Howrse - Rozrywka, czy część życia ?

Jako iż w wątku: Gracze którzy odeszli.. pojawił się temat nałogowego grania to postanawiam zadać wam pytanie:
Jesteście uzależnieni ? Dla was howrse to kawałek życia, czy tylko Rozrywka ?

Szczerze? Kiedyś było to moim kawałkiem życia, teraz leje na to. Mogłabym odejść..chociaż jakby głębiej się nad tym zastanowić szkoda mi pracy jaką włożyłam w to konto.
No ale, nie siedzę na howrse całymi dniami, już nie siedzę..mogłabym wchodzić na parę minut aby tylko mi konta nie usunęli.

Chciałabym odejść..Chciałabym zostawić to wszystko..Ale nie mogę,rzeczywistość każde mi uciekać się w cyber świat.Rzeczywistość każe mi to robić..Na Howrse jestem TYLKO dlatego,że mam tam przyjaciół,dlatego że chcę tworzyć,dlatego,że ciężko mi rozstać się z tym,z czym spędziłam 548 dni..

To uzależnienie,tak jestem uzależniona.Na początku była to meega,meega frajda a teraz tylko myślę ''nie chce mi się oporządzać tych koni'' a przecież nie muszę lecz wciąż to robię.Była to zabawa teraz jest nałóg i stres.

Dla mnie to taka zabawa xD
Nigdy nie chce mi się oporządzać koni i ich nie oporządzam. Nic mi się nie stanie jak opuszczę 1 tydzień albo i więcej czasu gry xD

Kiedyś byłam dość uzależniona od tej gry. Ale teraz mi to wszystko zwisa co tam robią, wkurza mnie polityka Owlientu, nie gram już w to zbytnio, wchodzę tylko zobaczyć, czy mam jakieś wiadomości...

Kurczę, wiecie co? Faktycznie początek gry, kilka koni, pierwsze CR to naprawdę frajda z gry, potem to już "obowiązek małżeński".
Obecnie gram głównie na PL, przez te [piiiiip] promocje żal mi chociaż raz się nie zalogować, przez rogi - żal nie pokryć przynajmniej tych lepszych. Do tego trochę kasy władowałam w kupony, parę boszczydeł wpadło i szkoda z tego zrezygnować.
International - grałam ostro do czasu powstania polskiego serwera i jeszcze jakiś czasy potem. Obecnie mocno odpuściłam, tyle co w sumie sprawdzę czy któryś z duchów raczył wywędrować, jakimś koniem się zając dla stażu i w sumie tyle. Zdarza mi się nie wchodzić kilka dni z rzędu. Niemniej konto trzymam "na wszelki wypadek" jakby jednak polska wersja mnie wkurzyła do tego stopnia, że to z niej ucieknę. Przynajmniej będę miała do czego wrócić, bez zaczynania od zera.
Rumuński - jak pisałam wyżej, dla mnie to początek gry, póki co cieszę się z rogatych walijczyków, w przyszłości pewnie ten serwer porzucę

Jak poznać czy to uzależnienie ?

01. Pierwsze co robisz po wstaniu to włączasz komputer i logujesz się na howrse
02. Bierzesz udział w każdej promocji, niezależnie czy wymaga kupna kuponów czy nie
03. Wściekasz się, gdy ktoś cie wyprzedza i kupuje cennego konia przed tobą
04. W pracy/szkole/domu zastanawiasz się czy dostałeś wiadomość, lub ktoś kupił
twojego konia
05. Howrse jest dla ciebie obowiązkiem, nie opuściłeś ani jednego dnia
06. Kiedy wiesz że masz ważną prace, którą musisz zrobić na komputerze to i tak
przy okazji włączasz howrse
07. Spędzasz na howrse nawet do 10 Godzin dziennie
08. Gdy się spóźniasz tłumaczysz się tym, że czekałeś na ważną wiadomość dotyczącą kupna konia
09. Kiedy jest losowanie to jesteś o każdej podanej godzinie , aby nie przepuścić żadnego losowania
10. Gdy odcinają prąd to dostajesz szału i jesteś wściekły bo kto teraz zajmie się koniem ?
11. Howrse jest dla ciebie ważniejsze niż obowiązki domowe
12. Gdy jest promocja np. z otwieraniem RO to wysyłasz dużo SMS'ów i sprzedajesz
tanio nawet bardzo dobre konie, by tylko zdobyć kupony

Jeśli Spełniasz choćby 8 warunków to wiedz, że coś się dzieje...

anietkaaa napisał:

Jak poznać czy to uzależnienie ?

01. Pierwsze co robisz po wstaniu to włączasz komputer i logujesz się na howrse
02. Bierzesz udział w każdej promocji, niezależnie czy wymaga kupna kuponów czy nie
03. Wściekasz się, gdy ktoś cie wyprzedza i kupuje cennego konia przed tobą
04. W pracy/szkole/domu zastanawiasz się czy dostałeś wiadomość, lub ktoś kupił
twojego konia
05. Howrse jest dla ciebie obowiązkiem, nie opuściłeś ani jednego dnia
06. Kiedy wiesz że masz ważną prace, którą musisz zrobić na komputerze to i tak
przy okazji włączasz howrse
07. Spędzasz na howrse nawet do 10 Godzin dziennie
08. Gdy się spóźniasz tłumaczysz się tym, że czekałeś na ważną wiadomość dotyczącą kupna konia
09. Kiedy jest losowanie to jesteś o każdej podanej godzinie , aby nie przepuścić żadnego losowania
10. Gdy odcinają prąd to dostajesz szału i jesteś wściekły bo kto teraz zajmie się koniem ?
11. Howrse jest dla ciebie ważniejsze niż obowiązki domowe
12. Gdy jest promocja np. z otwieraniem RO to wysyłasz dużo SMS'ów i sprzedajesz
tanio nawet bardzo dobre konie, by tylko zdobyć kupony

Ja spełniam 6/7 tych warunków. Uffff

Cytat :

Jeśli Spełniasz choćby 8 warunków to wiedz, że coś się dzieje...

Ksiądz Natanek?

Jedynie 3 punkty spełniam: >

No nie jest tak źle

Tylko 3 warunki spełniam, jeszcze nie jest ze mną najgorzej. :3

Przyznaję się
Jestem uzależniona , dla mnie to część życia i tyle , nie ma dnia abym nie weszła , ale ... szczerze NUDZI mnie to już , czuję , że to obowiązek aby wejść więc wchodzę . Mam nadzieję , że to minie , po malutku

Mnie dotyczy tylko pierwszy punkt xD Ale ja tak mam już od małego xD Zawsze jak wstaje, to najpierw włączam kompa, a później idę robić coś innego xD

O litości... 12/12 w moim przypadku było... A to stanowczo nie jest powód do dumy... aż mam ochotę się spalić ze wstydu/zapaść pod ziemię albo jeszcze coś innego O_o

Barson1990 napisał:

O litości... 12/12 w moim przypadku było... A to stanowczo nie jest powód do dumy... aż mam ochotę się spalić ze wstydu/zapaść pod ziemię albo jeszcze coś innego O_o

Ja prawie też 12....

Ja tylko 3.

anietkaaa napisał:

Jak poznać czy to uzależnienie ?

01. Pierwsze co robisz po wstaniu to włączasz komputer i logujesz się na howrse
02. Bierzesz udział w każdej promocji, niezależnie czy wymaga kupna kuponów czy nie
03. Wściekasz się, gdy ktoś cie wyprzedza i kupuje cennego konia przed tobą
04. W pracy/szkole/domu zastanawiasz się czy dostałeś wiadomość, lub ktoś kupił
twojego konia
05. Howrse jest dla ciebie obowiązkiem, nie opuściłeś ani jednego dnia
06. Kiedy wiesz że masz ważną prace, którą musisz zrobić na komputerze to i tak
przy okazji włączasz howrse
07. Spędzasz na howrse nawet do 10 Godzin dziennie
08. Gdy się spóźniasz tłumaczysz się tym, że czekałeś na ważną wiadomość dotyczącą kupna konia
09. Kiedy jest losowanie to jesteś o każdej podanej godzinie , aby nie przepuścić żadnego losowania
10. Gdy odcinają prąd to dostajesz szału i jesteś wściekły bo kto teraz zajmie się koniem ?
11. Howrse jest dla ciebie ważniejsze niż obowiązki domowe
12. Gdy jest promocja np. z otwieraniem RO to wysyłasz dużo SMS'ów i sprzedajesz
tanio nawet bardzo dobre konie, by tylko zdobyć kupony

Jeśli Spełniasz choćby 8 warunków to wiedz, że coś się dzieje...

Niestety,lub stety tylko punkt 04.

Heh, tę grę (jak i każdą inną tego typu) stworzono właśnie po to.
Zauważcie ile strat przynosi jeden dzien nieobecnosci na howrse...czy to w rankingu czy to w promocjach...

A co się tyczy podpunktów to już wiem, że coś się ze mną dzieje

0pkt.
w ogóle przestałam grać w howrse,w końcu ile można oporządzać w kółko te same konie..

Ja czasami mówię że opuszcze tą przeklętą grę ale po dłuższym zastanowieniu żal mi porzucić tyle trudu, nieprzespanych nocy itp>
Więc lepiej może się nie zastanawiać ...

Kiedyś... było to moim uzależnieniem, grałam ciągle, w końcu mi się znudziło, nie chciałam oporządzać koni i opuściłam grę, po ok. 2 miesiącach wróciłam, i znowu - uzależnienie, kilka godzin dziennie, pokrycia, sprzedaże itp. Teraz mi się już nie chce, Owlient przesadza, i w ogóle, już mi zwisa, spełniam 2... no może 3 punkty

Spełniam tylko 2 punkty tych warunków. Kiedyś dosyć dużo czasu spędzałam na Howrse,ale teraz wolę o wiele przyjemniej spędzić czas będąc na dworze z przyjaciółmi czy też prawdziwymi końmi. W końcu to tylko gra,choć nie ukrywam,że mi nie zależy na zdobyciu nowych (np.) koni,przedmiotów z Czarnego Rynku itp. Wczoraj musiałam zrezygnować z jednej z moich hodowli,do której należałam - a dokładniej to Feria del Caballo. A wszystko to z powodu braku czasu, no i niechęci blupowania koni...Znudziło mi się,no. Oporządzam tylko boszczydła,chociaż zdarzy mi się w ogóle nic nie ruszyć.

A ja do tej pory gram mając jednego konia.On mnie nie obchodzi,ot co.Po prostu jestem tam dla trzech powodów:1.Grafiki 2.Znajomych i jeszcze innej,ale nie powiem ;X

Pewnie chodzi o chłopaka

anietkaaa napisał:

Jak poznać czy to uzależnienie ?

01. Pierwsze co robisz po wstaniu to włączasz komputer i logujesz się na howrse
02. Bierzesz udział w każdej promocji, niezależnie czy wymaga kupna kuponów czy nie
03. Wściekasz się, gdy ktoś cie wyprzedza i kupuje cennego konia przed tobą
04. W pracy/szkole/domu zastanawiasz się czy dostałeś wiadomość, lub ktoś kupił
twojego konia
05. Howrse jest dla ciebie obowiązkiem, nie opuściłeś ani jednego dnia
06. Kiedy wiesz że masz ważną prace, którą musisz zrobić na komputerze to i tak
przy okazji włączasz howrse
07. Spędzasz na howrse nawet do 10 Godzin dziennie
08. Gdy się spóźniasz tłumaczysz się tym, że czekałeś na ważną wiadomość dotyczącą kupna konia
09. Kiedy jest losowanie to jesteś o każdej podanej godzinie , aby nie przepuścić żadnego losowania
10. Gdy odcinają prąd to dostajesz szału i jesteś wściekły bo kto teraz zajmie się koniem ?
11. Howrse jest dla ciebie ważniejsze niż obowiązki domowe
12. Gdy jest promocja np. z otwieraniem RO to wysyłasz dużo SMS'ów i sprzedajesz
tanio nawet bardzo dobre konie, by tylko zdobyć kupony

Jeśli Spełniasz choćby 8 warunków to wiedz, że coś się dzieje...

Wyszło mi tylko 2

Mi wyszło 10..

oooo niedobrze niedobrze co robić mi wyszło 12/12

Dla mnie to fajna zabawa xD jak i obowiązek x jednej strony xD, ponieważ prowadzę hodowlę z Zabaaa91 i mam na głowie ponad 20 osób xD wiec czasami muszę być dostępna xD, ale są dni kiedy nei chce mi sie oporządzać konie i nie robię tego poprostu wejdę zobaczyć tylko czy ktoś czegoś nie chce i idę zając się czymś innym

Jeeej, ale teraz powspominałam "moje" czasy. ;P

Kiedyś naprawdę potrafiłam spędzić na howrse pół dnia, żeby nabić ranking. A dzisiaj? Skończyłam z tym. Cholernie uzależnia i wciąga. Na początku może było fajnie, oporządzanie koni, zawody, trening itd... Pamiętam jaką miałam podjarkę jak wzięli mnie do Feria del Caballo w 2010r. No mniejsza o to.. xd

Ale nie powiem, lubię czasem napisać do kogoś z tych stron, chociaż z tego co zauważyłam zmieniłam się bardzo przez czas, kiedy grałam. Tzn stopniowo z 12-letniej Ani zrobiła się 15-letnia Anna.. Bo grałam od 2009. Jak sobie przypomnę siebie wtedy to... lol. xd
Pewnie znowu za 3 lata jak zobaczę co wypisywałam w tym całym internecie to się załamię. No cóż, bywa i tak ;dd