Witamy na Zagrodzie Mgły, największym, nieoficjalnym forum o Howrse! Wymień się pocztówką! Klik! Kanał na YT o Howrse - serdecznie zapraszamy! Klik! |
|
| Nowy nabytek - kochająca myszka Pysia | |
|
+5Broszka carrie17 blueberry. koteczek043 Arbuzek_10 9 posters | |
Autor | Wiadomość |
---|
Arbuzek_10 Przyjaciel Zagrody
Nick w grze : Arbuzek_10 Liczba postów : 1241 Dołączył : 19/04/2012
| Temat: Re: Nowy nabytek - kochająca myszka Pysia Nie Cze 17, 2012 9:45 am | |
| Wiem jak to jest, wcześniej należała ona do chomika - ze wszystkimi akcesoriami ;D ver jak Ci się urodzą myszątka to przygarnę jakąś dziewczynkę XD Wyślij PKS'em | |
| | | Arbuzek_10 Przyjaciel Zagrody
Nick w grze : Arbuzek_10 Liczba postów : 1241 Dołączył : 19/04/2012
| Temat: Re: Nowy nabytek - kochająca myszka Pysia Nie Cze 17, 2012 9:47 am | |
| Tak na marginesie to on ma chyba pchły... ciągle się gryzie i drapie... Fajną zabawką jest jeszcze ten box. Skleiłam Pyśkowi dzisiaj z tekturki taki, hmm... głęboki talerzyk, z ziemią i ziarnkami owsu. Myszol ma zabawę bo może samodzielnie wybierać smakołyki. Zamiast tego można jeszcze posadzić w środku jakieś roślinki np. rzeżucha, a myszka może sama wybierać kiełki i znów mieć przy tym zabawę | |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: Nowy nabytek - kochająca myszka Pysia Czw Cze 21, 2012 9:31 am | |
| - aniawis39 napisał:
- anietkaaa napisał:
- Też miałam kiedyś mysz, ale zdechła po kilku dniach.
Ciesze się, że są ludzie, którzy kupują myszy jako pokarm dla węża
Może uznacie to za chore, ale ja nigdy nie powiedziałabym, że zwierzę zdechło... anietkaaa - za przeproszeniem... Co ma oznaczać drugie zdanie?! Oj przepraszam tam miało być nie aniawis39 - jeżeli chodzi o umieranie, to zwierzęta nie mają Duszy, więc nie mogą umrzeć Nie wiem kto to wymyślił, ale tak jest |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Nowy nabytek - kochająca myszka Pysia Czw Cze 21, 2012 9:54 am | |
| Myszy bardzo często dbają o swoją higienę (ten plus, że nie trzeba ich kąpać...), więc niekoniecznie musi mieć pchły, a nawet jeśli, to chyba jesteś w stanie to ocenić.. A co do "myszątek" - nie planuję miotów, mam tylko samice. |
| | | carrie17 Przyjaciel Zagrody
Nick w grze : carrie17 Liczba postów : 921 Dołączył : 02/06/2012
| Temat: Re: Nowy nabytek - kochająca myszka Pysia Czw Cze 21, 2012 10:12 am | |
| Może mieć wszoły, to częste u zwierząt kupowanych w zoologu, weź go na kontrolę do weta znającego się na gryzoniach, jak mi powiesz skąd jesteś to Ci podam listę (możesz na PW napisać) - niech go zbada tak czy siak, a jeśli ma wszoły to dostanie napewniej iwermektynę, niedużo to kosztuje I skoro to samiec to nie bierz do niego samicy . . . nie wiem ile razy to jeszcze napisać? Oo | |
| | | blueberry. Jedną nogą w ZM
Nick w grze : blueberry. Liczba postów : 858 Dołączył : 06/02/2012
| Temat: Re: Nowy nabytek - kochająca myszka Pysia Czw Cze 21, 2012 10:44 am | |
| anietkaaa - ja mówię, że zwierzęta odchodzą. No nie umiem po prostu powiedzieć, że zwierzę zdechło... Arbuzku - nie bierz do Pysia Pysi! Już dosyć w Polsce jest rozmnażalni czy pseudo-hodowli gryzoni! Pozwolisz, że zrobię mały OT? Oto są zdjęcia z takowej rozmnażalni wykonane przez Kenamysz z forum www.gerbile.pl: | |
| | | carrie17 Przyjaciel Zagrody
Nick w grze : carrie17 Liczba postów : 921 Dołączył : 02/06/2012
| Temat: Re: Nowy nabytek - kochająca myszka Pysia Czw Cze 21, 2012 11:45 am | |
| aniawis, może to do niej przemówi, bo moje 3 posty chyba w ogóle nie zostały przeczytane... | |
| | | Arbuzek_10 Przyjaciel Zagrody
Nick w grze : Arbuzek_10 Liczba postów : 1241 Dołączył : 19/04/2012
| Temat: Re: Nowy nabytek - kochająca myszka Pysia Czw Cze 21, 2012 1:07 pm | |
| carrie - hmm... ale nie chcę samotnego A do sklepu go nie oddam aniawis -*O* *szoook* | |
| | | carrie17 Przyjaciel Zagrody
Nick w grze : carrie17 Liczba postów : 921 Dołączył : 02/06/2012
| Temat: Re: Nowy nabytek - kochająca myszka Pysia Czw Cze 21, 2012 2:10 pm | |
| Wolisz 15 sztuk na raz? Bo mioty myszy i szczurów są BARDZO liczne. Jeżeli myszka jest młoda, to możesz spróbować łączenia z drugim samcem. Zarejestrowałaś się na mysim forum? Tam zasięgnij rad co do opieki nad myszą, ja z tego co pamiętam gdzieś czytałam, że samce mogą być same, a jeżeli we dwójkę, to z jednego miotu (ale mysim ekspertem nie jestem, szczury mam obcykane). Więc jazda na forum! I się edukuj | |
| | | Arbuzek_10 Przyjaciel Zagrody
Nick w grze : Arbuzek_10 Liczba postów : 1241 Dołączył : 19/04/2012
| Temat: Re: Nowy nabytek - kochająca myszka Pysia Czw Cze 21, 2012 2:19 pm | |
| | |
| | | carrie17 Przyjaciel Zagrody
Nick w grze : carrie17 Liczba postów : 921 Dołączył : 02/06/2012
| Temat: Re: Nowy nabytek - kochająca myszka Pysia Czw Cze 21, 2012 2:21 pm | |
| Popytałam ludzi na forum. Samce są z reguły samotnikami, można próbować je łączyć ale nie poleca się tego niedoświadczonym osobom. I tak jak mówiłam, rodzeństwo może żyć ze sobą w zgodzie, ale istnieje opcja, że później im odwali i się pozagryzają. Więc najlepiej zostaw go samego i broń boże nie kupuj samicy. W ogóle nie kupuj zwierząt w sklepach, bo już wiesz skąd się większość bierze - zdjęcia od aniwis. | |
| | | Arbuzek_10 Przyjaciel Zagrody
Nick w grze : Arbuzek_10 Liczba postów : 1241 Dołączył : 19/04/2012
| Temat: Re: Nowy nabytek - kochająca myszka Pysia Czw Cze 21, 2012 2:22 pm | |
| No, niestety | |
| | | Broszka Moderator
Nick w grze : Broszka Liczba postów : 1597 Dołączył : 20/01/2012
| Temat: Re: Nowy nabytek - kochająca myszka Pysia Sob Cze 23, 2012 12:37 pm | |
| Ja mieszkam przy fajnym mieście, w którym większość zoologicznych kupuje zwierzątka od prywatnych hodowców. (Sama takim zostaję, mam parkę świnek morskich). ZAWSZE się pytam skąd mają to zwierzątko. I zaczyna się marudzenie na to co pokazane jest na zdjęciach aniawis. Zwierzęta z takich tortur są mizerne, chorowite i chore. Carrie nie należy posądzać od razu wszystkich na raz. Jest dużo zoologicznych, w których naprawdę dbają o zwierzęta i zależy im na tym. | |
| | | blueberry. Jedną nogą w ZM
Nick w grze : blueberry. Liczba postów : 858 Dołączył : 06/02/2012
| Temat: Re: Nowy nabytek - kochająca myszka Pysia Sob Cze 23, 2012 12:49 pm | |
| Broszko- żaden, powtarzam żaden hodowca nie odda zwierząt do sklepu zoologicznego! Znam kilku hodowców gryzoni wirtualnie i wiem, iż żaden z nich nie odda swojego podopiecznego do sklepu zoo. Taki człowiek nie ma prawa nazywać się hodowcą. Zostajesz hodowcą? Czym żywisz swoje świnki? Czy znasz się na ich genetyce? Skąd masz swoje zwierzaki? Są z hodowli czy z zoo? I wiele innych pytań, na które pewnie nie znasz odpowiedzi... Bycie hodowcą to nie tylko "sprowadzanie" na świat młodych! Hodowca wyznacza sobie cele, dąży do ulepszania zwierzaka (umaszczenia, charakter itp.). Wkłada on całe swoje serce w dbanie o swoje pupile. Czy jesteś gotowa np. na koszty hodowli? Przy hodowli skoczków koszty są bardzo wysokie - szczególnie przy zakładaniu hodowli, a nie pseudo-hodowli. Przykład: prawidłowy kołowrotek dla myszoskoczka kosztuje 17-20zł. Pomnóż to razy 4 parki (mini-hodowla) i zobacz ile kosztują takie najmniejsze bzdety... Świnki muszą mieć stały dostęp do siana (ścierają sobie siekacze)... Jeżeli masz do mnie jakieś pretensje napisz na PW, albo zarejestruj się na świnkowym lub ogólnym forum i tam popytaj o zdanie... Możesz nawet napisać o tym na forum o myszach, a i tak każdy powie Ci to co ja... Podejrzewam również, że większość forumowiczów się ze mną zgodzi. Dodatkowo mogę załatwić kontakt z hodowcami myszoskoczków, którzy hodują je legalnie i z prawdziwym sercem. Ostatnie pytanie: czy byłaś kiedyś w hodowli? Czy rozmawiałaś kiedyś z hodowcą? Czy widziałaś "kulisy" Twoich ekstra "hodowli"? Wątpię... Arbuzku - żądam, więcej zdjęć Pysia! | |
| | | Arbuzek_10 Przyjaciel Zagrody
Nick w grze : Arbuzek_10 Liczba postów : 1241 Dołączył : 19/04/2012
| Temat: Re: Nowy nabytek - kochająca myszka Pysia Sob Cze 23, 2012 1:23 pm | |
| Broszko - od kiedy to że urodzą się u Cb małe zwierzątka już nazywa się hodowlą? Można to nazwać hodowlą, swoją własną ;D Możesz się pobawić, nadać jej nazwę czy coś Ale do prawdziwej hodowli jej jeszcze, uuu... daleko, końca nie widać... aniawis - będą, ale dzisiaj nie mam czasu, jutro ewentualnie, chociaż wątpię bo mam zawody *o* | |
| | | Broszka Moderator
Nick w grze : Broszka Liczba postów : 1597 Dołączył : 20/01/2012
| Temat: Re: Nowy nabytek - kochająca myszka Pysia Nie Cze 24, 2012 7:28 am | |
| - aniawis39 napisał:
- Broszko- żaden, powtarzam żaden hodowca nie odda zwierząt do sklepu zoologicznego! Znam kilku hodowców gryzoni wirtualnie i wiem, iż żaden z nich nie odda swojego podopiecznego do sklepu zoo. Taki człowiek nie ma prawa nazywać się hodowcą. Zostajesz hodowcą? Czym żywisz swoje świnki? Czy znasz się na ich genetyce? Skąd masz swoje zwierzaki? Są z hodowli czy z zoo? I wiele innych pytań, na które pewnie nie znasz odpowiedzi... Bycie hodowcą to nie tylko "sprowadzanie" na świat młodych! Hodowca wyznacza sobie cele, dąży do ulepszania zwierzaka (umaszczenia, charakter itp.). Wkłada on całe swoje serce w dbanie o swoje pupile. Czy jesteś gotowa np. na koszty hodowli? Przy hodowli skoczków koszty są bardzo wysokie - szczególnie przy zakładaniu hodowli, a nie pseudo-hodowli. Przykład: prawidłowy kołowrotek dla myszoskoczka kosztuje 17-20zł. Pomnóż to razy 4 parki (mini-hodowla) i zobacz ile kosztują takie najmniejsze bzdety... Świnki muszą mieć stały dostęp do siana (ścierają sobie siekacze)... Jeżeli masz do mnie jakieś pretensje napisz na PW, albo zarejestruj się na świnkowym lub ogólnym forum i tam popytaj o zdanie... Możesz nawet napisać o tym na forum o myszach, a i tak każdy powie Ci to co ja... Podejrzewam również, że większość forumowiczów się ze mną zgodzi. Dodatkowo mogę załatwić kontakt z hodowcami myszoskoczków, którzy hodują je legalnie i z prawdziwym sercem. Ostatnie pytanie: czy byłaś kiedyś w hodowli? Czy rozmawiałaś kiedyś z hodowcą? Czy widziałaś "kulisy" Twoich ekstra "hodowli"? Wątpię...
Arbuzku - żądam, więcej zdjęć Pysia! Chodziło mi o mini-hodowle. Mniej więcej taką, w której jest tylko jedna parka. To teraz po kolei odpowiem na pytania. 1. Zostajesz hodowcą? - Gdyby się uprzeć to można by to tak nazwać. 2. Czym żywisz swoje świnki? - Ziarnem, ogórkami, słonecznikiem, sałatą, marchewką, sianem, świeżą trawą... lista jest dłuższa 3. Czy znasz się na ich genetyce? - Staram się poznać jak najlepiej, ale mistrzem nie będę. 4. Skąd masz swoje świnki? - Z zoo. Z zaufanego zoo. I mam 100 % pewność, że ich rodzice żyją w "humanitarnych" warunkach. Tutaj powiem iż chcę aby moje świnki były ciekawskie, żywe i łagodne. Dodatkowo, ale już mniej, aby miały umaszczenie Timona i długą sierść Nali. Co do ostatnich pytań: Byłam, widziałam i rozmawiałam. Mama mojej przyjaciółki ma taką mini-hodowlę. Nie mam do ciebie pretensji, widać, że chcesz pomóc zwierzętom i starasz się zapobiegać kłopotom. Może cię uspokoiłam odpowiedzią, może nie. Arbuzku! Więcej zdjęć Pysia! | |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: Nowy nabytek - kochająca myszka Pysia Nie Cze 24, 2012 7:42 am | |
| Błagam nie rozmnażaj mnie! |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Nowy nabytek - kochająca myszka Pysia Nie Cze 24, 2012 1:38 pm | |
| Hodowla, to - wydaje mi się, logicznie myśląc - jednak przynajmniej dwie parki, bo przecież nie będziesz ciągle tej samej pary rozmnażać, a wątpię, że prawdziwy hodowca pokusiłby się o skrzyżowanie ze sobą spokrewnionych zwierząt... Zatem jeśli urodzi Ci się jeden miot, nie będziesz miała możliwości dalszej hodowli, bo ponowne skrzyżowanie tych samych świnek, tj. rodziców, po prostu nic Ci nie da. Geny nagle się nie zmienią i zwierzaki nadal będą wykazywać te same cechy, a przecież dążysz do osiągnięcia czegoś nowego. Ponadto nazwanie Ciebie hodowcą w takiej sytuacji raczej nie różniłoby się od stwierdzenia, w chwili kiedy to mi urodziłyby się np. myszy z gratisu, bądź z przypadku.. eh. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Nowy nabytek - kochająca myszka Pysia Pon Cze 25, 2012 6:58 am | |
| - Broszka napisał:
- Chodziło mi o mini-hodowle. Mniej więcej taką, w której jest tylko jedna parka. To teraz po kolei odpowiem na pytania.
1. Zostajesz hodowcą? - Gdyby się uprzeć to można by to tak nazwać. 2. Czym żywisz swoje świnki? - Ziarnem, ogórkami, słonecznikiem, sałatą, marchewką, sianem, świeżą trawą... lista jest dłuższa 3. Czy znasz się na ich genetyce? - Staram się poznać jak najlepiej, ale mistrzem nie będę. 4. Skąd masz swoje świnki? - Z zoo. Z zaufanego zoo. I mam 100 % pewność, że ich rodzice żyją w "humanitarnych" warunkach. Tutaj powiem iż chcę aby moje świnki były ciekawskie, żywe i łagodne. Dodatkowo, ale już mniej, aby miały umaszczenie Timona i długą sierść Nali. Co do ostatnich pytań: Byłam, widziałam i rozmawiałam. Mama mojej przyjaciółki ma taką mini-hodowlę.
Nie mam do ciebie pretensji, widać, że chcesz pomóc zwierzętom i starasz się zapobiegać kłopotom. Może cię uspokoiłam odpowiedzią, może nie.
Arbuzku! Więcej zdjęć Pysia! 2. *sarkazm on* Łohoho, to po pierwszych wymienionych widać, że się znasz! Przecież ziarno i słonecznik, to najzdrowsze, co można dać śwince! -.-*sarkazm off* A tak serio - jaką karmą karmisz? 4. O lol... Sorry. Ze sklepu zoologicznego, zaufanego. Jasne. Nie rozmnaża się zwierząt NIERASOWYCH. |
| | | blueberry. Jedną nogą w ZM
Nick w grze : blueberry. Liczba postów : 858 Dołączył : 06/02/2012
| Temat: Re: Nowy nabytek - kochająca myszka Pysia Pon Cze 25, 2012 7:35 am | |
| - Themma napisał:
- Broszka napisał:
- Chodziło mi o mini-hodowle. Mniej więcej taką, w której jest tylko jedna parka. To teraz po kolei odpowiem na pytania.
1. Zostajesz hodowcą? - Gdyby się uprzeć to można by to tak nazwać. 2. Czym żywisz swoje świnki? - Ziarnem, ogórkami, słonecznikiem, sałatą, marchewką, sianem, świeżą trawą... lista jest dłuższa 3. Czy znasz się na ich genetyce? - Staram się poznać jak najlepiej, ale mistrzem nie będę. 4. Skąd masz swoje świnki? - Z zoo. Z zaufanego zoo. I mam 100 % pewność, że ich rodzice żyją w "humanitarnych" warunkach. Tutaj powiem iż chcę aby moje świnki były ciekawskie, żywe i łagodne. Dodatkowo, ale już mniej, aby miały umaszczenie Timona i długą sierść Nali. Co do ostatnich pytań: Byłam, widziałam i rozmawiałam. Mama mojej przyjaciółki ma taką mini-hodowlę.
Nie mam do ciebie pretensji, widać, że chcesz pomóc zwierzętom i starasz się zapobiegać kłopotom. Może cię uspokoiłam odpowiedzią, może nie.
Arbuzku! Więcej zdjęć Pysia! 2. *sarkazm on* Łohoho, to po pierwszych wymienionych widać, że się znasz! Przecież ziarno i słonecznik, to najzdrowsze, co można dać śwince! -.-*sarkazm off* A tak serio - jaką karmą karmisz?
4. O lol... Sorry. Ze sklepu zoologicznego, zaufanego. Jasne.
Nie rozmnaża się zwierząt NIERASOWYCH. Franell - w przypadku gryzoni nie wszystkie są rasowe, nie wszystkie mają rodowody itp. O co mi chodzi? O to, że np. myszoskoczki z hodowli nie mają wydawanych rodowodów, ale mają udokumentowane pochodzenie, ponieważ nie ma jeszcze odpowiedniej "instytucji" typu ZKwP. Co do pokarmu u świnek... Znawcą świnkowym nie jestem, ale czytałam kiedyś, że podstawą są warzywa + granulat (z firmy Versele Laga najlepiej). Ale koniec OT. Ania chce zdjęć Pysia! *.* | |
| | | karina127 Jedną nogą w ZM
Nick w grze : karina127 Liczba postów : 500 Dołączył : 03/02/2012
| Temat: Re: Nowy nabytek - kochająca myszka Pysia Pon Cze 25, 2012 12:27 pm | |
| Myszka piękna.Kup jej wapienko,a jak się nie da przyczepić ,to niech leży,bo Pysiowi mogą się ząbki psuć,jeśli nie będzie mógł ich 'ostrzyć' : / | |
| | | Arbuzek_10 Przyjaciel Zagrody
Nick w grze : Arbuzek_10 Liczba postów : 1241 Dołączył : 19/04/2012
| Temat: Re: Nowy nabytek - kochająca myszka Pysia Pon Cze 25, 2012 12:31 pm | |
| Kolejne zdjęcia już niedługo ;D karino - dziękuję, przekażę mu xD Wapienko już kupiłam, mineralne z kawałkami skórki z pomarańczy w środku | |
| | | karina127 Jedną nogą w ZM
Nick w grze : karina127 Liczba postów : 500 Dołączył : 03/02/2012
| Temat: Re: Nowy nabytek - kochająca myszka Pysia Wto Cze 26, 2012 5:05 am | |
| No to supper Mój chomcio też ma pomarańczowe wapienko Nie dawaj myszce wędliny i kiełbasy.Ja chomciowi daję,wcina ,tyllko huczy (chomiki co jakiś czas mogą to jeść) ,ale myszkom chyba nie wolno. | |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Nowy nabytek - kochająca myszka Pysia Wto Cze 26, 2012 5:28 am | |
| Myszoskoczki mogą chyba, mogą też np. jak jest karma dla psa to jedną taką 'chrupkę' można co jakiś czas podać. Ale myszoskoczkom, nie wiem jak myszom, to jest różnica. |
| | | Uśmieszek ZAGRODZIANIN
Nick w grze : Uśmieszek06 Liczba postów : 1132 Dołączył : 09/12/2011
| Temat: Re: Nowy nabytek - kochająca myszka Pysia Wto Cze 26, 2012 6:12 am | |
| - ApplePie napisał:
- Może nie mysz, ale chomik.
Jak wiadomo chomiki dżungarskie są malutkie, mieszczą się w dłoń i stąd moje pytanie dla bardziej doświadczonych osób(mówię ogólnie w świecie gryzoni, chomików itp). Czy kupowanie kuli dla zwierzątka jest opłacalne? Chodzi o to, że czytałam, że jest to dla nich męczarnia, chomiki nie widzą nic, stresują się bardzo i jest to dla nich złe. Ja sama nie wiem co o tym myśleć, bo posiadaczką chomików jestem od wczoraj. Wydanie pieniędzy na dwie kule nie będzie majątkiem ale jestem ciekawa czy to nie będzie marnowanie pieniędzy bo mogłabym im kupić jakąś nową zabawkę albo byłoby na trociny i karmę. Mam ogólnie dwa pokoje, w jednym mam wszystkie swoje przedmioty i łóżko a w drugim biurko i wolna przestrzeń- właśnie tutaj chciałabym je puszczać. Bez kuli się trochę obawiam, że zaciekawią się np. kablami i coś im się jeszcze stanie. Klatkę mają dużą- jest kołowrotek, podesty no i rury z tarasem nad klatką, ale to jednak nie to samo co puszczenie chomika po pokoju aby mógł sobie chodzić. Moje chomiki opanowały chodzenie w kołowrotku, więc myślę, że taka kula nie byłaby dla nich problemem.. Jednak nie chcę aby się im coś stało więc..proszę o radę.
I przepraszam Arbuzka o wproszenie się w temat<3 To może ja się powiem. Hoduję gryzonie od ponad 4 lat. Kuli nie polecam. A dlatego,że zwyczajnie nie ma w niej powietrza(3 maleńkie dziurki?) A podczas "jeżdżenia"(czy jak to nazwiesz ) w niej przez chomika nie wpada do niej powietrza. To samo tyczy się tych różnych samochodzików itp. Oprócz tego kiedy chomik na coś "najedzie" naprawdę łatwo o złamanie łapy .Co do kabli -nie masz jakiegoś pokoju w którym możnaby | |
| | | Arbuzek_10 Przyjaciel Zagrody
Nick w grze : Arbuzek_10 Liczba postów : 1241 Dołączył : 19/04/2012
| Temat: Re: Nowy nabytek - kochająca myszka Pysia Wto Cze 26, 2012 8:25 am | |
| Uśmiech, moja kula ma kilkanaście dziurek o średnicy ok. 5 mm | |
| | | carrie17 Przyjaciel Zagrody
Nick w grze : carrie17 Liczba postów : 921 Dołączył : 02/06/2012
| Temat: Re: Nowy nabytek - kochająca myszka Pysia Wto Cze 26, 2012 12:48 pm | |
| Jezu, ludzie, czy do was nie dociera że mnożenie zwierząt to nie zabawa? To nie howrse gdzie można się tak bawić, tylko prawdziwy świat.... Wiecie ile już gryzoni jest na świecie? Ile z nich szuka domów, bo właściciele się nimi znudzili? Na cholere kolejne, skoro można pomóc tym bidom? Nie moge czytać waszych postów, naprawdę, zachowujecie się jak pięciolatki, które chcą popatrzeć na małe świnki/myszki/bóg wie co, z własnego kaprysu.... Mnożenie zwierząt bez rodowodów, bez znajomości ich genetyki to PSEUDOHODOWLA i to wam powie każdy zrzeszony hodowca jakichkolwiek zwierząt.
Broszka - nawet jeśli niektóre zoologi nie mnożą zwierząt we własnym zakresie, tylko tak jak mówisz sprowadzają je od prywatnych hodowców - wychodzi na to samo. Żaden hodowca z prawdziwego zdarzenia nie odda swoich zwierząt do sklepu. Stąd wniosek, że zwierzęta pochodzą z pseudohodowli, czyli zostały rozmnożone 'ot tak dla zabawy', lub dla pieniędzy.
Nie bierzcie się za coś, na czym się nie znacie - to, że wiesz czym żywić zwierze, nie znaczy, że możesz od razu zakładać ich hodowlę. I nie mogę uwierzyć, że dopiero co najeżdżałyście na Pysię za zdanie 'chcę konia' - że się nie zna, nie ma warunków, blablabla. A tutaj już nikt nie ma nic przeciwko :/
EDIT: Zapraszam do lektury: http://forum.szczury.biz/viewtopic.php?t=1755 tu akurat o rozmnażaniu szczurów, ale to samo tyczy się innych zwierząt.
| |
| | | Arbuzek_10 Przyjaciel Zagrody
Nick w grze : Arbuzek_10 Liczba postów : 1241 Dołączył : 19/04/2012
| Temat: Re: Nowy nabytek - kochająca myszka Pysia Wto Cze 26, 2012 12:59 pm | |
| carrie - nie mam zamiaru rozmnażać myszy... Moja koleżanka to... weźcie, mówi że szuka królika dla swojej króliczki żeby je rozmnożyć, a ona ma taką klatkę że jej króliczka jak się rozłoży to zajmuje całą, a ona chce jeszcze drugiego + małe króliczki a musiałam ją uczyć jak podnosić królika... Plus dodatkowo jak się jej spytałam po co jej one powiedziała żeby się z nimi pobawić i popatrzeć... Boże, skąd się biorą tacy ludzie.. | |
| | | Arbuzek_10 Przyjaciel Zagrody
Nick w grze : Arbuzek_10 Liczba postów : 1241 Dołączył : 19/04/2012
| Temat: Re: Nowy nabytek - kochająca myszka Pysia Wto Cze 26, 2012 1:00 pm | |
| Pysiek jest śmiechasty, włazi na wapienko i je gryzie z boku xD | |
| | | carrie17 Przyjaciel Zagrody
Nick w grze : carrie17 Liczba postów : 921 Dołączył : 02/06/2012
| Temat: Re: Nowy nabytek - kochająca myszka Pysia Wto Cze 26, 2012 1:00 pm | |
| Arbuzek, to jest przestroga, a post był kierowany głównie do Broszki.
To powodzenia, może jej wytłumacz, że jak będzie trzymać wszystkie w jednej klatce, to zacznie się mnożyć córka z ojcem, siostra z bratem itp?? O____O głupota ludzka nie zna granic. | |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Nowy nabytek - kochająca myszka Pysia | |
| |
| | | | Nowy nabytek - kochająca myszka Pysia | |
|
Similar topics | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |
|