Muzyczne przygody

Bb? Jeżeli się nie mylę, to to jest zwykłe H z bemolem, żaden podwójny dźwięk  Trzymasz jak do F, ale z drugą dziurką od góry odkrytą. Voila!

Ja odkąd się przeprowadziłam dokąd się przeprowadziłam (czyli od dwóch lat) i odkąd chodzę do kościoła do którego chodzę, chcę śpiewać w chórze. Po prostu w naszej parafii mamy genialny chór. Kiedy słucham pieśni w jego wykonaniu, też chciałabym śpiewać razem z nimi, razem z nimi tworzyć tę sztukę. No ale nic z tego! Kiedy śpiewam przed publicznością fałszuję jak zarzynany kot, no i mam zbyt słabe płuca, aby śpiewać na tyle głośno, żeby ktoś mnie usłyszał.

Sorry za błędy, już poprawiłam.

chórze, chór

Odgrzeje troche kotleta.
Ostatnio sie wzielam za swoj glos porzadnie, znaczy probuje ogarjiac skale, ale niestety, wychodzi mi z tego jedno wielkie nic. Probowal.ktos sobie kiedys rozcoagac skale w dol, i ma jakis dobry sposob? Bo moje buczenie mnie osobiscie wpienia, strasznie, kilka nizszych dzwiekow i soprany mnie zagluszaja przy ich niziutkich nutkach, na pp XD

Grałam jakieś... pół roku na gitarze (pudło), później mi przeszło cx Gitara wciąż mnie pociąga, ale chyba jednak wolę jak ktoś na niej gra. Wiem, że to trochę dziwne, ale nie potrafię tego wytłumaczyć O_O

Ogłuszam ludzi na flecie i niby potrafię śpiewać... Według niektórych ludzi potrafię, dla mnie fałszuję niemiłosiernie.
Dasz mi nuty do My Heart will go on?

Presence napisał:

Grałam jakieś... pół roku na gitarze (pudło), później mi przeszło cx Gitara wciąż mnie pociąga, ale chyba jednak wolę jak ktoś na niej gra. Wiem, że to trochę dziwne, ale nie potrafię tego wytłumaczyć O_O

A ja właśnie uczę się grać na gitarze. Trzeci dzień i w sumie jest lepiej niż pierwszego, ale palce, zwłaszcza wskazujący u lewej ręki bolą niemiłosiernie.

Wild_Horse napisał:

Presence napisał:

Grałam jakieś... pół roku na gitarze (pudło), później mi przeszło cx Gitara wciąż mnie pociąga, ale chyba jednak wolę jak ktoś na niej gra. Wiem, że to trochę dziwne, ale nie potrafię tego wytłumaczyć O_O

A ja właśnie uczę się grać na gitarze. Trzeci dzień i w sumie jest lepiej niż pierwszego, ale palce, zwłaszcza wskazujący u lewej ręki bolą niemiłosiernie.

Będą boleć przez ok. miesiąc regularnej gry, mogą się pojawić odciski i pęcherze. Jednakże najlepiej nie robić sobie przerw- podczas ćwiczeń jak się o tym nie myśli to się nie odczuwa bólu. No a po tym czasie skóra na opuszkach zdecydowanie stwardnieje i stanie się mniej podatna na uszkodzenia gitarowo-strunowe.

Ja od dwóch lat gram na bębnach... idzie jako tako, ale w sumie jestem zadowolona z postępów

Chciałabym grać na... ukulele ;-;
Tak, serio.

Caitlyn napisał:

Chciałabym grać na... ukulele ;-;
Tak, serio.

Ukulele wbrew pozorom nie jest takie trudne do nauki, osobiście uważam, że trudniej jest nauczyć się grać na zwykłym klasyku albo akustyku. Zachęcam żebyś próbowała!  

Próbuję powoli przekonywać rodziców c;

Uczyć się na gitarze, uczę dalej. Tylko jakoś tak bez entuzjazmu bo postępów ni ma. Przydały by mi się jakieś lekcje ale to kosztuje. Przełamałam się i zaczęłam uczęszczać na spotkania ruchu Światło-życie i śpiewać w diakoni muzycznej w każdą niedzielę o dziesiątej (kompletnie mnie nie słychać ale robię postępy).  Marzy mi się jeszcze nauka gry na skrzypcach ale to chyba zbyt wysokie progi.

Gram na gitarze akustycznej i uczęszczam do Szkoły Muzycznej w Łodzi.

Witam! Pilnie potrzebuję hostingu, gdzie mogę przesłać plik dźwiękowy (nagranie dyktafonem w telefonie (XD)). Byłoby idealnie gdyby osoba otrzymująca ode mnie lin nie musiała tego pobierać tylko mogła odsłuchać bezpośrednio na stronie. Nie wiem czy to możliwe, nie znam się.

monsoon napisał:

Ja od dwóch lat gram na bębnach... idzie jako tako, ale w sumie jestem zadowolona z postępów

Ja też! Bębny są super sprawą, bo gdziekolwiek się wybieram ze znajomymi zawsze je zabieram i nie trzeba innych instrumentów, żeby coś pośpiewać  a poza tym wszyscy inni chcę spróbować jak gra się na bębnach

Jak ja chciałabym w ogóle mieć słuch do muzyki