Wymarzony zwierz

Nie mam tak wygórowanych upodobań, dlatego niewielki serwal w zupełności wystarczyłby . W dodatku widziałam, jakimi pieszczochami są te dzikusy. Cudeńko .

Ja bym chciała mieć dinozura ,a dokładniej Rexa *-* . Tylko bym zbankrutowała.x3

A z tych żyjących to wilka. *^*

Ja chcę labradora ale chyba już mi się nie uda

Asiaa. napisał:

Ja bym chciała mieć dinozura ,a dokładniej Rexa *-*

Prędzej by ciebie zjadł .XD
Ja bym wolała mieć Velocraptora, z obciętymi pazurami i spiłowanymi zębami.:p

Ja bym chciała mieć Rysia, albo czarną panterę. Ewentualnie mógłby być gepard.
A tak najbardziej to Konia

Asiaa. napisał:

Ja bym chciała mieć dinozura ,a dokładniej Rexa *-* .

A ja Diplodoka *-*

Podobno gepardy bardzo łatwo jest udomowić w przeciwieństwie do innych dzikich kotów

Zobaczyłam właśnie w necie kolejne cudo, do którego zaświeciły mi się oczy . Kot Norweski Leśny . Pięęęęękny





i Serwal

Sakuro nie obraź,się ale nie lubię ,,takich kotów" paskudaki XD

Nie obrażam się, Pysiu . Tobie nie muszą się podobać, mi podobają się bardzo, zwłaszcza ten pierwszy - norweski leśny

Pozostanę przy mojej miłości do equssów

Norweskie leśne są słoooodkie:3
Ale i tak wolałabym rosyjskiego niebieskiegoi:3

Miłośnicy dzikich kotowatych:

Cytat :

Confirmed domestic cat/felid hybrids
Some pairings have given rise to more than one breed developed under different registries and bred to different standards for appearance and different percentages of wild felid genes. They are therefore different breeds, not synonyms.
Bengal: domestic cat/Asian leopard cat (Prionailurus bengalensis bengalensis)
Bristol: domestic cat/margay (Leopardus wiedii)
Chausie: domestic cat/jungle cat (Felis chaus)
Stone cougar: domestic cat/jungle cat
Cheetoh: Bengal/ocicat
Jungle-bob: Pixie-bob/jungle cat
Jungle-curl: Hemingway Curl (polydactyl x American Curl)/jungle cat
Machbagral or Viverral: domestic cat/fishing cat (Prionailurus viverrinus)
Pantherette: Pixie-bob/Asian leopard cat (Prionailurus bengalensis)
Punjabi: domestic cat /Indian desert-cat (a variety of Asiatic wildcat - Felis s. ornata)
Safari: domestic cat/Geoffroy's cat (Leopardus geoffroyii)
Savannah: domestic cat (including Bengal)/serval (Leptailurus serval)
Serengeti: Bengal/Oriental Shorthair (solid-coloured Siamese)
Toyger: domestic cat/Bengal
Ussuri: domestic cat/Amur Asian leopard cat (Prionailurus b. euptailura)
Domestic cat/caracal (accidental, Moscow Zoo, 1998)
Domestic cat/oncilla (little spotted cat or tiger cat)
Domestic Cat / black-footed cat (F. nigripes)
Domestic cat/rusty-spotted cat (Prionailurus rubiginosus) (wild-occurring hybrids, India)

Hybrid breed/wild felid
Afro-Chausie (proposed name): Chausie/African wildcat
Euro-Chausie: Chausie/European wildcat
Scottie-Chausie (proposed name): Chausie/Scottish wildcat (F. s. grampia)

Attempted or unconfirmed hybrids
Mandalan jaguar (proposed name): domestic cat/jaguarundi (Puma yagouaroundi)
Domestic cat/Canada lynx (Lynx canadensis)
Domestic cat/bobcat (Lynx rufus): There are reports of bobcats breeding with domestic cats, but such matings have never been successful because the two species are not interfertile. [3]
Domestic cat/Pallas cat (Otocolobus manul)

Nevarro - moja mama zajmowała się hodowlą rasowych myszoskoczków do tamtejszego roku, to naprawdę świetne zwierzęta i mam ich kilka w domu ;.;

A cd. psa to posiadam właśnie goldena i biedak strasznie się męczy w tym kozuchy z futra w te upały ;c

Calma napisał:

A cd. psa to posiadam właśnie goldena i biedak strasznie się męczy w tym kozuchy z futra w te upały ;c

Nikoniecznie, sierść większości zwierząt nie przepuszcza promieni słonecznych, dzięki czemu zwierzakowi nie robi się gorąco.

Gdybyś go zobaczyła - rozwalony na płytkach w kuchni leży i sapie xD

Kocham bengale. A norwega miałam kiedyś.

Oczywiście koń maści karej Może jeszcze jakieś białe odmiany, rasa nieważna
Albo Appaloosa

Jednym z moich największych marzeń (a zarazem najbardziej możliwych do spełnienia) jest felsuma madagaskarska, a konkretniej to parka tych pięknych gekonów. Zauroczyły mnie w chwili, kiedy je po raz pierwszy zobaczyłam i od tamtego momentu zapragnęłam je mieć.

Powyższe zdjęcie przedstawia to cudeńko, konkretniej to odmianę high red (zwykłe mają mniej tych czerwonych plamek). Marzenie to jest bardzo realne do spełnienia, jedyne czego mi brak to funduszy na wykończenie terrarium i zakup samych gadzinek.

Jako, że jestem miłośnikiem gadów, to i więcej podobnych marzeń posiadam, ale to powyższe jest takim największym, które już od dawna pielęgnuję i do którego spełnienia staram się dążyć.

Z innych zwierząt, to marzy mi się biały owczarek szwajcarski i może kiedyś uda mi się to marzenie spełnić, ale będzie to raczej daleka przyszłość. Jeżeli chodzi o koty, to mam swoją kochaną nierasową staruszkę, ale zawsze chciałam mieć abisyńskiego albo rosyjskiego niebieskiego (te ich ślepka *-*).

Sathilia - a anolisa zielonego nie chcesz? Mój znajomy jednego sprzedaje, odchowanego od małego wypierdka Swoją drogą u mnie akurat jaszczurki odpadają, jakoś wizja karmienia robalami... nie, odpada. Musiały by przestawić się na jarzynki albo nie jeść wcale

Calma - ja również miałam myszoskoczki, miałam młode i stąd wiem czym to pachnie (również w sensie dosłownym). Jasne, że człowiek się przywiązuje do takich zwierzaków, szczególnie jeśli ma kilka sztuk, ale przy większej ilości zaczyna traktować je nie jako Myszkę, Pysię i Maję, ale zbiorczo jako "myszowate". No i oczywiście żywymi karmić nie będę (choć było by to dla mnie prostsze)

Dokładnie, Nevarro - rozumiem łańcuch pokarmowy - silniejsi zjadają słabszych i to naturalne. Ja posiadam cztery tłuściochy skokowate, który cały czas śpią i jedzą. xD

Wierzę,że kiedyś takiego będę posiadać..

Sakura napisał:

Podobno gepardy bardzo łatwo jest udomowić w przeciwieństwie do innych dzikich kotów

Zobaczyłam właśnie w necie kolejne cudo, do którego zaświeciły mi się oczy . Kot Norweski Leśny . Pięęęęękny





i Serwal

Oglądałam program o serwalach-są drogie i jeszcze w niektórych stanach ameryki zabronione. Co do norweskich leśnych- O tak one są przecudne.Planuję sprawić sobie kotka neva masquearde albo syberyjskiego (neva to taknaprawdę troszke zmodyfikowany syberyjczyk). A to dlatego,że te kociaki mniej uczulają alergików a ja niestety alergie mam

Jak coś to poskanuję z książek (2) zdjęcia norweskich i syberyjczyków <3

Cytat :

Dokładnie, Nevarro - rozumiem łańcuch pokarmowy - silniejsi zjadają słabszych i to naturalne. Ja posiadam cztery tłuściochy skokowate, który cały czas śpią i jedzą. xD

Patrz, a moje cholery cały czas kombinowały jakby sobie wyleźć i pobiegać po pokoju xD

Alasky napisał:

Oglądałam program o serwalach-są drogie i jeszcze w niektórych stanach ameryki zabronione. Co do norweskich leśnych- O tak one są przecudne.Planuję sprawić sobie kotka neva masquearde albo syberyjskiego (neva to taknaprawdę troszke zmodyfikowany syberyjczyk). A to dlatego,że te kociaki mniej uczulają alergików a ja niestety alergie mam

W NY na pewno, z tego co wiem. Syberyjczyki nie mają białka felD1, które uczula 80% ludzi. Więc, gwarancji niestety nie ma, że nie uczuli. Nevy to odmiany syberyjczyków o niebieskich oczach i oznakach point.

Tam. Ta ram. Ta ra ra ram
Nev polazła dzisiaj na giełdę. Na zwierzątka popatrzeć. I co? I były maleńkie pończoszki
O tej wielkości:

Czyli terra budować na razie nie muszę, bo takie nitki z oczkami się w nim pogubią. Czyli na razie kupię szklane na wymiar. Czyli wensze będą jeszcze w tym roku

Zwierze, o którym marze mam w domu i nie potrzebuje żadnego innego. ^^ Mam psa o imieniu Maniek i on mi wystarczy do szczęścia.

Malto napisał:

Tygryski, tygryski... dziewczyny, nie ma się co rozdrabniać, jak już, to proponuję brać takie cudo:



Liger, po naszemu lygrys - bydlę, które nie ma w genach hamulca wzrostu, potomek samca lwa i samicy tygrysa.

Ale fajny, rośnie i rośnie. Większy od mamusi.

Mi się marzy Ragdoll maści czekoladowy Point oraz Serwal (drugie marzenie niemożliwe do spełnienia XD). Chciałabym też takie bydlę jak Dog Niemiecki arlekin

Nevarra, ten wąż jest piękny *w*

No wiem wiem. I w pończochy chcę w ogóle wejść.
Taką mała kolekcję zebrać i rozmnażać na polski rynek
Thamnophis sitralis silimis jest w pierwszym poście to by było raz.
T. s. sitralis 'albino' to by było dwa

Spoiler:

T. s. sitralis 'melano' to trzy

Spoiler:

T. s. 'flame' cztery

Spoiler:

T. s. tetrataenia pięć

Spoiler:

Wszystko pewnie od Niemców albo Czechów trzeba by ściągnąć :/
Ale póki co będzie najzwyklejsza sznurówka, i to szybciej niż myślałam. Swoją drogą facet na giełdzie chyba miał mnie dość po bombardowaniu go pytaniami A że do istne maleństwa to terra poczeka, posiedzą w faunarium do czasu aż podrosną na tyle, by przestać się mieścić pomiędzy frontowymi szybami xD