Offtop, czyli luźne pogawędki

To pewnie wiedza się nie pokryje, ponieważ poszukuję informacji o podobieństwach poezji i malarstwa surrealistycznego. Właśnie do pracy maturalnej ^ ^
I rozpaczliwie poszukuję pomocy.

Hmm, to nie jest trudny temat. Myślę, że można go ogarnąć. A kiedy są matury...? Tzn najpierw się konspekt oddaje, to kiedy masz oddać?

6 mam oddać konspekt...
Tak, tak... Wiem, że szybko się za to zabieram. Nie sądziłam jednakże że ten temat przysporzy mi tylu problemów ! Jako przykład mam jedynie Stanisława Grochowiaka i Salvadora Dali - "Płonąca Żyrafa". Nie wiem jak ugryźć cokolwiek innego. o.o

Temat brzmi dokładnie:
"Surrealizm – sztuka uwolnionej wyobraźni. Analizując dorobek dwudziestowiecznych twórców, odszukaj i opisz przykłady podobnych sposobów obrazowania w malarstwie i poezji."

Byłabym wdzięczna za jakiekolwiek naprowadzenie o.o
Chętnie się odwdzięczę, w jakikolwiek możliwy sposób.

6-ty jest w środę?! No to faktycznie szybko się zabierasz... Obiecuję, że coś zaglądnę. Nie chcę Ci jednak obiecywać gwizdki z nieba, ale spróbuję Ci pomóc. Chyba uruchomię stary kontakt z moją ulubioną znajomą-polonistką

Tak. 6 kwietnia to jest środa za tydzień.
Ja nie oczekuję gwiazdki z nieba, ale za jakąkolwiek pomoc będę dozgonnie wdzięczna.
Wielkie dzięki za choćby chęci =)

Mystic, nie wiem czy już napisałaś i czy już coś masz, ale jutro ok. południa będę mogła porozmawiać z tą babeczką od polskiego, to wtedy Ci coś będę mogła podpowiedzieć. Chyba że już masz i nie trzeba Ci?

W ogóle jestem na siebie bardzo zła bo ostatnio ZA BARDZO zaniedbałam forum... Tyle mi się na łeb zwaliło, że nie dałam rady Jutro idę na rozmowę kwalifikacyjną, trzymajcie kciuki ok 15-tej!

Widzę, że Lubelak z rzadka bywa, Arvena też przytłoczona codziennością i studiami nie zawsze mają czas na przesiadywanie tu godzinami. Postanowiłam więc zrobić tu porządek wiosenny... Zaczęłam od du** strony, ale po prostu dziś już padam na pysk... Przyjęłam 3 porody jednej klaczy, wyblupowałam czyjegoś konia (współdzielenie) i tylko przeskakiwałam z konta na konto udostępniając sobie pokrycia... W końcu wyszła klaczka! Więc jeszcze nią się zajęłam... Ek-hem, a wracając do porządków... Oj bedzie, bedzie Jutro zadziałam tu pełną parą!

I'M BACK!!!!!!!

Kochana Furio!
Praca jest w trakcie pisania się () i mimo że znalazłam kilka przykładów to mam wobec nich kilka wątpliwości... Może Twoja znajoma zna coś lepszego? Jeśli będziesz pamiętać i spytasz a Ona coś będzie znała- to super. Jeśli nie- poradzę sobie bez tego Bo nie chciałabym Ci stwarzać dodatkowych problemów, ot co.

Forum nie zając... Nie ucieknie. Dajemy sobie jako tako radę. Aczkolwiek apropos wiosennych porządków; daj znać jeśli będzie czegoś potrzeba. Jestem zawsze zwarta i gotowa do pomocy ! =) Dzisiaj wieczorem znowu będę miała gości, więc warunki do nauki nie za bardzo, ale na forum chętnie się zaangażuję

Czekamy na Ciebie i mocno trzymamy kciuki !

Kciuki zaciśnięte i czekamy na rezultaty:)

Może i to nie jest oszustwo, ale piszę.

Jest taka userka Sweet Horsey 9, która oferowała Orchideę (Czarną) za Nyksa. Gdy jej napisałam, że ta wymiana nie ma sensu, ona się wkurzyła i zaczęło się. Ona zaczęła tworzyć multikonta i podszywać się, że to moje i zaczęłam stracić Karmę. Straciłam już 6 punktów!


A wkońcu zbanowała mnie...

ojej, zgłoś to !
nie może tak być.. albo napisz do modów.

Zgłaszaj szybko. Ale jakim cudem straciłaś tą karmę? Tak być nie może!

Zgłoś ją

Witajcie Kochani ;*
Zmieniałem operatora sieci i od soboty nie miałem internetu. Ale się stęskniłem.....
Znalazłem dość ciekawe ogłoszenie

No wiesz, wazne zaznaczyć kogo oczekują .

Jakoś cicho tu . . . ;P

dobry ^^ żyje ktoś?

Kiedy ostatni raz byłam?

Zadanie?:
To w ramach wypowiedzi dam wam zadanie: macie wymyślić układ nóżek dla Ambrożego. Tych prawych nóżek, bo lewe już są. Luźny szkic łapki w tle ignorujcie. Luźne wnioski co do anatomii wezmę pod uwagę również - ale wiem, że szyja za długa i łeb duży. Na dole kilkuminutowy zarys kolorystyczny, dla lepszego wyobrażenia.

Sugestie?:
Dodam jeszcze, że ma mały przerost kości (wtajemniczeni anatomicznie widzą, że mu ciut wyebało biodro i kostkę), więc w sugerowaniu wystających dodatkowo kości, kolców, narośli, ewentualnie innych dodatków macie dowolność.


"Beast inside me" - concept & graphic by me.

Witaj, faktycznie dawno się nie pokazywałaś.
A co do rysunku to łatwiej by nam było gdybyś określiła co to ma być za stwór. Gatunek istniejący czy fikcyjny?
Najbardziej mi to na smoka jakowegoś wygląda...

Raczej nie istniejący. Aczkolwiek układ kostny i mięśniowy oparty gównie na anatomii wilka. Taka śmieszna bestyjka.

Wiem, że to najprawdopodobniej nie ten temat - ale ludzie, tak wcześnie mi się nie chce myśleć, bo nawet sama nie wiem gdzie to dać .

Pokryłam dziś jednorożki i lekcję mogę odbyc 3 razy xD To normalne.?

@Wolfy, przepraszam za pytanie, długo rysujesz? Uczyłaś się gdzieś czy jesteś samoukiem?

Star, nie było mnie tak dawno, że nie zauważyłam że zrobili osobny. Moja wina.

Dante, teraz się rozpiszę: rysuję od kiedy pamiętam. Chodzę obecnie do liceum plastycznego, ale tam uczą tylko jak malować martwą naturę pędzlem i farbami. Więc jeśli chodzi o rysowanie zwierząt to jestem samoukiem, jedyne co robię to studiuję wnikliwie układy kostne, mięśniowe, poradniki "jak narysować cośtam" oraz (co najważniejsze) - bardzo dużo szkicuję. Praktyka czyni mistrza, nie da się narysować czegoś sensownego bez wykończenia przynajmniej jednego szkicownika stukartkowego. Jeszcze pół roku temu smoki, które rysowałam nie miały nadgarstków, łokci, mięśni oraz posiadały poważne defekty klatki piersiowej oraz uzębienia. Teraz rysowanie wszystkiego zaczynam od naszkicowania szkieletu, potem nakładam na to mięśnie, które widać przez skórę, czasem jeszcze jakiś włos.

I coś jeszcze - jak do kurzej czapki można jeść krewetki koktajlowe? Kupiłam dwa opakowania, bo kocham krewetki ale nie wiem jak je przyrządzać. Czy można je podsmażyć 3 minutki na patelni a potem jako przegryzkę przy kompie z sosem sojowym zjadać?

Wolfy, pytałam się, bo jestem pod wrażeniem tego co robisz
Szczerze mówiąc, u mnie w liceum jest podobnie jak u Ciebie - zero zwierząt na zajęciach, chyba, że poprosisz nauczyciela o jakieś wskazówki... Też jestem samoukiem w rysowaniu zwierząt i istot mniej lub bardziej fantastycznych, ale miałam takie szczęście, że mój sor od rysunku i malarstwa jest wielce zakochany w koniach i jak przynoszę własne szkice/obrazy to udziela mi poprawek

W budynku szkoły było kiedyś jakieś muzeum, więc czasem wyciągamy z kantorka wypchane ptaki, borsuki, a widziałam nawet szkielet jakiegoś delfina za szafą o_O

Edit:
1. Czy można rozmrażać krewetki suszarką?
2. Jak wyjąć im przewód pokarmowy? Przeciąć grzbiet i igłą wydłubać?

Wolfy, nie wiem, ale jak sobie to wyobraziłam ...

Ale jak sobie wyobrażasz: blondynkę z suszarką nad kupką bladoróżowych poskręcanych kutasików czy blondynkę z żyletką i igiełką wydłubującą czarne żyłki?

Słowem zachęty: udzielajcie się!

Osz mamusiu, nie zachęcaj mojej wyobraźni .

A co tu się tak cicho zrobiło??

Wolfy - kupiłaś w wersji mrożonej surowej, czy mrożonej gotowanej?
Jak coś to się dokopię to jednej książki kucharskiej, tam było jakoś fajnie to wyjaśnione razem ze zdjęciami co zrobić z krewetką.
A na chłopski rozum najpierw blondynka musi powisieć z suszarką by je rozmrozić, by potem pochlastać żyletką

Nie znacie może kogoś kto chciałby kupić PRZYCZEPĘ DO PRZEWOZU KONI, tzw. KONIOWÓZ ?!
(prawdziwą oczywiście :-) )