Luźny wątek o jednorożcach.

Ja to Was podziwiam z tymi rogami :)Nie to ze ciężko idzi urodzić takiego rogacza,, to jeszcze utrzymanie hodowli kosztuje. Nev a pzred Toba to już ukłony, jak Ty sobie dajesz z tym rade ?

Powiem tak: Na początku szarpiesz się by mieć CO kryć (czyli w zasadzie tylko ogierki sprzedajesz, klacze zostawiasz do hodowli), potem szarpiesz się KTÓRE kryć (bo zaczyna brakować czasu by pokryć wszystkie).
Ogólnie statystyka 20% rogaczy się sprawdza, więc nie jest tragicznie. Ale przy dziesięciu klaczach może być tak, że nie urodzi żadna, to przy stu statystycznie rodzi 20. Więcej klaczy = więcej źrebaków = więcej rogatych źrebaków = więcej kasy ze sprzedaży = kasa na więcej kryć. (O)błedne koło, ale działa. Do tego masa bezrogów podnoszących ranking (bo póki płacę 2500 za weta, a w schronie dają 2000 to się ich nie pozbywam)
Żebym nie lubiła tak spać długo to rano też bym kryła, ale przed 8 mało co jest mnie w stanie obudzić. Póki co te 420 kobył na tydzień dałabym rade pokryć (jakby udawało się wstawać te 60 minut wcześniej  - 840), tak na spokojnie. Tyle, że o ile samo krycie to chwila, to już przygotowanie do niego, wystawienie oferty krycia, blupowanie, postarzanie zżera olbrzymią ilość czasu.
A jeszcze poza rogami są boszczydła, czasem ZJ, konie na GP, durne promocje z zadaniami typu wyślij na 20 zawodów, co zabiera kolejne cenne minuty. Jeszcze trochę a ujabłkowione kobyły pójdą na zasłużoną emeryturę, pokryję okazjonalnie coby tylko na promocje mieć badylarze.

I 24*

U mnie jakoś się ruszyły średnio 1 na 3 to rogaty więc jest całkiem nieźle

No i opłaciło się przemienić kobyłę w ogra, za drugim podejściem doczekałam się nowej błyszczącej dwudziestej szóstej gwiazdki. I 762.99pg. W pięknym klaczkowatym wydaniu. Vilmike 2026 jutro na podium. Jeszcze ciut ponad 2pg w galopie i będzie następna.
Poza fiordami cała resztę zaniedbałam, czasu na ogarnięcie brakuje, a już sama myśl, że trzeba tą chmarę kobył naszykować do krycia przyprawia mnie o gęsią skórkę...

Odpuściłam, czasu i chęci brak. Kobyły stoją i się kurzą ;P

Widzicie to bydlę? 26 bezrogów. Jakiś pechowy egzemplarz.
Biorę się za te rogi znowu, szczególnie za knaby, jak się coś urodzi to nie zapomnę się pochwalić.

A ja odpuściłam al wróciłam do gry i potem znowu odpuściłam... Kryję od czasu do czasu. Już od tygodnia 10 rogatych czeka na rozmnożenie

No, odkurzę co nieco.
Jest 800pg u fiordów!
I 29*, ale to już u poprzedniej szkapy nabiło
A instynkt podpowiadał "Daj RP, daj RP". I czemu nie posłuchałam?
I tak właśnie po archiwum hodowli patrzę, że 100pg nabiłam w ciut ponad 3 miesiące. Czyli w przyszłym roku jak zdołam takie tempo utrzymać będzie upatrzony, równiutki, śliczniutki 1000.
Na Święta planuję wywalić na sell 600-620pg, trochę się przypomnieć na sprzedażach i kupony zarobić.

Nev, chciałabym mieć takie chęci do rogacizny jak ty

Co do mnie :

Wczoraj przyszła do mnie kłusaczka, wyblupiłam i dziś wieczorem będę kryć... Reszta czeka na naturalny poród.

Wiesz, jakbym to rozpatrywała pod kątem "chcę" to zdecydowanie  daleko mi do tego. Bo na samą myśl w środku mi się robi "nie chcę, mam dość".
Ale ośli upór nie pozwala odpuścić ("no jak to, teraz się poddać i pozwolić się przegonić konkurencji? brrr").

Wczoraj 2 rogate na 14 klaczy, dzisiaj same bezrogi z dziesięciu kobyłek. Coś słabo widzę mój powrót do rożków...

edit: dzisiaj (12.01) pokryłam 10 kobyłek, co dało mi 5 rożków, 3 klacze i 2 ogierki. Wczoraj na 11 klaczy 3 rożki, w tym 2 klacze, ale ogierek oberwał piorunem. Ogółem od Nowego Roku wyhodowałam 17 źrebiąt z kijkiem.

Mwrah, mam 900pg (a dokładnie 900.05 i przy okazji 38*)
http://www.howrse.pl/elevage/fiche/?id=20678439
Tysiączku drogi - NADCHODZĘ
Tyle tego, że w sumie ostatnio lecę tylko fiordy, 6 dla Qilina i czasem tylko coś poza tym. Odetchnę jak boski uzyska max um.

Ja właśnie zaczęłam hodowlę rogatych Cobów pg +1100. Niestety nie mam jeszcze współpracowników i zastanawiam się czy to wypali   W sumie nie jest to stratne, bo za bezroga zarabiam średnio 4 - 5 tyś eq. Ale właśnie nie wiem czy to dalej kontynuować. Tak samemu dziwnie mi się hoduje. A jeden gracz, który się zgodził być moim wspólnikiem nie odpisuje pomimo pobytu na howrse... Co o tym myślicie? Co z tym robić?

Skoro nie odpisuje albo nie jest zainteresowany albo jego kontem zajmuje się sitter.

Pochwalę się C:

Urodziło się dziś <3

http://www.howrse.pl/elevage/fiche/?id=20680629

To ja też się pochwalę    Hodowla rogów Cobów jednak powstaje i już mam drugą klaczkę <3 :

http://www.howrse.pl/elevage/fiche/?id=20799462

Dobra passa wraca  Wcześniej miałam ze 20 bezrożków pod rząd, lecz dziś odkryłam, że u mnie możliwy jest tylko 1 jednorożec na dzień. Do tego tak patrze, że jak moje zgłoszenie w jednej hodowli zostanie pozytywnie rozpatrzone, to będę musiała zostawić wszystkie inne rogi i oprócz Cobów wziąć się jeszcze za Andaluzki   Mam nadzieje, że mnie przyjmą.A to starsza siostra Czekolady :

http://www.howrse.pl/elevage/fiche/?id=20664557

A jak u was z rożkami?

Wróciłam po długiej przerwie do badyli.Kupiłam Kuca Sztl. pokryłam i dałam ZH.Urodziły się bliźniaczki z badylem :3 Kupie jeszcze ogierka i będzie git

30 kwietnia - jedno krycie (mojej jedynej klaczy). No i święto - pierwszy jednorożec!

Ktoś coś wie co z Uśmieszkiem06?
Jej konto skasowane, ale rogi które miała ode mnie nadal wyświetlają się normalnie, jest widoczna jako właścicielka, zero odzewu, kontaktu, null...

Niebawem będzie 200 urodzony jednorożec w mojej hodowli, brakuje tylko dwóch i właśnie postarzam pozostałe trzy klaczki, może akurat.
Mam jedną świetną klaczkę w  hodowli - I see fire, która na 10 pokryć 6 razy urodziła rogacze, w tym aż 5 pod rząd. Niesamowita.

Nev, mam jedną klaczkę, którą wyhodowałaś. Ogólnie mam 3 klacze roguff.

Od czegoś trzeba zacząć

Hej!
Przyszłam na porządne lanie od "prawdziwych" hodowców badylaków.
Otóż nie blupuję ich, bo mi się nie chce.
Mam 35 rogów, które się kurzą, ale wracam pomalutku do nich.
Moim celem jest posiadanie po jednym ogonie z każdej rasy (klacze). Dodatkowo zaopatrzę je (kiedyś xD) w ZJ i KF.

U mnie ostatnio świetnie, zaryzykowałam dając herę różce angloarabskiej przy jej pierwszym kryciu- zależało mi na maści do trofeum.  A tu niespodzianka,  bo urodziły się jednorogi ^^


dopisek: dzisiaj łącznie 6 rogatych, wszystkie to ogierki ;d a miałam nadzieję na jakąś panienkę do hodowli. Cóż, najwyżej któryś dostanie piorunem.

U mnie ostatnio super. 4 lipca klacz dziś ogier. oczywiście rogi. i dziś też bezróg jeden, ale to nic.

Chciałam klaczki i mam, 2 baszkirki, a zaraz po nich kolejny ogierek, angloarab ^^ dzisiaj udany dzień pod względem różków. Jutro rano znowu pokrywam. Masa pd na to idzie ;d

Heh.Ja nie hoduję rogów do rankingów i właśnie teraz nie wiem czy to dobrze :/ Wątpię żeby jakaś hodowla hodowała rożki dla przyjemności,choć ja tak robię :/Knabstrup (klacz) urodziła ogierka i klaczkę z rogiem.Achałki i Andaluzy nadal bezskutecznie,a do Fryzów zawsze miałam pecha    

Odświeżam temat, bo też wróciłam.. a miałam już nie grać w howrse. Masakra. Głupie badyle, wejdę raz sprawdzić czy mi konta jeszcze nie skasowali i zaraz mi się chce robić jednorożce (Jakkolwiek to brzmi) Szkoda tylko, że takie paskudne te konie teraz.. a takie były śliczne dawniej.. no poza fiordami. Fiordy jako jedyne wyładniały

heh, wiedziałam co hodować xD
No dla mnie na plus jeszcze mustangi i hanowero-holsztyny.