Kto z was ogląda anime...?

Ja nie mogę oglądać anime ani niczego innego na komputerze, bo mam zepsute głośniki

Aglyss napisał:

Ja nie mogę oglądać anime ani niczego innego na komputerze, bo mam zepsute głośniki

Od czego jest tłumaczenie w postaci fansubów?

Ja też zaczynałam od Pokemonów, potem Naruto, jakiś miesiąc temu obejrzałam Junjou Romanticę, teraz obejrzałam Kuroshitsuji i się biorę za Fullmetal Alchemist.

A ja zaczęłam od Elfen Lied. 3 dni temu
Teraz planuję obejrzeć Death Note, a potem Kuroshitsuji .

zαbαvεcкαα napisał:

Kiedyś widziałam 2 kawałki odcinków. Dla mnie Anime jest przynudzające.

Dla kogo przynudzające, dla tego przynudzające. Może oglądałaś nie to, co trzeba, dlatego zaszufladkowałaś wszystko.

Stworzyłam listę kilku ciekawszych anime, które kiedyś, dawno temu oglądałam. Niektóre z nich musiałabym sobie przypomnieć, bo kojarzę je szczątkowo, ale wiem, że w jakiś sposób mnie zainteresowały

Klasyka - Neon Genezis Evangelion - tytuł obowiązkowy dla miłośników mangi/anime (mam zaliczone to i to).
Angel Sanctuary
Ergo Proxy
Beck
Mushishi
Higashi no Eden
Cowboy Bebop
Texhnolyze
Chobits
Le portrait de petit Cosette
Ghost in the Shell
Hellsing
Weiss Kreuz
Death Note
Wolf's Rain

Nie wiem, czy jeszcze jest dostępne -Kai Doh Maru - oglądałam kiedyś. Krótki film, wyblakłe kolory, fabuła nie dla dziewczynek lubiących sweetaśne wielkie oczka i serduszka wokół postaci. Mnie przypadło do gustu
Niezaprzeczalnie Serial Experiments Lain - jedno z najbardziej godnych uwagi anime

Bardzo lubię produkcje Studia Ghibli. Obejrzałam już kilka filmów, ale to wciąż za mało, żeby nasycić się nimi . Chciałabym obejrzeć wszystkie produkcje. Wymienię tylko te, które już obejrzałam

Kokuriko-zaka kara
Karigurashi no Arietty
Opowieści z Ziemiomorza
Ruchomy zamek Hauru
Narzeczona dla kota
Księżniczka Mononoke -kocham!
Szept serca
Kiki's delivery Service
Mój sąsiad Totoro
Grobowiec świetlików

Nie pamiętam już tylko, czy oglądałam Laputę i Nausicę, ale jest to do nadrobienia

Wolf's Rain.. No właśnie,wszyscy mówią że takie dobre Anime,takie czarujące,takie spokojne blablabla,i ja wciąż nie wiem czy obejrzeć..A wie ktoś ile to ma odcinków?

30. Fabuła może nie powala, bo mnie nie powaliła, ale spodobały mi się postaci [wilki-ludzie]

No dobrze,to może obejrzę.:>


Odpadłam po kilku sekundach pierwszego odcinka z przewijaniem. D:

U mnie w klasie ten kto ogląda anime jest głupi i nic nie wart. Oni myślą, że to zupełne g*wno, a w rzeczywistości tak nie jest. Ja osobiście oglądałam jakiś czas temu Bleach, spodobał mi się, ale gdy oglądałam go w klasie na informatyce wszyscy się głupio przyglądali i głośno komentowali:
- A Ty znowu to oglądasz? To jest głupie.
Sama chcę im powiedzieć nieraz, że to co oni oglądają nie jest lepsze, ale na szczęście się powstrzymuję. Oni uważają to za bajki tak na prawdę i myślą, że jestem niedorozwinięta zapewne, ale jak się mylą to nie mają pojęcia.

A i jeszcze oglądałam Hellsing'a, ale nie wytrwałam zbyt długo, bo później o nim zapomniałam. Ogólnie nie jestem miłośniczką anime, ale Bleach mi się podoba. A i jeszcze bardzo krwawe anime- Elfen Lied. Zrobiło na mnie duże wrażenie, ale nie ze względu na anime, ale to jakie anime potrafi być krwawe.

Sakura napisał:

zαbαvεcкαα napisał:

Kiedyś widziałam 2 kawałki odcinków. Dla mnie Anime jest przynudzające.

Dla kogo przynudzające, dla tego przynudzające. Może oglądałaś nie to, co trzeba, dlatego zaszufladkowałaś wszystko.

Stworzyłam listę kilku ciekawszych anime, które kiedyś, dawno temu oglądałam. Niektóre z nich musiałabym sobie przypomnieć, bo kojarzę je szczątkowo, ale wiem, że w jakiś sposób mnie zainteresowały

Klasyka - Neon Genezis Evangelion - tytuł obowiązkowy dla miłośników mangi/anime (mam zaliczone to i to).
Angel Sanctuary
Ergo Proxy
Beck
Mushishi
Higashi no Eden
Cowboy Bebop
Texhnolyze
Chobits
Le portrait de petit Cosette
Ghost in the Shell
Hellsing
Weiss Kreuz
Death Note
Wolf's Rain

Sakura, zlitujże się... a Slayersi?!
Wybuchowa Lina, mój kochany głupek Gourry, przystojniak a'la chimera Zelgadis i ta nawiedzona... Amelia, czy jak jej tam?!

Polecam też "Fushigi Yuugi" (rudzielec-zbój Tasuki ), ale to opcja tylko i wyłącznie dla romantyków, którzy zacisną zęby i zniosą wzdechy, ochy i achy zakochanej parki. I ostrzegam, trzymać się z dala od wszelkich możliwych OAV'ów! Zlansowanie mózgu stuprocentowe, nawet dla Tasukiego nie byłam w stanie tego przełknąć.

Wizualnie:

1. Opening "Slayers"


2. Opening "Fushigi Yuugi"

Zdarzyło mi sie kiedyś obejrzeć anime - horror, tylko za chiny nie potrafię przypomnieć sobie tytułu. To było coś na "A", ale na tym moja pamięć długotrwała, niestety, się kończy.

Sorki Malto, zapomniałam o Slayersach . W sumie, przeczytałam tylko kilka części mangi, animca nie tknęłam, ale może za jakiś czas zabiorę się za ten tytuł