Nasze stare , dobre Howrse

Konie może pokraczne, ale słodkie. Szkoda, że właśnie nie mogłam się zarejestrować wcześniej gdy DJ było - chciałabym zobaczyć jak wygląda to tworzenie maści

Ja zaczełam grac nieco pozniej niedługo po tym jak przestały być używane lizawki, ale za to pamiętam, że jak zaczynałam to boski koń to było coś! Prawie nie do zdobycia. No i nie było diamentów.. Prócz tego jakoś milej się grało. Na forum gry jeszcze wtedy można było się normalnie wypowiedzieć nie bojąc się bana za zle skonstruowane zdanie, ludzie byli dla siebie bardziej uprzejmi. A tak poza tym.. to i tak pewnie już bym nie grała gdyby nie Zagroda Tutaj wiele dowiedziałam się o grze i nauczyłam i powiem wam jedno. Howrse bez Zagrody nie byłoby tak atrakcyjne! Chociaż ZM jest atrakcją sama w sobie

Ja zarejestrowałam się chyba jakiś miesiąc po wystartowaniu polskiej wersji Howrse.

Pamiętam możliwość dawania jabłka własnemu koniowi, lizawki, króliki i zebry w boksach, na CR DJ (i nadal sobie pluję w brodę, że nigdy nie zdecydowałam się, żeby go użyć, na którymś z moich koni nim je wycofali), Zestaw Atalanty, Podkowy Hefajstosa, PD do kupienia w sklepie, zabawy tylko z źrebakami, dwie lekcje.
Nie było żadnych towarzyszy, diamentów, a posiadanie boskiego konia było prestiżem. Pamiętam jakiego banana miałam na gębie, gdy w pierwszej promocji z boskim w RO - Snow'em udało mi się go zdobyć.
Wprowadzenie rogatych, które chodziły za bajońskie sumy na sprzedażach. Na swoją pierwszą jednorogą klaczkę wybuliłam sporo kuponów, a teraz? Nawet za kupon już nie chcą iść...

Kiedyś ta gra rzeczywiście wydawała się być atrakcyjniejsza. Teraz jest za dużo udziwnień, ułatwień, zmian.
Gra już nie dostarcza tej samej frajdy co kiedyś. Może i chcą dobrze z tymi zmianami, ale jakoś im to nie wychodzi...

Ja zarejestrowałam się w marcu - 4 miesiące po ,,otworzeniu'' howrse.Pamiętam lizawki,jabłka i cały czar dawnego howrse.Wszystko miało wartość.A teraz - KOMERCJA.Tylko kasa się dla nich liczy.Kupony,kupony,kupony , promocje/...Rozumiem,trzeba serwer utrzymać ale bez przesady...

O przypomniałam sobie że kiedy jeszcze nie było towarzyszy , tam gdzie jest przycisk Lekcje pojawiała się piłeczka i było baw się

SailorSny napisał:

O przypomniałam sobie że kiedy jeszcze nie było towarzyszy , tam gdzie jest przycisk Lekcje pojawiała się piłeczka i było baw się

O właśnie! Pamiętam to, było na początku mojej gry

Ja też pamiętam stare dobre howrse pamiętam jak się we wszystkim gubiłam , jak kupowałam konie oporządzałam je a konie boskie których było mniej były dla mnie spełnieniem marzeń w grze.Wysilałam się każdego dnia by stać się lepszą w rankingu a później były jakieś promocje itd. niektóre rzeczy z CR poznikały a Howrse wywróciło się do góry nogami jeszcze dobijają mnie te petycje o boskich koniach w Ufo gdyby tak było gra straciła by resztę tradycji i sensu.

Sweet Rabbit napisał:

Konie może pokraczne, ale słodkie. Szkoda, że właśnie nie mogłam się zarejestrować wcześniej gdy DJ było - chciałabym zobaczyć jak wygląda to tworzenie maści

tworzenie było wypaśne! miałam jednego konia z DJ, ale usunęło mi konto z nim dlatego założyłam to, które mam teraz

To gracze zmienili Howrse na gorsze. To właśnie przez nich, są włamania oraz różne oszustwa... Kiedyś grało się miło i przyjemnie. Pamiętam jak się cieszyłam kiedy zdobyłam Krew Meduzy i moja ukochana Grays (starterka) mogła być Pegazem. Kiedy pojawiły się pierwsze boskie konie - wszyscy byli zachwyceni i pytali jak takie cudo można zdobyć. A teraz? To już jest zbyt pospolite... Wszystko miało swoją wartość. Jednorożca można było kupić tylko i wyłącznie za kupon/kupony. Jeśliby się kupiło w tamtych czasach roga za xx Equus - totalna okazja. Teraz rożce schodzą za 20 - 50 tyś...

Ja się zarejestrowałam miesiąc po wystartowaniu polskiej wersji, miałam inne konto niż Themma. Lizawki...I zebry oraz króliki w boksach...I kiedyś takie szczęście z boskiego konia..

Philipek napisał:

To gracze zmienili Howrse na gorsze. To właśnie przez nich, są włamania oraz różne oszustwa... Kiedyś grało się miło i przyjemnie. Pamiętam jak się cieszyłam kiedy zdobyłam Krew Meduzy i moja ukochana Grays (starterka) mogła być Pegazem. Kiedy pojawiły się pierwsze boskie konie - wszyscy byli zachwyceni i pytali jak takie cudo można zdobyć. A teraz? To już jest zbyt pospolite... Wszystko miało swoją wartość. Jednorożca można było kupić tylko i wyłącznie za kupon/kupony. Jeśliby się kupiło w tamtych czasach roga za xx Equus - totalna okazja. Teraz rożce schodzą za 20 - 50 tyś...

Masz rację to my , gracze zmieniamy Howrse , chciałabym wrócić do tego , ale wszystko się zmieniło teraz to już na boskiego takie rzutu nawet nie ma . Ech .

każdy gra teraz dla rankingu

Ja zarejestrowałam się dość wcześnie, bo 14 listopada, czyli miesiąc po starcie howrse. Gdyby nie połączyli się z Ubisoftem, wszystko byłoby jak dawniej...

Te zmiany nie mają sensu miałam doła jak usunęli ogłoszenia miałam kiedyś konto na howrse (2010 r.)ale miałam włam więc wiem jakie to howrse super było

A pamiętacie zebry w boksach? Jak się taką miało, to się do ciebie dobijali drzwiami i oknami, a prestiż wybijał w górę. Albo nasze DJ... Pamiętam jednorożce za 5 kuponów, pegazy za 200tys.... Pamiętam ten zaszczyt, gdy koń otrzymywał swoja pierwszą gwiazdkę... Pamiętam również jak ludzie lgnęli do HTML'a, i wydawali na niego góry kuponów!
O mamo, a pamiętacie, jak się wchodziła na stronkę Ow'a, żeby tylko popatrzyć na te boskie konie? A jak była jakaś promocja, to się potrafiło wyrzucić tyle kasy w błoto, żeby tylko coś wygrać... A rymarz, to już w ogóle! Na forum aż dudnił oz ofert; Kupony, rzeczy z CR, podwyżki, konie...
Ale to zniknęło...
Nasze stare, dobre howrse odpłynęło na grzbiecie rumaka czasu, który pędzi i znika coraz dalej...

Tęsknię za tymi czasami, co to 4 razy w roku były jakieś promocje, gdzie nie było tyle trolli i można było spokojnie pytać o cokolwiek na Rozrywce, forum o CP i HTML, ogólne forum o koniach....zabrali nam to, do pogaduszek zostały tylko NM :/ modzi nam za dużo zabraniają, przecież to jest gra dla dzieci, a nie jakieś więzienie, że niczego robić nie wolno!

Jaka ja byłam smutna gdy nie mogłam mieć Snowa i Mgły. Do dziś są one moimi ulubionymi boskimi, bo przypominają mi stare czasy.


Pamiętam jeszcze to czekanie na CP...matko, jak to się wszyscy rzucili na to! Tylko głupio, że maści nie były od razu dodane wszystkie, tylko po jakimś czasie, więc nowe nie miały szans na zdobycie kuponów...ale to czekanie z niecierpliwością i radość, że wreszcie się pojawiła, pomaganie nowym grafikom i w ogóle...tęsknię :C

ale dlaczego dziwi was komercja? To jest gra, a gra ma zarabiać, przynosić zyski - przecież te wszystkie promocje itp są własnie po to, by gracze jak najwięcej kasy pakowali w kupony.

Pamiętam jeszcze starą wersję howrse sprzed zmiany grafiki.
Najbardziej żałuję DJ a jeszcze bardziej białej, nieśmiertelnej klaczy fryza pegaza, którą sprzedałam za bezcen na krótko przed wycofaniem DJ

Jak ja się zarejestrowałam to jeszcze były lizawki i jabłka mogło się dawać swoim koniom. towarzysze w OJ też jeszcze były...

Moja data rejestracji: 14.10.2010
Za "moich" czasów nie było towarzyszy, były za to zebry i króliki w boksach oraz lizawki. Nie wiem po co wprowadzali towarzyszy, nowy HTML. Podejrzewam dlaczego.
Kwestia towarzyszy - gdy towarzyszy nie było każdy, jeżeli chciał mógł podnieść źrebakowi PG o 1.2. Takie konie schodziły, jak przysłowiowe "ciepłe bułeczki". Kupowano je za equus, ale najczęściej za dużą ilość kuponów. Gracz, który zarobił te kupony nie musiał kupować ich już od Owlientu.
HTML - wiele osób miało obcykany stary kod. Co za tym idzie - zarabiali kupony, których nie musieli potem kupować za realne pieniądze...
Takie są takie moje przypuszczenia.
Rzeczywiście odkąd firma Ubisoft "zabrała" się za Howrse jest coraz gorzej. Chwilami tęsknię za starym Howrse. Dzisiaj kolejne zmiany - nie wiadomo po co i do czego... Owlient poprzez połączenie się z Ubisoftem może wiele stracić.Gracze odchodzą, bo nie podobają im się te ciągłe zmiany, bez użyteczne promocje i tony nowych boskich koni. Najbardziej nie podobają im się włamywacze, z którymi Owlient nic nie robi. Grrr...
Pamiętam, gdy na Polską wersję przybył Ocean, Mgła i Snow. Wszyscy chcieli je wtedy mieć. Niedługo Howrse zmieni się tak, że go nie poznamy.
I według mnie niech firma Ubisoft dba o swoje gry na PC, a nie zabiera się za gry internetowe.

Ja pamiętam... Zebry i króliczki w boksach... lizawki... Lekcje zamiast zabaw - zmieniająca się ikonka...

Ja nic nie wiem Zarejestrowałam się w promocję "Karty świąteczne 2011"

Evangeline - to żałuj.
Stare Howrse było o 100% lepsze niż teraz. Gdy sobie przypomnę, jaki to był luksus, gdy miało się roga lub konia w boksie z królikiem lub zebrą... Szkoda, że te "czasy" nie wrócą. Na Howrse sami oszuści, a Owlient nie lepszy...

A pamięta ktoś luksus 2 lekcji dziennie? Przerwy między promocjami?

Coś tam kojarzę.
Pamiętam z jakim utęsknieniem czekało się na promocje, na nowe konie... A teraz ludzie ze stażem 10 dni dostają Baliosa czy innego boskiego i wywalają do schroniska, podczas gdy gracz 300 [wzwyż] dni czeka na niego z takim utęsknieniem...

Nevarra napisał:

A pamięta ktoś luksus 2 lekcji dziennie? Przerwy między promocjami?

Ja doskonale pamiętam Mmm dwie lekcje i przerwy lubiłam to i nie narzekałam , a teraz to maaasakra :p

Żałuję że nie zarejestrowałam się w marcu 2011 jak koleżanka mnie namawiała...Jakoś mnie to kręciło...teraz jestem na siebie za to zła :/

Pamiętam jak miałam konika z DJ na moim pierwszym koncie (to nie to),ale fajnie było.Można sobie było zmieniać maść jak chcesz i wgl.Mogłoby nie być ZJ albo otoczeń ale aby DJ było.Mówili,że będzie zamiennik i co?Nic nie było i dalej nie ma

Alasky napisał:

Żałuję że nie zarejestrowałam się w marcu 2011 jak koleżanka mnie namawiała...Jakoś mnie to kręciło...teraz jestem na siebie za to zła :/

Ja się zarejestrowałam w marcu.
Ale kurde...Tak mi smutno.Po połączeniu z Ubisoftem to się gówno zrobiło , a nie Howrse. Miałam kiedyś konto. Inne. Zapomniałam hasła oraz loginu. Pamiętam DJ. Pamiętam jak było w CR. Co do Intera - Pamiętam jak były dostępne ''ochraniacze''.Tak na nie mówili. Pozwalało to by twój konik miał oryginalny wygląd + trochę bonusów. DJ też tam było . Łezka się w oku kręci. I to strasznie. Chcesz odejść , lecz nie możesz. Wspomnienia Cię trzymają .

koniara1237 napisał:

Pamiętam jak miałam konika z DJ na moim pierwszym koncie (to nie to),ale fajnie było.Można sobie było zmieniać maść jak chcesz i wgl.Mogłoby nie być ZJ albo otoczeń ale aby DJ było.Mówili,że będzie zamiennik i co?Nic nie było i dalej nie ma

Ow mówiła, że cała Przestrzeń Twórcza to zamiennik...;/