Jakie są wasze przezwiska?

Ostatnio przylgnelo do mnie wszystko z 'ruda' na poczatku, od zwuklego rudzielca do.rudej malpy C:
A tata mnie nazywa wiewiora, huehue.

A naaa mnie chłopaki czasami wołają Świętoszek (albo dla tego że jestem dojrzalej nastawiona do wiary niż reszta rówieśników albo dla tego że uciekam kiedy ktoś chce zrobić mi zdjęcie, ubieram się o wiele skromniej niż inne dziewczyny (rzadko noszę głębokie dekolty i krótkie spodenki) no i kiedy jakiś chłopak chce mnie przytulić to rzucam mu jedno z najbardziej jadowitych spojrzeń i się odsuwam na bezpieczną odległość.). A tak na co dzień to jestem po prostu Aga.

Mnie nikt nie przezywa prócz mojej przyjaciółki i kolegi z klasy. Przyjaciółka mówi do mnie Deadmon -_- A kolega mówi na mnie PewDiePie bo on uważa że ja chora jestem jak oglądam go  A tak to wszyscy mówią do mnie po imieniu czasami tata powie "Stefan" albo "Pączek" XD

Wojna najczęściej. W sumie jest wiele powodów. Najczęściej wiążących się z charakterem ^^

Hm... ja chyba nie mam jakiegoś przezwiska... Znajomi wołają na mnie dość często Moni, bądź Monia i to wszystko. Mama jedynie mówi nieraz do mnie Karol, ponieważ Karolina to moje drugie imię i co ciekawsze... jak byłam mała, to mama mogła wołać do mnie Monika i nie było efektu. Natomiast jak krzyknęła Karolina, to stałam na baczność

Werka, Werciak i Dżeforek (dłuuga historia)
Koleżanka ma przezwisko Kabanos xD

Karola, Karol, Karla, Karolek
Brudas, Metal, Amelinium, Drewno, Żelazo ;-;
Wiśnia, Wicha - to rzadziej. Ale uprzedzam, to nie od mojego nazwiska xD Tylko od nazwiska kolegi, który mi się podoba. Zabiłabym za to przyjaciółkę. XD Ale już się przyzwyczaiłam c:

Koteł, kot, kociara, miau, kotoholik XD
Czasem Krzysiu, od Zapytaj Beczkę, czasem też jamochłon.

Takacian... Cóż, zdrobnienia imienia Takanori, które przypisuję sobie na co dzień.  
Jedna osoba nazywa nazwała mnie Taczką. O__o 
Prócz tego zdarzały się, przeważnie od dobrych kolegów, "córka szatana", "kotowpie*****cz" (nie mam pojęcia skąd .o.) czy "cezarowa".

Aktualnie moje przezwiska to "żurek" i "szczecin" (zupełnie bez powodu, randomowe przezwiska są fajne), do tego pseudo-nazwisko "VIP".

Kilka moich nowych przezwisk związanych z nickiem: Kamień, Głaz, KamieńKazia, Kazia, Kazik.

Tak, teraz zaczęli na mnie mówic Ina, Inka XD Od imienia C:

Ahh te koleżanki. Jestem Olgita z Violetty xD

Na mnie wszyscy mówią Dywan  Ale w szkole zaczęli mówić zmarznięta małpa ;___________; I jeszcze jedna osoba nazywa mnie Dżejmi, nie wiem jak można go tak obrażać. :C

- Mietek, żul, żulieta - nie wiem czemu, ale sie przyjęło XD

- Jul, jula, julciątko, juleczka ;w;

- Koń - Chiński horoskop i ta fascynacja końmi.

I jeszcze inne czasem, w stylu psychopatki XD

-Jula, Juliuła, Julica, Julkens-tak po prostu od imienia
-Koniara, konieł, piesowa, kotełowa, jamrajowa, bandicoot-od fascynacjii tymi zwierzętami
-Córka Norrisa-nie pytajcie, czemu, bo sama nie wiem
Wśród chłopaków z mojej klasy mam chyba najdziwniejsze ksywki-Hayden, Anakin i Lord Vader
Ponoć jestem podobna z twarzy do Haydena Christensena, a co do tej drugiej i trzeciej... nie wiem skąd się wzięły.

Marti,Martuś...^^

Niektórzy mówią na mnie Hiszpan, a rodzina najczęściej nazywa mnie męczyduszą   

Nie mam żadnych przezwisk, mówią mi po imieniu (często zgrabnie omijają zdrobnienia, bo wiedzą, że nieszczególnie to lubię), ale jeszcze jakiś czas temu mówili do mnie czasami Wampir. Dlaczego?... Kiedy byłam w pierwszych klasach podstawówki, lubiłam nabierać innych, że jestem wampirem. Wierzyli mi do około piątej klasy. Okej. Do piątej klasy. Jezu, co za... XD Dobra, nie było tematu. Mówią czasami jeszcze Julian (męska wersja mojego imienia, co za chamy) albo zwracają się do mnie jak do chłopaka. :') Tylko dlatego, że w podstawówce lubiłam odstawać od reszty dziewczyn. Chamsko trochę. ._. Często próbowałam sprawić, żeby wymyślili mi jakieś przezwisko, nope, nie sprawdzało się, po dniu lub dwóch mówili już po imieniu.