Spotkanie Zagrody

Sakura0001 napisał:

Gdyby to były okolice Katowic, dla mnie żaden problem - rzut beretem i jestem.

Dla mnie także żaden problem...

Annormal. napisał:

Mnie możecie dopisać do Lubina xd
Coraz więcej osób, z tej pozornie niewielkiej miejscowości, nieprawdaż?
Ogólnie chętnie bym na taki "zlot" przystała, ale raczej nigdzie poza miastem.

Być może zrobimy w Lubinie mini-zlot Przynajmniej ja bym się chętnie z wami spotkała. Ale to jak już wcześniej pisałam - gdy zrobi się cieplej. A na pewno po sesji, egzaminach...

Ależ LadyArveno mi w głowie nie siedzi spotykać się wcześniej. Powiedzmy, że ostatnio u mnie krucho z czasem. Teraz siedzę chora przed komputerem i uprawiam gdybologię. Mam nadzieję, że kiedyś-tam nam się uda, bo myślę, że mogłoby być miło... Ale tak bardziej od strony praktycznej. Na prawdę myślisz, że to się może udać? Nie chcę Cię krytykować, ale radosne wymyślanie wszystkiego to jedno, a czy to się tak na prawdę uda...? Osobiście w to wątpię. Taak jestem niedowiarkiem, możecie mnie pochlastać, ale to nie pierwsze forum na którym taka akcja jest planowana.

Ja bym jednak była za spotkaniami wojewódzkimi - w stolicy, lub ustalonym mieście. Wtedy może się udać, bo tak gdzieś "blisko od wszystkich" to się nie da. Ale tak czy siak fajnie byłoby się spotkać gdzieś razem
O zgrozo, jak pomyślę, że gdy zrobi się cieplej to zaraz koniec roku to odechciewa mi się wszystkiego Opuszczam wtedy podstawówkę i witam gimnazjum. Jedno wiem na pewno-tęsknić za ekipą ze szkoły będę niesamowicie.

xTikTakx napisał:

hanka1998 napisał:

xTikTakx napisał:

A ktoś jest spod Wrocławia?

Ja jestem z Oleśnicy (30 km od Wrocka)

Ooo. To max godz jazdy ode mnie
Wy tam macie taki fajny Aqua Park chyba.. Jak byłam mała to byłam XD

Tak, mamy Aqua Park, a teraz jeszcze tam lodowisko zrobili (raj dla rolkarzy w zimę)

Nie, bo do Bydgoszczy. Mieszkam tam ja, trenerka, annrem...

Ze Szczecina nikogo nie ma

Annormal. napisał:

Ale tak bardziej od strony praktycznej. Na prawdę myślisz, że to się może udać? Nie chcę Cię krytykować, ale radosne wymyślanie wszystkiego to jedno, a czy to się tak na prawdę uda...? Osobiście w to wątpię.

Z Karą udało mi się kiedyś spotkać A planowane było na szybkiego - wieczorem dowiedziałam się, że następnego dnia mój ulubiony reżyser (jeden z dwóch) jest we Wrocku. Rano grzebałam za rozkładami, kombinowałam towarzysza do wędrówki (koło 23 trzeba było pociągiem wracać) i na szybko ugadywanie z Karą, która akurat w pracy była (Lubelak mi przypomniał, że ona stamtąd ). Prosto z pracy - na spotkanie. Pogadałyśmy półtorej godziny, na Terrym ze mną została, potem jeszcze trochę nas w stronę dworca odprowadziła ("nas" bo w końcu siostrę wyciągnęłam. Koleżanka nie dała rady tak na szybko się zorganizować, a kuzynka inne plany miała).

Tu tak się zastanawiam, może by zrobić w taki sposób: przyjechałybyście z Lubina do Legnicy, skoczyłybyśmy sobie na pizzę, a później u mnie mogłybyśmy posiedzieć. Wynajmuję z siostrą mieszkanko (dwupokojowe. Taka ciekawostka - dwupokojowe mieszkania są tańsze niż kawalerki). O ile nas nie za wiele by było na tym spotkaniu, to można by tak Spokojnie można pogadać, pożartować. No i xTikTakx z Wrocławia mogłaby przyjechać, bo tu pociągi dojeżdżają, a do Lubina nie wiem czy coś tam jest Może do kina też byśmy się razem wybrały? Potem bym was odprowadziła na busa/pociąg i pa pa

Albo ta druga opcja - spacer po Lubinie, i razem gdzieś na pizzę/lody. A i od razu zapowiadam, że ja pizzy nie jadam. Ale do towarzystwa posiedzieć mogę I zamówić coś do picia.

Chociaż do ewentualnego spotkania jeszcze trochę czasu...

Annormal. napisał:

Taak jestem niedowiarkiem, możecie mnie pochlastać, ale to nie pierwsze forum na którym taka akcja jest planowana.

To zależy od ludzi Jak chcesz zrobić zlot 60-ciu ludzi to tym ciężej coś zorganizować. Jak masz paru - łatwiej się dogadać. I szybciej można sobie przekazać, że ktoś z jakiegoś powodu nie może dotrzeć. No i ewentualnie przesunąć.

Moja wiara w to spotkanie wzrosła
Myślę, że dałoby się tak zrobić, na pewno wszystkie byśmy nie mogły, ale może większość
No ale.
Dożyjemy, zobaczymy.

A ja z Poznania, trochę drogi do Lublina.

Ja z pomiędzy Wągrowiec - Oborniki

skleilam kilka waszych niekompletnych mapek w jedna kompletna ; D

A ja sama na takim odludziu

Gdybym miała trochę kasy, nawet jutro mogłabym przyjechać . Lubię wsiąść czasem do pociągu i pojechać do miasta, którego nie znam . Może, jak będę miała przypływ gotówki, wybiorę się na zlot Zagrodzian

Kazarina też mieszka tam gdzie ja, to moja koleżanka...

Ja moge do Katowic dojechać w każdym z tych 3 miesięcy. Ale do Katowic. Nie bedę na 2 koniec kraju pruła

Paulax9 napisał:

Ja moge do Katowic dojechać w każdym z tych 3 miesięcy. Ale do Katowic. Nie bedę na 2 koniec kraju pruła

Gdybym wiedziała, że mam gdzie przenocować, prułabym nawet na drugi koniec kraju . Taka już jestem

A jest tu ktoś kto mieszka blisko Poznania?
Bo wątpię... Mieszkam blisko Poznania na wsi, zazdroszczę tym co z Warszawy, Lublina, itp.

A kto blisko Rzeszowa? Na basen się wybierzemy, na lody.... a Sakura będzie płacić, więc wszystko darmowe.

zabaveckaa, gdybyś chciała czekać, aż ja zapłacę, musiałabyś ten rachunek odpracować

Jest ktoś ze Szczecina,okolic ? >.<

Sakura napisał:

zabaveckaa, gdybyś chciała czekać, aż ja zapłacę, musiałabyś ten rachunek odpracować

Ale ja lubię jak ty żartujesz.

Sakuro, jakby zlot w kielcach był, to nocleg załatwiony masz jak potrzeba ;] To kto by był za kielcami? ;P

EveDallas napisał:

Sakuro, jakby zlot w kielcach był, to nocleg załatwiony masz jak potrzeba ;] To kto by był za kielcami? ;P

Ja. Podobno jakaś godzina do Rzeszowa. W Rzeszowie oczywiście.

Dobry pomysł nawet z tym zlotem!
U mnie w klasie, w szkole, w okolicy, nie ma żadnych fajnych ludzi... Jedynie jakieś bzdetne dziewczęta co słuchają Michela Telo, no i do tego Miley Cyrus.. Aaa, ratunku :O!

Najlepsze przyjaciółki to ja mam w internecie, chciałabym się z którąś spotkać i normalnie pogadać.

Ehhhh, czemu nie w Bydzi? Ja po za moje województwo wyjechać nie mogę.

zαbαvεcкαα napisał:

Sakura napisał:

zabaveckaa, gdybyś chciała czekać, aż ja zapłacę, musiałabyś ten rachunek odpracować

Ale ja lubię jak ty żartujesz.

Chwała Ci za poczucie humoru

Taa,a ja jestem z Mazur

A kto w okolicach Sosnowca albo może w Sosnowcu lub Katowice

Okolice Tych. Do Katowic mam ok. godziny jazdy autobusem