Empty
PisanieTemat: Re: Końskie sprawy - nietypowa prośba :)   Końskie sprawy - nietypowa prośba :) I_icon_minipostWto Lip 03, 2012 4:36 am

Na pierwszy rzut oka nie widać tego, ze koń jest podkuty, ale jak przyjrzałam się dokładnie drugi raz, widać było jak w ułamkach sekund podkówki błyszczały w słoneczku Wink.

Też wydaje mi się, że dziki ogier nie dopuściłby do siebie człowieka na odległość kilkunastu metrów. Zazwyczaj dzikie konie albo spieprzają z pola widzenia drapieżnika (m. in. człowieka również) albo zaczynają wierzgać i gryźć w celach obronnych Smile.
Powrót do góry Go down
http://www.howrse.pl/joueur/fiche/?id=3404501
mina stirit1
Przyjaciel Zagrody
mina stirit1


Nick w grze : British Dougs
Liczba postów : 526
Dołączył : 25/06/2011

Końskie sprawy - nietypowa prośba :) Empty
PisanieTemat: Re: Końskie sprawy - nietypowa prośba :)   Końskie sprawy - nietypowa prośba :) I_icon_minipostSro Lip 04, 2012 1:18 pm

Malto napisał:
No, to pan Bear stracił teraz nieco w moich oczach Very Happy Nie zwróciłam uwagi na fakt, że koń jest podkuty, i naiwnie wierzyłam w to, że facet rzeczywiście trafił na stado dzikich koni - a tu proszę, wygląda na to, że to jakieś podstawione stadko Very Happy Podpadało mi tylko to, że to bydlę dało się tak po prostu podejść.

Dziękuję za pomoc, dziś poedytuję zgodnie ze wskazówkami moje wypociny Smile Jak znów coś mi się urodzi, pozwolę sobie znów się Was poradzić Wink

Nie koniecznie byly podstawione.
Mogly równie dobrze po prostu uciec, ale podków się nie pozbyly...
Jak dla mnie to pan Bear nadal tak samo wygląda w mych oczach Razz
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Końskie sprawy - nietypowa prośba :) Empty
PisanieTemat: Re: Końskie sprawy - nietypowa prośba :)   Końskie sprawy - nietypowa prośba :) I_icon_minipost

Powrót do góry Go down
 
Końskie sprawy - nietypowa prośba :)
Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Nasze końskie sprawy(krytyka)
» Nietypowa petycja POMOŻCIE
» Nasze końskie staruszki, czyli konie od 25 lat życia
» Wyjaśnienie sprawy
» Pomocne sprawy konie

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: ARCHIWUM :: Archiwum-
Skocz do: