Wakacje - jak wam minęły ? :)

Hej ! Tak sobie pomyślałam, że można coś powiedzieć na temat tego co np. spotkało was śmiesznego w wakacje czy chociaż tego co robiliście

Tak więc może ja opowiem jako pierwsza
W lipcu ogółem nic ciekawego bo ciągle trenowałam z moim koniem, Nevinem. Ogółem lipiec ciągnął się niemiłosiernie ;d sierpień za to był super ! Od 31 lipca jechałam na obóz jexdziecki do pakówki. Oczywiście wzięłam ze sobą Nevina nauczyliśmy się troche nowych rzeczy. Pewnego treningu jak galopowałam po pierwszym śladzie na padoku to kobyłka która strasznie nie lubiła Nevina kopła nas a dokładniej mnie w ... piszczel! Wtedy Nevin się zatrzymał na ja spadłam naszczęście nic się poważnego nie stało ;d na koniec obozu zdałam brązową odznake Jak dla mnie była banalnie prosta. Z czego ja jechałam na kucyku który miał może 120cm w kłębie a ja mam 171 cm wzrostu I co dziwne zdałam jako jedyna na .. 5 osób w drugiej połowie sierpnia pojechałam do Chorwacji i tak mniej więcej minęły mi wakacje


Teraz wasza kolej !

Napisałaś że w połowie sierpnia byłaś na Chorwacji : D Ja też byłam : DD W jakiej miejscowości ? Bo ja w Tucepi

Omiś

Ja byłam nad morzem w Jastarni na początku lipca i w górach, niedaleko Zakopanego, nie pamiętam kiedy ^^

Ja pamiętam jedno zdarzenie z obozu. Czyściłam właśnie klaczkę i na chwilę się odwróciłam, a tu patrzę, ona odchodzi. No to krzyczę - Halka, stój!, a tam z drugiej strony... Intruktorka ją trzyma! Cały obóz się ze mnie śmiał... I na tym obozie nauczyłam się skakać, na takim wieeelkim koniu.

Ja prawie całe wakacje spędziłam w siodle. Trenowałam galop i skoki. Byłam na dwudniowym rajdzie konnym nad jeziorem w Modzerowie. Raz nawiał mi koń ;/. Jak? Właśnie wpuszczałam go do padoku, kopnął mnie pastuch, a Tamburyn w nogi! Chyba go kopnęło ode mnie xD.

A ja pół wakacji w siodle... Znaczy niecałe 5 tygodni. Na tym samym obozie, jak szliśmy po konie na pastwisko nad jeziorem, to idziemy sobie drogą, a ty nagle... Konie galopują prosto na nas! Ślicznie wyglądały... Z tą Punią na początku... I Dusią na końcu.
PS - do DusiKoniary - to właśnie o tej klaczy do Cb pisałam.
PPS. To było w Leźnie. Jak ktoś tam był - pisać!!!

Miło mi, że jakiś konik ma imię takie samo jak mój nick . Jaką ma ona maść?

Ja spędziłam sierpień w siodle.

no to widze tu, że mieliście końskie wakacje ^^

Ja nie miałam końskich wakacji, tylko przeprowadzkowe. Aklimatyzowałam się w nowym miejscu i studiowałam mapę nowego miasta...

a ja spedzilam 2 miesiace z konmi mojej cioci pomagajac jej ujezdzac koniki