Gary - na dobry poczatek

Witam

Tutaj jak i na Howrse jestem świerzak, mam na imię Jarek i własnie przekroczyłem ćwierć wieku, do gry namówiły mnie moje siostrzenice dla zabicia czasu sie zgodziłem.... Ogromny szacunek do koni zaszczepił mi mój dziadek który był ułanem, on ten nauczył mnie jeździć na oklep żeby czuć konia pod sobą, teraz niestety moja okolica coraz gesciej zabudowana i mało kto posiada jeszcze konia wiec raczej nie ma mowy o przejażdżce :/.... co do innych zwierząt to najbardziej lubie psy, zwłaszcza duże, sam jestem właścicielem huskyiego, często wybywam z nim na spacery, a teraz możecie mnie zlinczować ale muszę się przyznać ze kotów nie cierpię

Witamy na forum
A jeśli chodzi o kotki dlaczego nie? Przecież one są takie słodkie jak są grubiutkie, siedzą na kolanach i mruczą Można zapomnieć o Bożym świecie zrelaksować się "Wejść w inny wymiar" O mój Boże co ja pisze... Ja na prawdę wariatką jestem

u mnie w rodzinie niechęć do kotów chyba wrodzona jest nie ma konkretnych powodów tej niechęci raczej

Ajj tam, koty są super.!
Ja też mam dużego psa (goldenkę właściwie), bo się uparłam Nie wiem czemu ale takie duże psy są lepsze według mnie

Grenes, jest taka choroba wywołana przez wirusy, że się uwielbia koty... syndrom kociej mamci, czy coś w tym stylu.

No, a tak tradycyjnie to witam na forum.

Cześć Jarek
W podobny sposób trafiłem na Howrse, ale nie żałuje. Jest sporo fajnych osób i dobrej zabawy.
Witam i pozdrawiam

właśnie widzę ze ludzie fajni (troszku sie podlizuje;) )
no i tez mam nadzieje ze żałował nie będę czasu spędzonego na grze jak i na forum

Witam

Również witam!

A siostrzenicom trzeba pogratulować, że Cię tu ściągnęły Fajnie, bo odnoszę wrażenie że polskie Howrse ciągle jest malutkie

Ej no!
Mam jednego kotka ale on nie daje się tak pieścić(wykastrowany kocur) Przez bijatyki o panienki stracił wszystkie zęby (2 kły mu zostały)A psy też są słodkie U babci mam świetnego owczarka niemieckiego srebrnowłosego. A sama posiadam 4.

Furia napisał:

A siostrzenicom trzeba pogratulować, że Cię tu ściągnęły

chciały mnie jeszcze namówić na gierkę w ubieranie księżniczek, ale na to to ja juz chyba za duży jestem

Och.. ja kiedyś na to jakoś tak przypadkiem kliknęłam (czyt. musiałam się tego dnia porządnie odmóżdżyć bo myślałam że zwariuję) i ubierałam te księżniczki i chodziłam na zakupy i w ogóle... No, ale cii, żeby nikt nie wiedział...

Ja nic nikomu nie powiem to bedzie taka nasza mała tajemnica

Trzymam Cię za słowo, Gary