Paranormalne przygody - czy zdarzyły Ci się kiedyś?

Ja tak:
-umiem czytać w myślach
-widzieć czyjaś aurę
-porozumiewać się z duchami

Moje sny przewidują. Między innymi raz, jeden z moich snów przewidział śmierć.

Czytam w myślach bliskim mi osobom - np. kuzynka, przyjaciółka...

Jak mi się coś przyśni to potem jest to prawdą. Np. kiedyś przyśniło mi się, że zobaczę ducha i tak się stało.
Krótko mówiąc moje sny stają się realne.

Moje sny też się spełniają. Prędzej lub później, ale prawie zawsze przytrafia mi się to, co w snach.

fajnie

hanka1998 napisał:

Moje sny też się spełniają. Prędzej lub później, ale prawie zawsze przytrafia mi się to, co w snach.

Ja mam tak samo,dziewczyny. Śni mi się jakieś miejsce,a później okazuje się,że w nim po jakimś czasie jestem w realu ; na własne oczy.

to samo ze snami, do tego przeczuwam jakieś zdarzenia wokół mnie. np. że złamię palca
jako ciekawostkę dodam, że w końcu złamałam go w piątek 13

A ja mam inaczej - kiedy mi się coś przyśni, dzieje się dokładnie odwrotnie. Np. moja babcia była chora, i przyśniła mi się jej śmierć. A co się stało? Cudownie ozdrowiała!

Interesuję się także stanem OOBE i jednorożcami. Kiedyś sama poszłam do lasu, i spotkałam go... Pięknego, śnieżnobiałego jednorożca.

Szczerze? trochę wam nie wierzę, Aglyss widziałaś jednorożca O.o? Mogłabyś nam o tym opowiedzieć?

Tez interesuje sie OOBE.
A co do tematu- ostatnio zmarla moja ciocia, bardzo ja kochalam. Po pogrzebie, w nocy polozylam sie spac. Leze i leze... Nagle zrobilo sie straszliwie zimno, ze nawet pod pierzyna zamarzalam... Patrze przed siebie, firanki faluja a okno zamkniete. Za oknem i przed nim wydawalo mi sie ze jest malutkie jasne swiatelko.... Bylo coraz zimniej, a ja nie moglam sie ruszyc, nie moglam nic powiedziec. Wydawalo mi sie, ze kogos widze, ze ktos tu byl... Ja to CZULAM....
Kilka dni potem domyslilam sie, ze to pewnie ciocia przyszla se pozegnac...

Jeśli śnię mam to "podzielone" na "3 fazy".
1. Sen, którego nie pamiętam
2. Sen świadomy
3. OOBE

Najczęściej mam 2 i 3 fazę.

Ja mam też tak jakby.. przewiduję przyszłość. Ale nie umiem tego wywołać. Tylko jak zamkne oczy i się skupiam to czasami mam tak, że coś widzę i to się spełnia.Ale zaczyna mnie boleć głowa obok oczodołów od tego i staram się unikać tego. Czasami mam dziwne wrażenie, że ktoś na mnie patrzy, że czuję ducha. Kiedyś nawet czułam wibracje ducha. To tak jakby ich mowa.

Nie uważam wątku za bezsensowny, ale dzięki niemu powróciło najgorsze wspomnienie mojego życia, ze mną i chłopakiem w roli głównej.
Jeszcze w zeszłym roku... to byłby mój ulubiony temat!
A teraz nic. Nienawidzę takich rzeczy...

A tak do tematu:
kiedyś widziałyśmy z kuzynką ducha. No i z tą samą kuzynką w pewnym stopniu porozumiewam się telepatycznie. Wyczuwam też jej pragnienia, obawy, to czy jest zmęczona, czy rozespana itd.

Moje sny też się spełniają i w dodatku bardzo często miewam DŻW[czyt DE ŻA WI]

Déjà vu też miewam. Ale to jest normalne ;D

Philipek - witaj w klubie. Często mam zawidzenia wzroku - widzę, co się stanie za chwilę - przewidziałąm już zemdlenie siostry - po prostu zobaczyłam ją jeżącą na podłodze, potem stało się to samo. Nie wiem, czy to normalne, ale potrafię porozumieć się ze zwierzętami poprzez aurę wzroku - szczególnie z moim kotem. Czasami jak leżę obok niej, patrzymy się głęboko sobie w oczy i po prostu myślę - poliż mnie w nos - polizała. Cóż, może to i śmieszne, ale się tym nie martwię.

Casablanka napisał:

Szczerze? trochę wam nie wierzę, Aglyss widziałaś jednorożca O.o? Mogłabyś nam o tym opowiedzieć?

Tutaj nie ma za dużo do opowiadania, ale mogę opisać Ci tego jednorożca.

Paulax9 napisał:

Déjà vu też miewam. Ale to jest normalne ;D

Normalne jak się ma raz czy dwa a nie ciągle,ciągle,ciągle ...

Miewam też tak:
w szafce,w szkole na 100% zostawiłam otwarty plecak,ale n W-Fie pomyślałam,że chciałabym,żeby był zamknięty.
Otwieram szafkę a tu zamknięty plecak!

Czyli umiem "poruszać" przedmiotami przez myśl

Aglyss - bardzo chętnie, bo jakoś tak ostatnio zamieniam się w skrzydlatą syrenę ...xd

jak Was interesuja takie tematy to znajdzcie mentora, i sie uczcie, a nie tylko bla bla bla w internecie

nie wiem czy to dziwne ale zawsze jak zamknę oczy to widzę siebie jako nastolatkę na białym koniu pędzącym w stronę słońca

Calma napisał:

Aglyss - bardzo chętnie, bo jakoś tak ostatnio zamieniam się w skrzydlatą syrenę ...xd

Dobra, nie chcecie wierzyć to nie. Ale ja swoje wiem.

Aglyss napisał:

Dobra, nie chcecie wierzyć to nie. Ale ja swoje wiem.

Wybacz, ale w to raczej nikt nie uwierzy. Jednorożce po prostu nie istnieją, tyle. To jest fantastyczny wymysł człowieka tak samo jak i wampiry i wilkołaki

CzekoBoom napisał:

Aglyss napisał:

Dobra, nie chcecie wierzyć to nie. Ale ja swoje wiem.

Wybacz, ale w to raczej nikt nie uwierzy. Jednorożce po prostu nie istnieją, tyle. To jest fantastyczny wymysł człowieka tak samo jak i wampiry i wilkołaki

W takim razie duchy i wszelkie zjawiska paranormalne też nie istnieją. No i wybaczcie, ale ja nie ubzdurałam sobie tego, żeby zabłysnąć.

Ja obudziłam się równo o północy widziałam czarną postac szczerzącą do mnie zęby wydawało mi sie że czegoś szuka jak się coraz barziej bałam coraz mocniej mnie przyciskał do łóźka !

Aglyss napisał:

W takim razie duchy i wszelkie zjawiska paranormalne też nie istnieją. No i wybaczcie, ale ja nie ubzdurałam sobie tego, żeby zabłysnąć.

To jest coś zupełnie innego. Jest różnica między smokami, krasnoludkami, jednorożcami a duchami, OOBE itd.
Nie chodzi o duchy jako białe prześcieradła, ale dusze. To jest materia, po prostu energia, która jest we wszechświecie i w tym u nas, na Ziemi. Tak więc jest różnica między postaciami z legend, a zjawiskami paranormalnymi. ; )

Zresztą... po co wdaję się w dyskusję, sama dzisiaj rano widziałam krasnoludki w kuchni. Poważnie, wynosiły Śnieżkę i Kopciuszka.

CzekoBoom napisał:

Aglyss napisał:

W takim razie duchy i wszelkie zjawiska paranormalne też nie istnieją. No i wybaczcie, ale ja nie ubzdurałam sobie tego, żeby zabłysnąć.

To jest coś zupełnie innego. Jest różnica między smokami, krasnoludkami, jednorożcami a duchami, OOBE itd.
Nie chodzi o duchy jako białe prześcieradła, ale dusze. To jest materia, po prostu energia, która jest we wszechświecie i w tym u nas, na Ziemi. Tak więc jest różnica między postaciami z legend, a zjawiskami paranormalnymi. ; )

Zresztą... po co wdaję się w dyskusję, sama dzisiaj rano widziałam krasnoludki w kuchni. Poważnie, wynosiły Śnieżkę i Kopciuszka.

Więc dziwne, że kiedy w końcu udało mi się namówić moje dwie koleżanki na PNJ, to też zobaczyły jednorożca.

Aglyss napisał:

CzekoBoom napisał:

Aglyss napisał:

W takim razie duchy i wszelkie zjawiska paranormalne też nie istnieją. No i wybaczcie, ale ja nie ubzdurałam sobie tego, żeby zabłysnąć.

To jest coś zupełnie innego. Jest różnica między smokami, krasnoludkami, jednorożcami a duchami, OOBE itd.
Nie chodzi o duchy jako białe prześcieradła, ale dusze. To jest materia, po prostu energia, która jest we wszechświecie i w tym u nas, na Ziemi. Tak więc jest różnica między postaciami z legend, a zjawiskami paranormalnymi. ; )

Zresztą... po co wdaję się w dyskusję, sama dzisiaj rano widziałam krasnoludki w kuchni. Poważnie, wynosiły Śnieżkę i Kopciuszka.

Więc dziwne, że kiedy w końcu udało mi się namówić moje dwie koleżanki na PNJ, to też zobaczyły jednorożca.

Aha..

Namówić- mówi samo przez siebie.
Namawiam czeko aby zobaczyła mój różowy kubek w kwiatki !

Aglyss, a jednorożce rzygają tęczą? ^^