Lubię pisać wiersze. Te są dość spontaniczny. Temat i słowa nagle przyszły same. Chciałabym, abyście je ocenili:
"Codzienność"
Światło prześwieca przez koronki firanek,
Powracam z wiru naiwnych marzeń,
Ptaki krzyczą, że to już poranek.
Nie pamiętam już tych we śnie zdarzeń,
Powracam w szaleństwo codzienności.
Jak zawsze, melancholia u mnie gości
I tylko ta myśl mnie ratuje,
Iż kiedyś, w świecie lepszym
radość mnie pocałuje.
W świecie, może piękniejszym.
"Uzależnienie"
Niedosyt, wciąż niedosyt czuję.
Nieważne kiedy, obojętne gdzie
Znowu w jego szpony wtulić się potrzebuję.
Znowu nie móc powiedzieć nie.
Znowu poczuć łzy bezsilności,
Nigdzie od niego się nie ruszę,
Poczuję uśmiechy chwilowej radości.
Ulec mu muszę,
Znowu stanąć na jego progu.
Znowu to w sobie duszę,
Znowu wpadam w sidła nałogu.