Jakie są wasze przezwiska?

Jak wołają do Ciebie znajomi, koledzy?

Mnie przyjaciółka nazywa "Człowiek z blizną" lepiej nie pytajcie dlaczego?

a mnie: Elza i Elizka <3

Vivik

Ma mnie po prostu Wika nic kreatywnego ale taki jakby przezwisko jest

-Pompka :/
-Maniek
-Medium
-Vega
-Mela/Melka

Sokole Oko - za spostrzegawczość i ogółem,że mam dobry wzrok. To przezwisko kiedyś nadał mi kolega podczas zabawy w chowanego.
NiCiA - od imienia. To przezwisko nadali mi koledzy i koleżanki.
Niki - od imienia. Zawsze mnie tak wołano. : D
Koniara - od tego,że kocham konie i ciągle o nich myślę... : P

Sonia

Koń xD >
I oczywiście zdrobnienia mego imienia lub pełne imię.Typu 'Asiulka' lub 'Joanna'.Lubią mnie tym denerwowac xD

trochę tego było:
w podstawówce głównie chłopcy mówili na mnie Ketoprom xD ( zmieniona reklama jakiejś maści " Nie Kasia tylko Ketoprom" słyszałam to prawie zawsze jak byłam wyczytywana z listy ;d)
albo Wiedźmin ( tego nie rozumiem i już chyba nie zrozumiem dlaczego tak )
ale teraz koleżanki mówią Kejt, bo tak się powiedziało kiedyś pani od angielskiego i zostało

Asiaa. napisał:

Koń xD >
I oczywiście zdrobnienia mego imienia lub pełne imię.Typu 'Asiulka' lub 'Joanna'.Lubią mnie tym denerwowac xD

Fajnie, Joanno

A co do moich, to były tak:
Roweraż, przez głupie przejęzyczenie
Barambor, przez napis na paczce Lays'ów
Hanulka (grr..)
Dzieciak
I sporo innych, ale te najczęstsze

EDIT: Zapomniałabym o Ojczulku, wymyślonym przez Paulęx9

U nas chłopak ma na nazwisko Kocur i mówimy na niego Kotek lub Domestos.

Na mnie czasami mówią kocuur w klasie

Do mnie ciągle mówią ,,Majeczka", choć nie wiem czemu.

Na mnie Dadia, co strasznie mnie denerwuje

Mnie lubią wkurzać co do mojego imienia.
Np. "Basiunio..." albo "Basieńko"
Ale tak to mówią mi Pysia (?), albo Baśka.

Mnie steward
Albo Lulak

I kto zgadnie, jak mam na imię? XD

Kicia i Hannah Montana xD

Jehowiec, Karol.

hanka1998 napisał:

Asiaa. napisał:

Koń xD >
I oczywiście zdrobnienia mego imienia lub pełne imię.Typu 'Asiulka' lub 'Joanna'.Lubią mnie tym denerwowac xD

Fajnie, Joanno

A co do moich, to były tak:
Roweraż, przez głupie przejęzyczenie
Barambor, przez napis na paczce Lays'ów
Hanulka

I sporo innych, ale te najczęstsze

+ Haneczka ;3

Kuilu napisał:

Na mnie Dadia, co strasznie mnie denerwuje

Ciesz się że tak a nie gorzej, mnie starsi kolesie pzrezywają major szeszenko, to dopiero denerwuje!

Nic nie pobije jednak Zuluguli, który przylgnął do mnie w podstawówce z racji tego, że bardzo często chłopaki z klasy widywali moją babcię noszącą tandetne, moherowe berety . Ówcześnie emitowany był program satyryczny z udziałem Tadka Rossa, występującego w żółtym, ohydnym berecie, stąd to złośliwe przezwisko . Nikt nie potrafi wyobrazić sobie, ile wycierpiałam przez to, będąc dzieckiem ...

zαbαvεcкαα napisał:

U nas chłopak ma na nazwisko Kocur i mówimy na niego Kotek lub Domestos.

Na mnie też mówią Kotek nazwisko też kocie
A, zapomniałam chłopaki ze starszej klasy mówią mi "Avatar"

Ja mam dwa:
-Bezkręgowiec (bo jestem niepokonana w robieniu mostków)
-Dymek (od nazwiska)

Żwiru (od nazwiska)
Żyleta (dla wtajemniczonych ;])
Chochlik (małe i wkurzające)

Na mnie mówią:
Niki, nika, niko. Te są najczęstsze. Nic takiego od imienia.

Od kiedy na początku pierwszej klasy gimnazjum pani profesor raz się przy sprawdzaniu obecności pośliznęła na moich dwóch nazwiskach, niezmiennie jestem Kurczakiem, Czikenem, Chickenem, Czikiem albo - i to jest jedyny nick, na który jeszcze reaguję spojrzeniem pod tytułem say that again and know that I will skin you and make you into shoes - Chicken Nuggets.
Doszłam już do tego etapu, gdzie w nowym towarzystwie przedstawiam się jako Chicken.
A w Internecie występuję wyłącznie jako Tirrathee albo Yven Naris.

Mam kilka przezwisk. Każdy używa tego, które mu bardziej pasuje
Emu - od zafascynowania tymi ptakami podczas jednej z wizyt w zoo
Emo - powstało od tego powyżej, jednak nie jest w ogóle związane z moim stylem, zachowaniem etc. Najczęściej używane przez chłopaków
Gumi - ze względu na moje uwielbienie do żelków Haribo
Eminem - nie, nie słucham Eminema. Chłopacy po prostu skojarzyli to sobie z moim imieniem
Paradiva - używane najczęściej przez nielubiane osoby, które po prostu zazdroszczą mi głosu (mimo to nie jest aż taki dobry)
Oczywiście jest też kilka innych, ale lepiej ich tu nie pokazywać, bo ktoś jeszcze coś sobie o mnie pomyśli xD

Divida-jestem bardzo związana z płytami <33
Tyśka-Od imionka
Emusia-Mówiane przezwisko przez chłopaków gdy chcą mnie poderwać

Ja chyba do końca zostanę po prostu Anką
Czasem mówią na mnie Autostrada, albo Stradzia. W sumie już nie pamiętam od czego to było... Ci, którzy chcą mnie wkurzyć mówią mi Łysa - od nazwiska, chociaż wcale bym nie powiedziała. oO